Data: 2006-10-13 13:50:19
Temat: Re: WKU i wzrok - wiem ze juz bylo...
Od: "casus" <c...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
I teraz UWAGA, bo tego to juz wogóle nie rozumiem.
Facet mi tlumaczy, ze to jest tak, ze dla komisji to robia badania
"do jednosci", a komputerowo to robia badania "do dziesietnych" i
ze oczywiscie rozpatrza, ale nie ma szans na D.
Ja rozumiem tylko ze nie ma szans na D, ale do jednosci i do
dziesietnych ni huhu (ze niby zaokraglaja sobie w dól czy co?)
Moze mi ktos biegly wyjasni o co chodzi, i co robic dalej? Warto
odwolywac sie wyzej do Wojewódzkiej Komisji Lekarskiej, jak
dostane decyzje?
Z góry dziekuje za pomoc i pozdrawiam
Xrey
odwolaj sie - powolaj sie na fakt, ze badania nie byly przeprowadzone
zgodnie z obowiazujacymi normami (skiaskopia - badanie po porazeniu
akomodacji), oraz (tu tylko podpowiadam :-))) ), ze wg Ciebie odczytywanie z
tablicy zbyt blisko umieszczonej, czyli tez niezgodnie ze standardami. Wtedy
masz szanse na ponowne badanie na komisji wyzszej instancji - a tam sie
okaze, czy miescisz sie w odpowiedniej tabelce do kat. D, czy tez nie.
pozdr.
casus
|