> Raz jeszcze.
> Jest obowiazkowy w Niemczech, Austrii podatek na kosciol dla
> wyznaniowcow.
> Ale na kosciol, a nie do wyboru.
a czy zawsze musimy malpowac czyjes rozwiazania?

> > > Bledem jest przeznaczanie podatku na cele do wyboru: fundacja, partia,
> > > kosciol
> > > gdyz to sa przeciwstawne cele.
> > a niby dlaczego?
> No wlasnie dlatego ze statuty partii, fundacji, kosciola sie roznia.
> Gdyby sie nie roznily to nie byloby potrzeby istnienia tych struktur
> oddzielnie.
nie dlaczego sa przeciwstawne - ale niby dlaczego nie moga byc do wyboru?
wszystko jest kwetsia inwencji...

> Sa ludzie, ktorych guzik obchadza koscioly czy
> > niepelnosprawni, natomiast za Kwacha sie pokroic dadza... i odrotnie.
Jednym
> > prostym posunieciem likwidujemy dotacje dla partii, mozna juz
opodatkowac
> > kosciol- koniec z taca, organizacje i fundacje maja wlasne fundusze i
niech
> > sobie nimi rozporzadzaja....
> To juz twoj pomysl.
zgadza sie:)


> Fundacja moze sie reklamowac w telewizji, partia moze tez, ale juz
> kosciol w telewizji
> sie reklamowac nie moze.
taaaak? a to ciekawe. bo ja ich wiecznie w tv widze...
nie zapominaj, że koscioly maja duzo wieksze mozliwosci reklamowe niz
ktokolwiek inny. Nie wierzysz? Jedz na wies i posluchaj ksiedza z ambony...

> > nie ktos inny, tylko sam podatnik. Jak ktos kocha Krzaka niech mu da
> > podatek, jak ktos uwielbia Rydzyka tez moze go wspomoc...a jak ktos
mieknie
> > na widok wozka to daje na fundacje niepelnosprawnych.
> Ale tak wlasnie jest obecnie, tyle ze bez przymusu.

coz, natura ludzka jest taka, ze jak go nie zmusisz, to malo kto da:) Tzn,
te pieniadze I TAK ida na te cele, z tym, ze podatnicy nie maja wplywu na to
gdzie i w jakiej ilosci. A tak... :)))) Zysk oczywisty:) No i odpadlyby te
rzesze urzednikow, ktorzy calymi dniami siedza i lamia sobie glowe komu by
tu dac komu nie:))) (tak a propos ratowania budzetu hyhy)


--
kRESKA :: www.kodeks.wirt.pl :: www.kreskaswebart.prv.pl ::
'I know not with what weapons World War III will be fought, but
World War IV will be fought with sticks and stones.' A. Einstein.
----------------------------------------------------
----------------