Data: 2011-04-11 09:50:07
Temat: Re: W rocznicę - do Polaków.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 11 Apr 2011 11:43:21 +0200, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:t36yoa866cxq.1f91ja0pqtdf6$.dlg@40tude.net...
>> http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,9405370,_Putin___
morderca__Tusk___zdrajca___Antyrzadowa_demonstracja.
html
>>
>> "Musimy w październikowych wyborach wybrać nowy, prawdziwy polski rząd.
>> Wtedy śledztwo podejmiemy na nowo, winnych tragedii postawimy przed sądem
>> i
>> będą ukarani" - mówił do zgromadzonych warszawski radny PiS Andrzej Melak,
>> którego brat, Stefan, zginął w katastrofie smoleńskiej. Natomiast Andrzej
>> Gwiazda, opozycjonista w czasach PRL, dowodził, że Rosja nadal prowadzi
>> imperialną politykę i podkreślał: "Jeżeli nam zarzucą jutro w prasie, że
>> psujemy stosunki polsko-rosyjskie, to zaprzeczam: my psujemy stosunki
>> polsko-radzieckie". "Jeśli poniesiemy i przesłanie, i myśl prezydenta
>> Lecha
>> Kaczyńskiego, żeby Polsce przywrócić jej pozycję na świecie, a Polakom
>> przywrócić warunki pozwalające im godnie żyć w swoim kraju, to ta krew nie
>> będzie wylana za darmo" - powiedział Gwiazda.
>>
>> Natomiast autorka filmów "Solidarni 2010" i "Krzyż" Ewa Stankiewicz
>> prosiła, by w niedzielę przyjść przed Pałac Prezydencki i tam zostać. "My,
>> Solidarni 2010, nie odejdziemy stamtąd. Uważamy, że rządzą nami zdrajcy
>> stanu i my się na to nie godzimy" - podkreślała. "Nie odejdziemy z
>> Krakowskiego Przedmieścia dopóki ten rząd nie poda się do dymisji. (...)
>> Rząd polski, premier Donald Tusk dopuścił się zdrady stanu, oddając
>> śledztwo ws. śmierci naszego prezydenta w ręce Rosjan" - wyjaśniła
>> Stankiewicz."
>>
>
> Ixi, jako urząd certyfikacyjny do spraw "polskości", no, no.......
>
> A jakie pobierasz opłaty?
> (bo wiesz, certyfikacja to obecnie chyba jeden z lepszych biznesów)
> Bo może sobie przywalę stosowną "pieczęć na czole" .... ....
>
> MK
Z cytatu wynika, ża mam określone zewnętrzne autorytety - sama nie
pretenduję.
Przywal sobie zatem pieczęć tego, kogo TY za SWÓJ autorytet uznajesz, moje
nie wydają certyfikatów, polegają na "uznaniowości" osób zainteresowanych.
Jeśli jestes zainteresowana, zwróć się bezpośrednio do wspomnianych osób, a
jeśli nie jesteś, to po co był ten wyprysk.... upsss: wyrzut?
Do wyboru masz wszystkie nazwiska, które padły w cytacie, ale oczywiscie
mile widziana incijatywa własna - może kogoś podasz? :->
|