W dniu 2012-05-11 08:35, Qrczak pisze: > > > A jeśli chodzi o przyszłość moich dzieci - tak, nie mam wizji, żadnej. Ja mam wizje przerażające, więc wolę je tłamsić w zarodku. ;) Ale do różnych rzeczy niestety muszę natarczywie przekonywać. Ewa
Zobacz także