Data: 2009-07-26 20:02:14
Temat: Re: WYBRALEM...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 12 Jul 2009 23:26:44 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>
>> Myślę, że łatwiej jest wyłączyć zbędne odbiorniki
>
> Lapek to nie jest zbędny odbiornik - poczta TŻta i szybka reakcja na nią to
> nasz chleb.
Sklep internetowy prowadzi?
>> i się kochać ze swoim
>> facetem, bez zbędnego włączania w to wędrówek po cokolwiek.
>
> Telefonów nie odbieramy.
Czyli gadżetów erotycznych nie sprzedajecie. Po północy takie telefony
mogłyby być uciążliwe.
>> Tym
>> bardziej, że dla mnie uprawianie seksu oznacza nie wychodzenie z łóżka.
>
> Dla mnie - czasem niewychodzenie (to rzeczownik) spod prysznica lub z wanny
> oraz z tarasu i ze swojego lasu.
> Ale to ja - XL.
Czyli, że macie przed domem pancerny mur, żeby nie gorszyć sąsiadów.
BTW skąd pomysł, że udany seks musi się odbywać w plenerze?
Zimą robicie w lesie iglo?
>> Ale to ja.. zapięta pod szyję księgowa.
>
> No tak, łóżko i tylko łóżko. Pomyśl o innych zastosowaniach stołu
> kuchennego np.
Wiem, że trudno zrozumieć, że ludzie przy stole jedzą i niekoniecznie
kojarzy im się to z seksem.
> "Zbędne" nocne wędrówki może i są zbędne. Ja muszę dużo pić. Nie trzymam
> baterii butelek z wodą w sypialni przy łóżku. Względy praktyczne - mam
> okragłe łóżko i czasem naprawdę trudno jest się zorientowac, gdzie w danym
> momencie jest północ, a co dopiero butelka - a i lodówkę mam tylko w
> kuchni, dokładniej w spiżarni. Trzeba się zatem przejść, a poza tym,
> ochłonąwszy nieco, można wracając przynieść różne ciekawe akcesoria.
Np szczotkę od toalety. Skoro tyle pijesz...
> Itd, itd. Ale co księgowa może o tym wiedzieć?
> Lubisz miód?
> :-)
Nie. Nigdy nie lubiłam. Tak samo jak lepkich uciech dla czytelników
poradników seksualnych.
--
Paulinka
|