On Tue, 7 Nov 2000 21:50:00 +0100, "Ewa" <p...@g...pl> wrote:

>
>Użytkownik "Ewa K." <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomo?ci
news:8u7ir8$b6$1@news.tpi.pl...
>> czesc, co myslicie o takich ludziach? Niby nasi przyjaciele, ale
>> wykorzystuja na na kazdym kroku, a my dajemy sie bo jestesmy za
>> wspanialomyslni.
>-------------- Ewus, a czy pojecie '' wampirow energetycznych'' nie odnosi sie
rowniez do tych, ktorzy - swiadomie lub
>nie - korzystaja z naszej energii zyciowej, obnizajac wyraznie jej poziom?
>Mozliwe, ze kazdy z nas to ma w sobie, - nieswiadomie - i dlatego dobrze/zle czujemy
sie w towarzystwie roznych osob,
>bez konkretnej, jakiejs bardzo wyraznej przyczyny.
>
Mamy takiego kolege ktory jest strasznie meczacy. Po takim na przyklad
posiedzeniu z nim przy piwie w knajpie, albo po jakiejs dluzszej
rozmowie czuje sie wypompowany. Opowiada jaki to on zdolowany, jak go
cos ostatnio wkurwilo. W ubieglym roku jakies trzy miesiace krecil z
pewna laska, po czym dziewczyna miala go dosyc (a przy okazji
nasluchalismy sie tekstow w stylu: "ona mnie kocha ale jeszcze o tym
nie wie") . Od tego czasu slyszymy jak to on nienawidzi kobiet (ale
niech no tylko jaks laska z nami usiadzie ;)) ), a przy tym twierdzi
ze wszystkie laski to dziwki (!) i wszyscy na okolo za jego plecami
sie wala, pieprza ,a tylko on nie. Narzeka ze czuje sie staro (ma 24
lata).Ja i dwoch kolegow zaczelismy chodzic na silownie, wiec
probowalem go namowic zeby przeszedl sie z nami... Nasluchalem sie o
sterydach i miesniakach, ze on tak nie chce wygladac itp. itd.

Jakis czas temu wspolnie doszlismy do wniosku ze on tak gada zeby
ludzie podnosili go na duchu, a chyba najbardziej go cieszy jak kogos
zdoluje. I teraz istotna sprawa: Nie za bardzo jest powod zeby go
"kopnac w tylek" bo jest w gruncie rzeczy naszym dlugoletnim kolega,
jest dosyc inteligetny i ma spora wiedze, a zdajemy sobie sprawe ze ma
problemy ze soba, ALE.... no wlasnie !!

Moim zdaniem to klasyczny przyklad tego co opisalas

Piotr