M...@p...onet.pl (Monika) wrote in news:3bd12afc.884834@news.tpi.pl:

> Dziekuje za informacje.
> Faktycznie bylo poronienie i potem szpitalne usuniecie pozostalosci.
> Niemniej podczas badania tuz po pierwszym krwawieniu lekarz
> powiedzial, ze nie widzi zarodka. (Jak to przykro okreslil: "Slepy
> strzal" ?:(
> Czy "bez zawartosci trofoblastu" wlasnie o tym mowi ?
Nie do konca tak. Trofoblast nie jest tkanką płodu, ale pozaplodową,
dokładniej lozyska. Jego obecnośc dowodzi w 100% ze była ciąża. Brak =
patrz mój poprzeni post. Istnieją stany (ciążowa choroba trofoblastyczna)
gdy nie ma płodu, ale jest (nieprawidłowe) lozysko i trofoblast.
Opis jw. należy interpretować "podejrzenie poronionej ciąży" i nic więcej.
Mogły być różne rzeczy, ale nie do interpretacji na podstawie hist-pat.
W szczególności próby dociekania wyłącznie na tej podstawie przyczyny
poronienia są za przeproszeniem poronione. Taką przyczynę może spróbować
wyjaścnić ginekolog - na podstawie całego przebiegu ciąży i ew. dodatkowych
badań - ale i tak większości wypadków się nie wyjaśni.

> Czy ciaza martwicza mogla byc od poczatku zaplodnienia, czy po prostu
> byla martwicza ze wzgledu wlasnie na poronienie ?

Zmiany martwicze mogą być albo wyrazem procesu który doprowadził do
poronienia (kto wie, np. infekcja, niedotlenienie ... i.in.), jak też
pojawić się w tkankach jako następstwo poronienia i związenego z tym proc.
zapalnego.


----------------
Krzysiek, FEBP
----------------
Jeśli nie wiesz co robisz, rób to porządnie