Data: 2009-07-12 18:55:53
Temat: Re: WYBRALEM...
Od: Stalker <t...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Pominęłam nieumyślnie to pytanie...
> Jakie? Ano, np św. Tomasza z Akwinu i (o dziwo) markiza de Satrtre'a :-)
>
> Oto jeden z dowodów zgodnych z Twoim (agnostycznym czy może
> racjonalistycznym) aparatem poznania, ale bez niejakiego logicznego
> matematycznego przygotowania nie razbieriosz - czyli co, musisz się w
> logice matematycznej wpierw nieco podszkolić...
> :-)
> http://www.psf.org.pl/publication.php?pid=489
>
> "Dowód Istnienia Boga, za św. Tomaszem, ale z przesłanki racjonalnej.
> Teza:
> ( Istnieje Świat, istnieją byty{jest to skutek} == > Istnieje Przyczyna
> istnienia Świata{Bóg}) < == > 1{w sensie wartości logicznej}
Ikselka, jeśli Ty do mnie wyjeżdżasz z pięcioma dowodami na istnienie
Boga Tomasza z Akwinu i uważasz je za racjonalny dowód, bez odwołania
się chociażby do ich krytyki ze strony Kanta, świadczy tylko o tym, że
właśnie znalazłaś je w Google i nie zdążyłaś się jeszcze nad nimi
zastanowić...
W dodatku dajesz tekst jakiegoś bliżej nieznanego internauty, który
dowodzi tezy robiąc błąd już w założeniu. Chyba że nie przeczytałaś założeń?
Ten jakiś ktoś zakłada sobie pewnik:
"...Chciałbym na wstępie kilka słów dodać, wszystko, do czego dojdę
,będzie wynikało z jednego pewnika . Zakładam mianowicie, że zawsze
prawdziwa jest implikacja (skutek==>była przyczyna tego skutku)..."
"Zapomina" tylko o jednym bardzo ważnym skutku tego założenia, skoro
jeśli jest skutek to jest przyczyna, to skoro jest Bóg, to gdzie jest
jego przyczyna?
Na szybko:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Argument_kosmologiczny
Później wszystko ładnie się układa logicznie, tyle tylko że założenie
jest nieprawidłowe... Ehhhh
W jednym jednak masz rację: Jeśli ktoś się bierze za logikę, to się
najpierw powinien w niej podszkolić
Stalker
|