Uszkodzony blat - miejsce po gorącej szklance
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-11-28 19:52:27
Temat: Uszkodzony blat - miejsce po gorącej szklanceOd: MK <m...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Cześć,
mam takie pytanko. Miałem stół bardzo ładny, ale **** jego mać, moja
popier*** kuzynka położyła bez żadnej podstawki gorącą szklankę, czego
efektem jest biała okrągła plama na ciemnobrązowym tle...
Czy da się to jakoś usunąć? Powierzchnia stołu jest gładka i błyszcząca
- jakiś lakier/ politura/ cholera wie co. W każdym razie czy są
jakiekolwiek szanse to naprawić?
Pozdrawiam,
mk
--
MK
PMS Octavia 2 Combi 1.9 TDI'05, Toledo 1.9D'94
PRRC Aktualnie in search of answers :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2005-11-28 20:15:44
Temat: Re: Uszkodzony blat - miejsce po gorącej szklanceOd: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
MK wrote:
> Czy da się to jakoś usunąć? Powierzchnia stołu jest gładka i
> błyszcząca - jakiś lakier/ politura/ cholera wie co. W każdym
> razie
> czy są jakiekolwiek szanse to naprawić?
Jeśli to prawdziwa politura (stary, minimum kilkudziesięcioletni
mebel), to zdolny fachowiec potrafiący pracować z politurą
powinien to uratować, tylko gdzie ty znajdziesz fachowca, który
choć wie co to jest takiego "prawdziwa politura"... Nie wiem,
popytaj o takich fachowców w antykwariatach specjalizujących się
w starych meblach może...
Jeśli zaś jest to współczesny lakierowany mebel, to ciężka
sprawa, w zasadzie jedynie szlifowanie i lakierowanie od nowa
wchodzi w grę. Teoretycznie można to zrobić tylko na zniszczonym
fragmencie i potem próbować zapolerować na równo z resztą, ale
czarno to widzę, lepiej chyba przeszlifować i polakierować cały
blat.
Albo się przyzwyczaić...
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-11-30 07:39:47
Temat: Re: Uszkodzony blat - miejsce po gorącej szklanceOd: "Juzek72" <j...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
MK wrote:
>> Czy da się to jakoś usunąć? Powierzchnia stołu jest gładka i
>> błyszcząca - jakiś lakier/ politura/ cholera wie co. W każdym razie
>> czy są jakiekolwiek szanse to naprawić?
Sprobowalbym na malenkim fragmencie uszkodzenia uzyc drobnoziarnistej pasty
polerskiej - jesli lakier uszkodzil sie tylko na wierzchniej czesci, to
powinno pomoc. Po dobrej pascie polerskiej nie powinno byc widocznych
zarysowan.
Pozdrawiam,
Juzek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |