Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia W kwestiach organizacyjnych...

Grupy

Szukaj w grupach

 

W kwestiach organizacyjnych...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 135


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2012-05-10 09:07:36

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-05-10 00:17, Aicha pisze:

> Z cebulą nie jem tylko lodów i ciastek :D

A to błąd! :)
Do ciasta Kruszyny (masło w nim, a nie margaryna, to istotne) dodajesz
drobno posiekaną cebulkę (ciut mniej piwa wtedy, opcjonalnie też utarty
parmezan lub podobny), wałkujesz na jakie pół cm. Po powierzchni
rozsypujesz hojnie kminek (o ile lubisz), czy coś innego i trochę soli
grubej, walkiem to lekko wgniatasz w ciasto. Wycinasz kółka lub paski
(tzw. paluszki), lub co chcesz. Pieczesz na złoto.
Dobra przekąska niezobowiązująca do piwka, czy czego chcesz.

PS. Dlatego lubię ciasto Kruszyny, bo na jego bazie można szybko tworzyć
milion wariacji, a każda smakuje.
--
B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2012-05-10 09:59:25

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-10 10:36, Ikselka pisze:
>
>>>> Tarzasz się w tej cebuli czy co?
>>>
>>> Oj, żebyś wiedziała :) Z cebulą nie jem tylko lodów i ciastek :D
>>
>> Hmmm, ja lubie, ale nie zebym aż musiała się tarzać. No i na pewno nie
>> przed samym przyjęciem - a jeśli już, to mam zawsze (zawsze!) paczkę
>> rękawiczek pod zlewem.
>
> Rozumiem, że mięso duszone z cebulką podajesz na stół zimne? :)

Ale za to w rękawiczkach.

qr.a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2012-05-10 10:00:38

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia dzisiejszego niebożę Bbjk wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2012-05-10 00:17, Aicha pisze:
>
>> Z cebulą nie jem tylko lodów i ciastek :D
>
> A to błąd! :)
> Do ciasta Kruszyny (masło w nim, a nie margaryna, to istotne) dodajesz
> drobno posiekaną cebulkę (ciut mniej piwa wtedy, opcjonalnie też utarty
> parmezan lub podobny), wałkujesz na jakie pół cm. Po powierzchni
> rozsypujesz hojnie kminek (o ile lubisz), czy coś innego i trochę soli
> grubej, walkiem to lekko wgniatasz w ciasto. Wycinasz kółka lub paski
> (tzw. paluszki), lub co chcesz. Pieczesz na złoto.
> Dobra przekąska niezobowiązująca do piwka, czy czego chcesz.

Cebulaczki, ach...

> PS. Dlatego lubię ciasto Kruszyny, bo na jego bazie można szybko tworzyć
> milion wariacji, a każda smakuje.

A ze słynnego ciasta kruszyny jeszcze ich nie robiłam. Muszę spróbować.

qr.a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2012-05-10 10:56:41

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 May 2012 10:52:17 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-05-10 10:40, Ikselka pisze:
>
>>>> Jak na razie to Ty się "fotem" małżonka podparłaś.
>>>
>>> Przegapiłam jakiś kąsek? (co by nie było OT)
>>
>> Nie udostępniam zdjęć Kąska 3-)
>
> JUŻ nie? 3333333-)

Już.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2012-05-10 10:57:23

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 May 2012 10:53:18 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-05-10 10:37, Ikselka pisze:
>
>>>>>>>>> nie ma to jak przyjsc na impreze, i robic za kelnerke/kucharke. Fun!
>>>>>>>>
>>>>>>>> Niunie takie jak Ty siedziały(by) na 4 literach, ich do kuchni nie
>>>>>>>> wpuszczam. Ale i do domu.
>>>>>>>
>>>>>>> w zyciu do takich wykorzystywaczek bym nawet nie poszla. Roboty to ja mam
>>>>>>> wystarczajaco, zeby
>>>>>>> jeszcze biegac po czyjesc kuchni na imprezie, gdzie mam byc gosciem.
>>>>>>
>>>>>> No widzisz, a u nas w rodzinie to normalka, ze sobie pomagamy :-)
>>>>>
>>>>> u mnie tez. Tyle tylko, ze nie wykorzystujemy tego tam gdzie nie ma na to
>>>>> pory.
>>>>
>>>> Tak, wykorzystujecie jedynie na foto 333-)
>>>
>>> Jak na razie to Ty się "fotem" małżonka podparłaś. Myślisz, że inni też
>>> pozują radośnie przy zlewie?
>>
>> Pozowanie było wymuszone - nie miał jak uciec 3-)
>
> Zaczynam mu współczuć :)

