Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu

Grupy

Szukaj w grupach

 

Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 62


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-01-23 20:21:17

Temat: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Artur S" <f...@w...autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam Wszystkich

Po wielu miesiacach jedynie poczytywania Waszych problemow sam chcialbym sie
podzielic swoim problemem.
Sytuacja wyglada tak.:
Mieszkam u mojej TZ mimo iz sam mam lepsze i wieksze mieszkanie ale TZ nie
chce sie do mnie przeprowadzic i nie pytajcie dlaczego. Reguly jakie sa
wprowadzone w naszym zwiazku (pare lat stazu oraz dziecko) dotycza rowniez
kwestii wlasnej intymnosci tzn pukania np do drzwi lazienki kiedy ktores z
nas tam jest. Ja zwyczaj pukania do lazienki wynioslem z domu (jak wiekszosc
cech swojej osobowosci). Moja TZ uwaza ze w zwiazku dwojga ludzi nie ma
czegos takiego jak tajemnice i skoro uprawiamy sex i calujemy sie po
roznych intymnych miejscach nie mozemy zachowywac sie obludnie i pukac do
drzwi lazienki kiedy ktores z nas tam przebywa. Ja sie z tym generalnie nie
zgadzam ale nauczylem sie wchodzic do lazienki bez wzgledu co moja TZ tam
robi. Oczywiscie nigdy nie przylapalem jej na niczym zlym (i nie o to tu
chodzi). Zastanawiam sie jak to jest u Was. Czy tez wychodzicie z zalozenia
ze skoro laczy was intymnosc to juz zadne z Was nie musi jej zachowywac dla
siebie. Mam tez pytanie dot np bielizny i trudnych dni.
- Czy kiedy chcecie sie kochac a jest to koncowka okresu to sprawdzacie stan
podpaski przy Waszych partnerach (pytanie do kobiet) bo im to generalnie
nie przeszkadza czy raczej wychodzicie sprawdzic do lazienki albo WC .

Zaciekawiony Artur







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-01-23 20:26:36

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja np. zamykam się w łazience, więc nie mam problemu;)
Proste rozwiązania są najlepsze.

--
Pozdr. Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-01-23 20:32:08

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Kropelka" <kropelka@niewinne..serwery.,pll,> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Artur S" <f...@w...autograf.pl> napisał w
wiadomości news:40118263@news.home.net.pl...
> Witam Wszystkich
>
> Po wielu miesiacach jedynie poczytywania Waszych problemow sam chcialbym
sie
> podzielic swoim problemem.
> Sytuacja wyglada tak.:
<ciach>
MI wchodzenie do lazienki nie przeszkadza. Nigdy sie nie zamykam a jak
jestesmy sami w domu nie zawsze zamykam nawet drzwi. POdobnie robi moj TZ i
oboje sie na to zgadzamy. Mysle ze jesli on chcialby abym pukala to
dostosowalabym sie chociaz srednio to moge sobe wyobrazic.
Co do sprawdzania podpaski to wydaje mi sie to zawsze nie na miejscu.W koncu
to malo estetyczna rzecz. Co innego oczywiscie kiedy TZ zobaczy ja
przypadkiem (przeciez nie bede sie chowac specjalnie).Swoja droga uzywam
glownie tamponow+wiem kiedy konczy mi sie miesiaczka wiec takich problemow
po prostu nie mam


Kropelka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-01-23 21:30:29

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: Grzegorz Janoszka <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 23 Jan 2004 21:26:36 +0100 I had a dream that Ewa W <e...@b...wroc.pl>
wrote:
> Ja np. zamykam się w łazience, więc nie mam problemu;)
> Proste rozwiązania są najlepsze.

Ale nie są bezpieczne.

Z przepisów budowlanych wynika, że drzwi od łazienki muszą otwierać się
na zewnątrz, czyli do przedpokoju, a to utrudnia wyważenie drzwi w
przypadku, gdy się ktoś w śrosku zamknie i zemdleje.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-01-23 21:45:59

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości

> Ale nie są bezpieczne.
> Z przepisów budowlanych wynika, że drzwi od łazienki muszą otwierać się
> na zewnątrz, czyli do przedpokoju, a to utrudnia wyważenie drzwi w
> przypadku, gdy się ktoś w śrosku zamknie i zemdleje.

Faktycznie, o tym nie pomyślałam........a wszystko jest możliwe........


--
Pozdr. Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-01-23 22:46:52

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur S"
> Zastanawiam sie jak to jest u Was. Czy tez wychodzicie z zalozenia
> ze skoro laczy was intymnosc to juz zadne z Was nie musi jej zachowywac
dla
> siebie.
Zastanawiam sie, tak z czystej ciekawosci, co da Ci opis roznych zwiazkow.
Dobra sytuacja jest wtedy, kiedy obie strony czuja sie dobrze w ustalonych
zasadach, i zupelnie nieistotne jest wtedy, czy oboje wola sie w lazienkach
zamykac, czy drzwi w ogole nie istnieja. Generalnie ludzie, stawiajacy
na pierwszym miejscu estetyke (w ich pojeciu) nigdy nie pozbeda sie
czesci tylko dla siebie.
Natomiast ludzie, dla ktorych taka kwestia nie istnieje
(np. ja nie widze po szesciu latach, mimo "drzwi otwartych"
nieestetycznych spraw zwiazanych z mezem tzw "milosc jest slepa" ;-)
maja gdzies czyjes sztucznie stworzone bariery. Znajdzcie kompromis i juz :)
Moga to byc ustalenia typu "jesli tobie nie przeszkadza a mnie tak to ja
wchodze
a ty nie" albo "wchodzimy, kiedy slychac wode w kranie, nie wchodzimy
w znaczacych chwilach ciszy" itp.

> - Czy kiedy chcecie sie kochac a jest to koncowka okresu to sprawdzacie
stan
> podpaski przy Waszych partnerach (pytanie do kobiet) bo im to generalnie
> nie przeszkadza czy raczej wychodzicie sprawdzic do lazienki albo WC .
Nie potrafie dopatrzec sie problemu, wszak i tak trzeba wyjsc, zeby to
cokolwiek (tampon, podpaska, wkladka) wyrzucic. A po co sprawdzac?
I dlaczego w poczatkach okresu problemu nie widzisz.
--
Pozdrawiam
Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-01-25 10:31:31

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Artur S" <f...@w...autograf.pl> wrote in message
news:40118263@news.home.net.pl...
| Witam Wszystkich
|
| Po wielu miesiacach jedynie poczytywania Waszych problemow sam chcialbym sie
| podzielic swoim problemem.
| Sytuacja wyglada tak.:
| Mieszkam u mojej TZ mimo iz sam mam lepsze i wieksze mieszkanie ale TZ nie
| chce sie do mnie przeprowadzic i nie pytajcie dlaczego. Reguly jakie sa
| wprowadzone w naszym zwiazku (pare lat stazu oraz dziecko) dotycza rowniez
| kwestii wlasnej intymnosci tzn pukania np do drzwi lazienki kiedy ktores z
| nas tam jest. Ja zwyczaj pukania do lazienki wynioslem z domu (jak wiekszosc
| cech swojej osobowosci).


Zastanów się czy powody Twoich przemyśleń nie tkwią gdzieś zupełnie indziej,
może to taki mały kryzysik a te dość błahe kwestie rozwiążą się błyskawicznie


Na marginesie u nas nie ma żadnych zamków obowiązuje pukanie ale nikt nie orbi z
tego powodu
jakiegoś większego halo

Pozdrawiam
Jacek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-01-25 17:25:43

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Andrzej Robisz" <A...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Artur S" <f...@w...autograf.pl> napisał w
wiadomości news:40118263@news.home.net.pl...
> Witam Wszystkich
>
> Po wielu miesiacach jedynie poczytywania Waszych problemow sam chcialbym
sie
> podzielic swoim problemem.

Ciekawi mnie, dlaczego po kilku latach mieszkania razem mówisz "mieszkam u
niej".
Jestem pewien, że jak się wreszcie pobierzecie, to będzie normalniej, także
w łazience.

ROBISZ


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2004-01-25 18:22:19

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Mrowka" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Robisz" <A...@W...pl> napisał w wiadomości
news:bv0u7a$s0b$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Ciekawi mnie, dlaczego po kilku latach mieszkania razem mówisz "mieszkam u
> niej".
> Jestem pewien, że jak się wreszcie pobierzecie, to będzie normalniej,
także
> w łazience.
>
A co ma slub do tego?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2004-01-25 20:17:19

Temat: Re: Prywatnosc i intymnosc we wlasnym domu
Od: "Artur S" <f...@w...autograf.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "AsiaS" <a...@n...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bus890$8np$1@news.onet.pl...
> Zastanawiam sie, tak z czystej ciekawosci, co da Ci opis roznych zwiazkow.
> Dobra sytuacja jest wtedy, kiedy obie strony czuja sie dobrze w ustalonych
> zasadach, i zupelnie nieistotne jest wtedy, czy oboje wola sie w
lazienkach
> zamykac, czy drzwi w ogole nie istnieja. Generalnie ludzie, stawiajacy
> na pierwszym miejscu estetyke (w ich pojeciu) nigdy nie pozbeda sie
> czesci tylko dla siebie.
Opis roznych zwiazkow da mi jedynie obraz tego jak pewne rzeczy w innyh
zwiazkach funkcjonuja. Np porownam takie rzeczy ktore w moim zwiazku budza
moj sprzeciw albo niepokoj. Bo nie wiem czy moje wczesniejsze podejscie nie
bylo normalne. Twoja odpowiedz dala mi do zrozumienia ze w kazdym zwiazku
dwoje ludzi wypracowuje sobie swoj swiat - a to czy jest on bialy czy czarny
nikomu osadzac. I tu racja - kazdy z nas jest inny i skoro dwoje ludzi
decyduje sie na sex ze zwierzetami i obydwoje to akceptuja to ich sprawa ale
w momencie kiedy jedno ma watpliwosci to pojawia sie pytanie - a jak to jest
u innych? W takiej zatem sytuacji zwraca sie z tym pytaniem do innych zeby
sie dowiedziec. Czy teraz juz wiesz dlaczego zadalem takie pytanie. Moje
pytanie wzielo sie rowniez stad ze czytajac ksiazke : "Jak wychowac
dzentelmena" o wychowaniu dziecka plcji meskiej przeczytalem ze zanim
wejdziemy do lazienki w ktorej przebywa nasze dziecko to powinnismy zapukac,
tak samo kiedy dziecko siedzi samo w pokoju i juz ma pare lat na karku :)
Idac dalej zaczalem zastanawiac sie nad rzecza taka:
Moje dziecko ma prawo do swojej intymnosci i ja powinienem to uszanowac.
Moja TZ najprawdopodobniej tez bedzie pukac - w koncu ani jej ani mnie nie
laczy taka intymnosc z naszym synem dlatego pukac powinnismy. W relacjach
miedzy soba z pukania jestemy juz zwolnieni.


> Nie potrafie dopatrzec sie problemu, wszak i tak trzeba wyjsc, zeby to
> cokolwiek (tampon, podpaska, wkladka) wyrzucic. A po co sprawdzac?

No wlasnie nie trzeba wyjsc zeby wyrzucic, przeciez majtki razem z
poplamiona podpaska mozna polozyc kolo lozka a kiedy sie skonczy uprawianie
milosci przyjdzie moment na to zeby to zrobic czyli wyrzucic.

> I dlaczego w poczatkach okresu problemu nie widzisz.
Czy mozesz mi wskazac w mojej wypowiedzi takie zdanie ktore by
twierdzalo - ze na poczatku okresu mi ta podpaska nie przeszkadza - ????

Artur












› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

brow(J)arkowi najlepszego...
Nowy zwiazek
potrzebny laryngolog z rzeszowa
gdzie wyjechac z przedszkolakiem?
fajne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »