« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-05 08:43:48
Temat: W zwiazku ?W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
zachowaniu.
Co o tym myslicie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-05 09:13:04
Temat: Re: W zwiazku ?Ergo wrote:
> W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
> zachowaniu.
> Co o tym myslicie?
Że to bzdura.
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= bez ludzi i raj się znudzi =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 09:25:02
Temat: Re: W zwiazku ?> Ergo wrote:
>
> > W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
> > zachowaniu.
> > Co o tym myslicie?
>
> Że to bzdura.
>
> --
> Łukasz Piec
Jak również celne spostrzeżenie.
Czy to jakiś paradoks?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 09:31:08
Temat: Re: W zwiazku ?bazzzant wrote:
> Czy to jakiś paradoks?
Co nazywasz paradoksem?
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= jedno co człowiek musi, to umrzeć =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 12:21:07
Temat: Re: W zwiazku ?> bazzzant wrote:
>
> > Czy to jakiś paradoks?
>
> Co nazywasz paradoksem?
>
> --
Nieważne, pewnie i tak nie rozumiem tego słowa.
Kiedyś użyłem na czacie takiego nicka, sugerując w ten sposób internetowej
społeczności że mam niebanalną osobowość. Internetowa społeczność jednakże wciąż
zapytywała mnie czy to znaczy że szukam miłości we troje (para doks).
Nie szukam, gdyby cię to interesowało ;)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 12:25:01
Temat: Re: W zwiazku ?> W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
> zachowaniu.
>
> Co o tym myslicie?
>
>
W moim przypadku to by się zgadzało.
Nigdy dotąd mi za bardzo nie zależało i to zawsze ja wybierałem gdzie idziemy na
tosty, nawet jeśli ona płaciła.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 12:34:11
Temat: Re: W zwiazku ?*Ergo* wrote in <news:cu2184$e1u$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
> zachowaniu.
nie pełną ale powiedzmy że szala przechyla się na stronę mniej
zaangażowanej osoby. Mniejsze zaangażowanie łączy się z większa
wartością na rynku matrymonialnym i mniejszym odczuwaniem zazdrości.
--
Związki są jak opony - na niektórych można zrobić więcej kilometrów,
ale w końcu i tak wszystkie się ścierają.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 12:45:22
Temat: Re: W zwiazku ?b...@p...onet.pl wrote:
> Nie szukam, gdyby cię to interesowało ;)
To mnie nie interesuje. :-)
--
Łukasz Piec * http://piecyk.org
= u podstaw sukcesu leży rezygnacja =
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 13:39:07
Temat: Re: W zwiazku ?Ergo; <cu2184$e1u$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
> zachowaniu.
>
> Co o tym myslicie?
A do czego Ci to jest potrzebne? ;)
Mz. to nie jest do końca prawda - po prostu jedna ze stron przyjmuje
postawę ofensywną spychając [!!!] do defensywy drugą stroną - brak
współpracy, brak komunikacji, różne wizje związku i ról, lęki - to
podstawowy winny.
Drugim jest właśnie postawa ofensywna zainteresowanego/ej, która
umożliwia stronie mniej "zaangażowanej" [bo trudno nazywać
zaangażowaniem w związek jednostronne zrobienie dobrze swoim wizjom,
przekonaniom czy psychice] obronę poprzez wybiórcze wyłapywanie
niekonsekwencji czy błędów defensora.
To nawet zabawne, że stara wizja związku patriarchalnego, pomimo jej
niedoskonałości, umożliwiała przynajmniej znalezienie wspólnego języka
pomiędzy stronami - obecnie jest tylko nurt "protestu", który odnosi się
do tej nieszczęsnej starej wizji, neguje ją, ale w zamian nic nie
oferuje. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-05 13:39:11
Temat: Re: W zwiazku ?Łukasz Piec; <cu22v0$j1m$1@nemesis.news.tpi.pl> :
> Ergo wrote:
>
> > W kazdym zwiazku pelna wladze ma ta strona, ktorej mniej zalezy na jego
> > zachowaniu.
> > Co o tym myslicie?
>
> Że to bzdura.
Jest sobie takie powiedzenie, że tylko ten co nic nie robi, nie popełnia
błędów. Z drugiej strony, ten co coś robi popełnia błędy, więc wystarczy
go tylko obserwować biernie i wyłapywać jego błędy. ;)
Z tego samego tematu - weź kartkę papieru w kratkę i pograj w tzw. kółko
i krzyżyk na planszy ograniczonej wyłącznie rozmiarami kartki, czyli de
facto nieograniczonej, bo rozgrywki kończą się na maksymalnie 1/4
kartki, sam przeciw sobie [tak samo jest kiedy grają dwie osoby] -
zauważysz, że w pewnym momencie jedno "ja" przyjmuje postawę defensywną
spowodowaną postawą ofensywną drugiego "ja" - niestety, przeważnie "ja"
defensywne wygrywa, przypadkiem zresztą. ;)
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |