« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-11-04 19:19:01
Temat: Re: Wasabi bez wasabi
>
> Pod nalepką w języku polskim znajduje się skład produktu w języku
> angielskim, a tam oprócz chrzanu jest też pozycja Wasabi Extract (0,4%)
> więc chodziło jednak o chrzan.
> A producent to: G Costa&CO Ltd Aylesford Kent UK
>
> Pozdrawiam
> Bea
Z ciekawości kupiłem wasabi.Tubka pasty mała, cena 15 zł.Pasta zielona,
ostra bardzo.Pod polską etykietką jest 0,4% ekstraktu, ale w drodze do nas
zginął i jest tylko chrzan, słodzik,sól, olej,przyprawy, regulator kwaso
wości, witamina C kurkuma i woda.
Jakie to dziwy za granicą rosną, dobrze,że u nas nie ma jabłek bez jabłek.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-11-04 19:26:33
Temat: Re: Wasabi bez wasabimirzan napisał(a):
> Jakie to dziwy za granicą rosną, dobrze,że u nas nie ma jabłek bez jabłek.
> Pozdrawiam.Mirzan
Są ponoć soki jabłkowe w kartonach, a w nich głównie woda i ???.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-11-12 13:23:50
Temat: Re: Wasabi bez wasabiMirku, to może kupimy te nasiona wasabi, ja znalazłem za 8 euro masz coś
taniej?
Pozdrawiam.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-11-12 16:27:37
Temat: Re: Wasabi bez wasabi> Mirku, to może kupimy te nasiona wasabi, ja znalazłem za 8 euro masz coś
> taniej?
> Pozdrawiam.
> Piotr
Nie warto szukać taniej, po pół porcji chyba nam wystarczy.A może
przy okazji mają Macca?
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-11-13 09:44:39
Temat: Re: Wasabi bez wasabiNie mogę znaleźć pod Macca, może masz całą nazwe łacińsą lub inny synonim.
Daj znać. Pozdrawiam.
Piotr
P.S. A co to jest?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-11-13 11:38:27
Temat: Re: Wasabi bez wasabi> Nie mogę znaleźć pod Macca, może masz całą nazwe łacińsą lub inny synonim.
> Daj znać. Pozdrawiam.
> Piotr
>
> P.S. A co to jest?
Lepidium peruvianum, albo Lepidium meyenii.Wygląda jak rzodkiewka,
pochodzi z Peru.Nadaje się do jedzenia, a przy okazji bardzo dobrze
działa na stan zdrowia.Leczy wiele chorób, jest też mocnym afrodyzjakiem.
Miałem kiedyś trzy rośliny, przezimowały, a po ociepleniu przyszedł mróz
i po zielsku.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-11-13 11:55:40
Temat: Re: Wasabi bez wasabiW wiadomości news:442b.00000454.437725b2@newsgate.onet.pl mirzan
<l...@o...pl> napisał(a):
>
> i po zielsku.
>
Hejka. Zgrabna przenośnia. ;-)
Pozdrawiam subsydiarnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-11-16 17:51:23
Temat: Re: Wasabi bez wasabiMam, jedna forma dzika o białych kwiatach, druga forma o kwiatach żółtych.
Relatywnie pierwsza 13 druga 10 euro. o jaką nam chodzi?
Pozdrawiam.
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-11-16 18:32:39
Temat: Re: Wasabi bez wasabi> Mam, jedna forma dzika o białych kwiatach, druga forma o kwiatach żółtych.
> Relatywnie pierwsza 13 druga 10 euro. o jaką nam chodzi?
> Pozdrawiam.
> Piotr
Myślę,ze lepsza będzie pochodząca z zimniejszego klimatu.Jesli nie da się
ustalić ktora lubi chłody, to bierz dziką.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |