Jowisz napisał(a):
> Witam
> Wczoraj, tak z ciekawości, rozwiązałem sobie "Narodowy test IQ" z 2004
> roku. Właściwie ciężko określić, czy rozwiązałem, czy próbowałem
> rozwiązać, bo wynik, jaki uzyskałem to 47%. Jeżeli chociaż "mniej
> więcej" wynik tego testu można traktować jako wyznacznik inteligencji,
> to mam poważne powody, aby zacząć się o siebie martwić, ewentualnie
> poddać się utylizacji, żeby nie narobić szkód w społeczeństwie.
> Na niekorzystny wynik tego testu wpłynął przede wszystkim fakt, że jest
> tam dużo zadań związanych z kojarzeniem wzrokowym (obrazki, figurki) , a
> ja, nie dość ze mam słaby wzrok, to jeszcze równie słabą wyobraźnie w
> tym zakresie.
> Zapamiętywanie skojarzeń liczb z obrazkami też wyszło mi dramatycznie.
> Jaka jest Wasza opinia na temat tego testu i czy znacie jakieś tego typu
> testy online, które pomogłyby mi skorygować ten wynik?
> Jeżeli faktycznie jest ze mną tak źle, to chyba należałoby podjąć jakieś
> działania.
> Pozdrawiam
> --
> Jowisz
Dzięki za wypowiedzi.
Zainteresowałem się tym tematem, ponieważ wynik tego testu troszkę mnie
przeraził, szczególnie z tego powodu, że pewne elementy mojej psychiki
czasem bardzo mi przeszkadzają i sprawiają, że czuje się nieco odchylony
od normy.
Przykład:
- Przyswajanie wiedzy i zdobywanie doświadczenia w tematyce, która mnie
interesuje daje ponadprzeciętne efekty.
- Zdobywanie umiejętności, które nie należą do tematyki pobudzającej mój
umysł wygląda jak nauka dziecka z chorobą ADHD.
Jak wiadomo, życie wymaga od nas specjalizowania się w różnych
dziedzinach i każdy z nas musi zespolić sobie swój własny komplet
"dziedzin" tak, aby być z siebie zadowolonym.
Problem w tym, że ten komplet składa się z tych dziedzin, które lubimy i
tych, których nie lubimy :)
Może po prostu jest to efekt zaniedbań wynikających z lenistwa.

Pozdrawiam
--
Jowisz