Jako prawdziwy samiec - nie pozuje, nie mizdrzy się 3333-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2012-05-10 10:57:38

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 May 2012 10:54:22 +0200, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-05-10 10:36, Ikselka pisze:
>
>>>> Tarzasz się w tej cebuli czy co?
>>>
>>> Oj, żebyś wiedziała :) Z cebulą nie jem tylko lodów i ciastek :D
>>
>> Hmmm, ja lubie, ale nie zebym aż musiała się tarzać. No i na pewno nie
>> przed samym przyjęciem - a jeśli już, to mam zawsze (zawsze!) paczkę
>> rękawiczek pod zlewem.
>
> Rozumiem, że mięso duszone z cebulką podajesz na stół zimne? :)

???

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2012-05-10 10:58:21

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 May 2012 11:59:25 +0200, Qrczak napisał(a):

> Dnia dzisiejszego niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2012-05-10 10:36, Ikselka pisze:
>>
>>>>> Tarzasz się w tej cebuli czy co?
>>>>
>>>> Oj, żebyś wiedziała :) Z cebulą nie jem tylko lodów i ciastek :D
>>>
>>> Hmmm, ja lubie, ale nie zebym aż musiała się tarzać. No i na pewno nie
>>> przed samym przyjęciem - a jeśli już, to mam zawsze (zawsze!) paczkę
>>> rękawiczek pod zlewem.
>>
>> Rozumiem, że mięso duszone z cebulką podajesz na stół zimne? :)
>
> Ale za to w rękawiczkach.
>

Spoko, zawsze zdążam zdjąć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2012-05-10 13:15:09

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:gxnlsy6rm3yy$.yw3l62codpw5$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 10 May 2012 01:49:59 +0200, Aicha napisał(a):
>
>> W dniu 2012-05-09 15:52, Ikselka pisze:
>>
>>>>>>>>>>>> można siedzieć, ładnie wyglądać i pachnieć perfumami, a
>>>>>>>>>>>> nie siekaną chwilę wcześniej cebulą ;)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> To tylko kwestia organizacji - wystarczy znaleźć czas na
>>>>>>>>>>> prysznic i
>>>>>>>>>>> perfumy PO przygotowaniach.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Zapach siekanej cebuli był zapewne tylko symbolicznym przykładem
>>>>>>>>>> :)
>>>>>>>>>> Kwestia organizacji nie ma tu nic do rzeczy.
>>>>>>>>>> Pewne czynności nie wykonają się same, a nie ma nic bardziej
>>>>>>>>>> wkurzającego niż bieganie w fartuszku założonym na elegancką
>>>>>>>>>> kreację.
>>>>>>>>>> Z kolei nie każdego stać na służbę kuchenną :D
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> U mnie komunie były w domu - nie przypominam sobie biegania ani
>>>>>>>>> fartuszka,
>>>>>>>>> ponieważ zawsze miałam wielką pomoc ze strony obecnych na
>>>>>>>>> przyjęciu
>>>>>>>>> pań z
>>>>>>>>> rodziny. Pomoc polegała na podawaniu potraw, zmianie nakryć itp.
>>>>>>>>
>>>>>>>> nie ma to jak przyjsc na impreze, i robic za kelnerke/kucharke.
>>>>>>>> Fun!
>>>>>>>
>>>>>>> Niunie takie jak Ty siedziały(by) na 4 literach, ich do kuchni nie
>>>>>>> wpuszczam. Ale i do domu.
>>>>>>
>>>>>> w zyciu do takich wykorzystywaczek bym nawet nie poszla. Roboty to ja
>>>>>> mam
>>>>>> wystarczajaco, zeby
>>>>>> jeszcze biegac po czyjesc kuchni na imprezie, gdzie mam byc gosciem.
>>>>>
>>>>> No widzisz, a u nas w rodzinie to normalka, ze sobie pomagamy :-)
>>>>
>>>> u mnie tez. Tyle tylko, ze nie wykorzystujemy tego tam gdzie nie ma na
>>>> to
>>>> pory.
>>>
>>> Tak, wykorzystujecie jedynie na foto 333-)
>>
>> Jak na razie to Ty się "fotem" małżonka podparłaś. Myślisz, że inni też
>> pozują radośnie przy zlewie?
>
> Pozowanie było wymuszone - nie miał jak uciec 3-)

oj, nawet na zdjeciach sztywniactwo....

