Data: 2012-05-11 06:35:46
Temat: Re: Upokarzajaca matura.
Od: zażółcony <r...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-05-11 06:24, Chiron pisze:
> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
> news:johkjf$bkc$1@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2012-05-10 20:59, Ikselka pisze:
>>
>>> Z przerażeniem stwierdzam, że to zaniżenie poziomu nauczania zaczyna
>>> przenosić się na wyższe uczelnie. Wyższe uczelnie już zaczynają
>>> prowadzić
>>> na pierwszym roku zajęcia wyrównawcze, np. z matematyki czy fizyki.
>>> To nie
>>> do pomyślenia. Na politechnice zawsze szło się do przodu, a teraz -
>>> nadrabia zaległości.
>>
>> Na pierwszym roku studiów doktoranckich, kiedy jeszcze doktoranci nie
>> mieli zniżek na PKP, a ja byłam dojeżdżająco-weekendowa, zapisałam się
>> na mechanikę na PWr. Podstawą rekrutacji był konkurs świadectw i mimo
>> nieistnienia za moich licealnych czasów ocen celujących, byłam na
>> drugim miejscu wśród przyjętych. Ale nie o tym chciałam, ino o tym, że
>> na analizie matematycznej radziłam sobie - po 4,5 roku braku kontaktu
>> z matmą sensu stricte - lepiej niż aktualni maturzyści po liceach i
>> technikach. A w liceum z matmy, mimo oceny bdb, nie czułam się
>> specjalnie orłem, zresztą poziomu jako biol-chem też nie mieliśmy
>> jakiegoś megawysokiego.
>> Ale w końcu mamy równać do naszego wielkiego sojusznika zza wody, czyż
>> nie? :>
>
> Tyle, że oni mają też szkoły dla elit. U nas takich niet
Ale nad czym Ty płaczesz, chciałbyś posyłać swoje dzieci do elitarnych
szkół ?
Jaka jest wg Ciebie średnia odległość przeciętnego Amerykanina
do elitarnej szkoły ? Nie wydaje Ci się, że jak spojrzeć
na całą UE, w pierwszej kolejności na Niemcy, to wcale nie jest
u nas tak źle ? Jest kasa to i elitarna szkoła bez trudu się
znajdzie. Ale czemu Ty akurat nad tym się rozwodzisz - to naprawdę
nie kumama :)
|