Rafalski wrote:

> >> Co, znowu promocja w erze?
> >> Doładowanie konta taktak przez rozmowy
> >> przychodzące?
> >
> > Nie. Osoba która wysłała to rozpaczliwe wezwanie NAPRAWDĘ
> > potrzebowała wtedy krwi. Ale to było kilka miesięcy temu, sprawa już
> > niestety nieaktualna...
>
> Tak, czy inaczej, konto zostało doładowane. W tej promocji można było nabić
> bodaj tylko 50 zł/mies. Posty i emaile z ogłoszeniem powracały co miesiąc,
> ponoć odpowiadała automatyczna sekretarka.

A co byś zrobił, gdyby umarło ci dziecko, a tu przez pół roku od jego smierci
dzięki aktywności różnych "dobrych dusz" codziennie ktoś dzwoni z propozycją
oddania krwi? Nawet jeśli cel był szlachetny, to droga nie ta.


Leszek