« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2002-10-10 14:14:21
Temat: Re: WapnowanieKryzsytofie !
Fakt, faktem, ale muszę przyzynać się do błędu, wygłupiłem się trochę(?).
Wapno magnezowe w postaci węglanowej rzeczywiście istnieje, jest produktem
odpadowym po przerobie rud cynku i ołowiu. Co ciekawsze Ca jest w nim
zawarty w postaci węglanowej, natomiast Mg w tlenkowej ( przynajmniej tak
mówią książki do których mam dostęp). Jeszcze raz przepraszam,
Co do ambicji chemicznych, ja też wielkich nie posiadam, ale mam na uwadze
to co kiedyś usłyszałem od prof. Zofii Starck, mojej wykładowczyni
fizjologii : " Pamiętajcie, że roślina nie jest niczym innym jak
skąplikowaną fabryka chemiczną napędzaną energią słoneczną" ; i wg. mojego
zdania jest to prawda. Czytając posty na grupie daje się zauważyć niekiedy
problemy , który mają podłoże fizjologiczne, a raczej uściślając są wynikiem
złego odżywiania roślin ( nawet ostatnio problem " brunatniejących iglaków".
Nawiązując do problemów " wapniowych", to Ca jest częstą przyczyna złego
wzrostu roślin, szczególnie w pojemnikach. Tu akurat powód jest prosty do
odgadnieńcia ; brak Ca w większości nawozów ( z popularnych zawiera go w
niewielkich ilościach tylko Florowit). Gorzej jest w "glebie". Dlatego też
wiedza co do stosowania nawozów wapniowych, oraz ich właściwości ( szybkość
działania, oraz dawki ) powinna być pogłębiana.
Dla mnie osobiście np. takie wapno magnezowe w postaci węglanowej powinno
się nazywać " węglanowym nawozem wapniowo-magnezowym", określa to dawkę,
typ gleby na jaki może być zastosowany, szybkość działania.
Przepraszający raz jeszcze
Michał
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@k...pkobp.pl> napisał w
wiadomości news:ao0uds$qoh$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Michał Łąpieś" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ao0tj4$g8k$1@news2.tpi.pl...
> > ?? Krzysztofie znowu dostane od kogoś po łapach za zanudzanie
> chemią.......
> > Nie może być czegoś takiego jak wapno węglanowe. Jeżeli słyszałeś o
> "wapnie
> > magnezowym" w postaci węglanowej, to nie jest to nic innego jak właśnie
> > zmielone skały dolomitowe, które nie przeszły przez etap wypalania ( a
ten
> > proces pozwalana otrzymanie z węglanu, tlenku wapnia)
> > Jeżeli ktoś Ci tak powiedział to równie dobrze mógł powiedzieć, że : "
> mamy
> > na składzie kredę w formie tlenkowej i węglanowej. Którą Pan chce?".
> > Przyznasz chyba , że to bzdura?
>
> Przyznam - bzdura, gdy rozmawiają miedzy sobą chemicy.
> Ja nim nie jestem i nie mam na to ani warunków ani ambicji.
> Dla potrzeb handlu takie terminy, które podałem -stosuje się.
> Sprawdzałem :-).
> Dodam, że może dla rolników, to co się wysiewa na polu jest zawsze wapnem,
> bez względu na skład chemiczny?
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2002-10-10 15:11:17
Temat: Re: Wapnowanie> Przepraszający raz jeszcze
Ach, gdybyś tak wcześniej poczytał w archiwum!!!
;-)))
To byś dzisiaj nie przepraszał!!!
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2002-10-11 17:48:34
Temat: Re: WapnowanieCo prawda,to prawda...
Michał
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:ao459k$6ev$1@news.gazeta.pl...
> > Przepraszający raz jeszcze
>
> Ach, gdybyś tak wcześniej poczytał w archiwum!!!
> ;-)))
> To byś dzisiaj nie przepraszał!!!
> ;-)
> --
> Pozdr. Jerzy Nowak
>
> "Learn the rules. Then break some."
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |