Data: 2004-07-04 21:27:58
Temat: Re: WSTYDLIWY PROBLEM - POMOCY !!!
Od: "dAwIdeR" <dawider[cut_it]@[i.hate.spam].interia.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jan Zielinski <j...@v...pl> zArYmOwAł
> Witam,
> Z góry zaznaczam że ten list nie jest żartem. Wiem że po jego
> przeczytaniu część z Was dostanie zajadów ze śmiechu, ale może znajdzie
> się choć jedna osoba która mi coś sensownego doradzi.
> Mam 45 lat. Jestem zdrowym człowiekiem. Mam natomiast problem z gazami.
> Mój organizm produkuje je w dość dużych ilościach. Nasila się to
> zwłaszcza po zjedzeniu jakiejkolwiek potrawy. Dało by się to może jakoś
> przeżyć ale są one cholernie głośne !
> To mi nieprawdopodobnie utrudnia życie. Kiedy wieczorem idę np.do
> restauracji z żoną przeżywam istne katusze. Po zjedzeniu potrawy musżę
> iść do toalety a i tak nie zawsze udaje mi się sktutecznie odgazować.
> Drugi problem to sypialnia. Nie należy do przyjemności spanie z kimś kto
> co jakiś czas głośno ... sami wiecie. Podobnie jest w czasie współżycia.
> Co jakiś czas muszę iść do toalety żeby nie skompromitować się w jej
> oczach. Kobieta mnie kocha i jakoś to znosi ale ja mam tego już
> serdecznie dość !!! Czy jest jakiś środek żeby pozbywanie się gazów nie
> odbywało się w sposób aż tak donośny ? Pytam serio !!!
> Sam już nie wiem czy ja jestem jakiś nienormalny czy też wszyscy ludzie
> tak mają. U mojej żony odbywa się to zupełnie spokojnie.
> NIE PROSZĘ ALE BAGAM O POMOC !
> pozdarwiam
> Janek
osobiscie bardzo wspolczuje zeczywiscie jest to bardzo uciazliwe aczkolwiek
nie mam takich problemow . sugeruje udac sie do gastrologa!
a tu cos na poprawienie humoru - moze nie wszystkim ale ....
http://www.StupidVideos.com/?VideoID=123 ;-]
--
-=-fUck thE mAInstrEAm-=-
-+gg:1473402+-
Who put the monkey wrench in well oiled prefectionist emblem
|