| « poprzedni wątek | następny wątek » |
50. Data: 2008-08-20 14:12:04
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafieNazywanie rzeczy po imieniu?
Tak. :)
Pełna zgoda.
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8h8g8$36l$1@news.onet.pl...
> tę odpowiedź zadedykowałbym do "wybranych postów" na psphome, gdyby to
> jeszcze działało.
> to jest kwintesencja ciebie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
53. Data: 2008-08-20 14:31:43
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafiecbnet pisze:
> Nazywanie rzeczy po imieniu?
> Tak. :)
>
> Pełna zgoda.
nazywasz po imieniu swoje urojenia. ot co
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
52. Data: 2008-08-20 14:31:43
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafiecbnet pisze:
> Nazywanie rzeczy po imieniu?
> Tak. :)
>
> Pełna zgoda.
nazywasz po imieniu swoje urojenia. ot co
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2008-08-20 14:41:08
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafieOK. Niech i tak będzie.
Zatem moje "urojenia" więcej dla mnie znaczą niż troska o kundle.
Pełna zgoda. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8h9sg$805$1@news.onet.pl...
> nazywasz po imieniu swoje urojenia. ot co
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2008-08-20 14:41:08
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafieOK. Niech i tak będzie.
Zatem moje "urojenia" więcej dla mnie znaczą niż troska o kundle.
Pełna zgoda. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8h9sg$805$1@news.onet.pl...
> nazywasz po imieniu swoje urojenia. ot co
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2008-08-20 14:45:19
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafiecbnet pisze:
> OK. Niech i tak będzie.
> Zatem moje "urojenia" więcej dla mnie znaczą niż troska o kundle.
>
> Pełna zgoda. ;)
no przecież to oczywiste.
z tym, że w tym przypadku, zauważ, że kundle są efektem twoich urojeń.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2008-08-20 14:52:12
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafieKundle są TYLKO "urojeniem".
Takie jak np ty. :)
Pełna zgoda. ;)
BTW jestem pewien, że kiedyś to się zmieni.
I wszystkie "urojone" kundle znikną.
Bardzo czekam na tę zmianę. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8ham1$ac4$1@news.onet.pl...
> ... zauważ, że kundle są efektem twoich urojeń.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2008-08-20 15:03:23
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafiecbnet pisze:
> Kundle są TYLKO "urojeniem".
> Takie jak np ty. :)
>
> Pełna zgoda. ;)
>
> BTW jestem pewien, że kiedyś to się zmieni.
> I wszystkie "urojone" kundle znikną.
> Bardzo czekam na tę zmianę. ;)
jest szansa, że się doczekasz.
a ludzie to na pewno wtedy zauważą.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2008-08-20 15:16:19
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafieTzn że dzięki tobie?
Jasne. ;)
--
CB
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:g8hbns$dei$1@news.onet.pl...
> jest szansa, że się doczekasz.
> a ludzie to na pewno wtedy zauważą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2008-08-20 16:38:13
Temat: Re: Wariatka na strychu i trup w szafieOn 20 Sie, 15:35, tren R <t...@p...pl> wrote:
> TylkoNicka_A pisze:
>
> > Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:293a4a33-fba3-495d-9fbe-
>
> >> Nie napisałaś na czym polegają te wyskoki męża, bo chyba nie na braku
> > kultury?
>
> > Inne środowisko, inne rozumienie świata. Inny język. Na pewno by nikogo
> > nie ograził, nie napluł pod nogi, ani nic z tych rzeczy. Być może nie
> > zaprezentowałby się wystarczająco ętelektualnie ;)
>
> no to wychodzi na to, że musi być fajny gość.
> swoją drogą - żądanie wykluczenia twojego męża z obiadku, wydaje mi się
> niezłym kuriozum (przy w miarę poprwanych relacjach rodzinnych).
>
> --http://bialo.czerwona.patrz.pl/
Należało gościa uprzedzić, albo zrobić tylko obiad zapoznawczy, ale
nie z całą rodziną, lecz z rodzicami, chyba, że taki już się odbył.
Jeżeli nie, to robienie spędu i ocenianie konkurenta przez duże
gremium może spowodowac zniknięcie faceta lub perturbacje na
przyszłość - gdy ktoś zacznie chlapać ozorem na temat jego przymiotów
- vide "ocena" istniejącego zięcia. Na dodatek dobrze widać, jak matka
(teściowa) ustawiła córkę już zamężną... Całe szczęście, że ja, u
siebie zupełnie olewam takie opinie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |