Data: 2010-01-20 13:30:14
Temat: Re: Wazektomia
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> medea pisze:
>> Vilar pisze:
>>> E weź.
>>> Niektóre dzieci są bardzo fajne. Da się z nimi i pogadać i porobić
>>> różne rzeczy.
>>> Gorzej jak się trafi na egzemplarz zupełnie niemożliwy do zniesienia.
>>> A wymienić nie mozna....
>>
>> Rodzaj egzemplarzu zależy od rodzaju wychowania (i od genów).
>> Ewa
>
> Myślenie życzeniowe lub brak w ogóle myślenia czasowego.
> Każdy egzemplarz jest fajny i nie fajny w zależności od pory dnia lub
> innej.
> Matka nie pamięta o nie fajnych okresach, ojciec natomiast, zwłaszcza
> potencjalny nimi się martwi.
Żaden człowiek nie jest w 100% stabilny i zawsze taki sam, a więc ten
aspekt w ogóle pomijam w rozważaniach. A o tym, że każda matka - nawet
najgrzeczniejszego dziecka pod słońcem - przeżywa chwile "opadu rąk" też
w tym wątku już pisałam.
Natomiast Vilar (do której skierowana była moja odpowiedź) ocenia te
dzieci, o których pisała chyba w miarę obiektywnie, skoro nie jest ich
matką.
Więc nie wiem o czym ty do mnie teraz rozmawiasz.
Ewa
|