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2012-05-10 13:17:42

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:jofvo0$k6l$4@usenet.news.interia.pl...
> W dniu 2012-05-10 10:36, Ikselka pisze:
>
>>>> Tarzasz się w tej cebuli czy co?
>>>
>>> Oj, żebyś wiedziała :) Z cebulą nie jem tylko lodów i ciastek :D
>>
>> Hmmm, ja lubie, ale nie zebym aż musiała się tarzać. No i na pewno nie
>> przed samym przyjęciem - a jeśli już, to mam zawsze (zawsze!) paczkę
>> rękawiczek pod zlewem.
>
> Rozumiem, że mięso duszone z cebulką podajesz na stół zimne? :)

tam od razu. Jakas zaprzyjazniona pomagaczka podgrzewa i podaje, zapewne.

i.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2012-05-10 13:37:34

Temat: Re: W kwestiach organizacyjnych...
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 10 May 2012 08:15:09 -0500, Iwon(K)a napisał(a):

> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:gxnlsy6rm3yy$.yw3l62codpw5$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Thu, 10 May 2012 01:49:59 +0200, Aicha napisał(a):
>>
>>> W dniu 2012-05-09 15:52, Ikselka pisze:
>>>
>>>>>>>>>>>>> można siedzieć, ładnie wyglądać i pachnieć perfumami, a
>>>>>>>>>>>>> nie siekaną chwilę wcześniej cebulą ;)
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> To tylko kwestia organizacji - wystarczy znaleźć czas na
>>>>>>>>>>>> prysznic i
>>>>>>>>>>>> perfumy PO przygotowaniach.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Zapach siekanej cebuli był zapewne tylko symbolicznym przykładem
>>>>>>>>>>> :)
>>>>>>>>>>> Kwestia organizacji nie ma tu nic do rzeczy.
>>>>>>>>>>> Pewne czynności nie wykonają się same, a nie ma nic bardziej
>>>>>>>>>>> wkurzającego niż bieganie w fartuszku założonym na elegancką
>>>>>>>>>>> kreację.
>>>>>>>>>>> Z kolei nie każdego stać na służbę kuchenną :D
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> U mnie komunie były w domu - nie przypominam sobie biegania ani
>>>>>>>>>> fartuszka,
>>>>>>>>>> ponieważ zawsze miałam wielką pomoc ze strony obecnych na
>>>>>>>>>> przyjęciu
>>>>>>>>>> pań z
>>>>>>>>>> rodziny. Pomoc polegała na podawaniu potraw, zmianie nakryć itp.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> nie ma to jak przyjsc na impreze, i robic za kelnerke/kucharke.
>>>>>>>>> Fun!
>>>>>>>>
>>>>>>>> Niunie takie jak Ty siedziały(by) na 4 literach, ich do kuchni nie
>>>>>>>> wpuszczam. Ale i do domu.
>>>>>>>
>>>>>>> w zyciu do takich wykorzystywaczek bym nawet nie poszla. Roboty to ja
>>>>>>> mam
>>>>>>> wystarczajaco, zeby
>>>>>>> jeszcze biegac po czyjesc kuchni na imprezie, gdzie mam byc gosciem.
>>>>>>
>>>>>> No widzisz, a u nas w rodzinie to normalka, ze sobie pomagamy :-)
>>>>>
>>>>> u mnie tez. Tyle tylko, ze nie wykorzystujemy tego tam gdzie nie ma na
>>>>> to
>>>>> pory.
>>>>
>>>> Tak, wykorzystujecie jedynie na foto 333-)
>>>
>>> Jak na razie to Ty się "fotem" małżonka podparłaś. Myślisz, że inni też
>>> pozują radośnie przy zlewie?
>>
>> Pozowanie było wymuszone - nie miał jak uciec 3-)
>
> oj, nawet na zdjeciach sztywniactwo....
>

Chciałabyś 33333-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 ... 14


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

maj to i się pojawia kwesta: czym nakarmić gości komunijnych
Tak było, bez Ikselek, Dżdżownic.....
batony energetyczne
Gotujcie szczawiową!
make free Calls Online

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »