Data: 2003-05-29 16:21:09
Temat: Re: Wątpliwości - kurzajki
Od: "Sir B@m" <b...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ukrywający się pod nickiem: e...@b...pl
e...@b...pl
napisał :
> > On 27 May 2003 13:24:39 +0200
> > e...@p...onet.pl wrote:
> >
> > > Witam!
> > > Nie męcz sie tak. W aptece trzeba kupić pałeczkę lapisu, bardzo tania,
> > > pare groszy kosztuje.
> > > Potem umoczyc w wodzie i posmarować kurzajki. Nie boli, nie
> > > piecze.Tylko zabarwia na czarno. Kurzajki znikną po kilku dniach.
> > > Sprawdzone. Pozdrawiam Ewa
> >
> >
> > Wybacz, ale lapis mi nic nie pomógł... dlatego poczekam pare dni i jade
> > na cytrynie. Do dermatologa jutro ide dopiero...
> >
> > Pozdrawiam Paweł S.
> > Cześć, potwierdzam spostrzeżenie Pawła- lapis nie działa tylko okropnie
> brudzi. Podobnie nie sprawdził się Brodacid(do kupienia w aptece)
> > Kurzajka jest i teraz będę próbować kuracji z mniszkiem lekarskim czyli
> mleczem.A propos czy jest właśnie jaskółcze ziele, bo nigdzie nie mogę się
> tego dowiedzieć? Eliza
> > Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Po wieloletniej kurcjach: wymrażanie azotem, wypalanie, usuwanie
chirugiczne,laser, lapis, jaskółcze
ziele, brodacid itp skuteczna okazałą się maść KERATOLYSIN [bez recepty, ok.
3zł.] stoso-
wana pod plaster,co jakiś czas należy ściąć pęcherze. Stosować do skutku,
zlikwidowania kurzajki.
Uwaga! Nie jest to metoda do stosowania okolicach okołopaznokciowych.
Pozd. Ulik
--
Pozdrawiam
Sir B@m
|