Data: 2007-12-04 01:01:00
Temat: Re: Wcale nie trudno byc mezczyzna, wystarczy "olewac" kobiety!
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 4 Gru, 01:22, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> "Fragile" <e...@i...pl> wrote in message
>
> news:b86ada30-05ff-4de1-9148-
>
> I to nie sa faceci, tylko szmaty.
> Przy takim jakakolwiek kobieta nigdy nie bedzie czula sie kobieta, nie zazna
> spokoju, bezpieczenstwa itp.
> Wiecej nie przerabiaj moich postow/opinii w ten sposob,
>
O co Ty mnie posadzasz, heh? Tak sobie przerobilam, z nudow. Wiem, zle
wytlumaczenie, i przepraszam, ze akurat Twoj post do tego posluzyl,
ale tylko Ty akurat teraz tu urzedowales.
A tak na marginesie, odnosnie tego co napisales, to przeciwna jestem
jakimkolwiek swiadomym zagrywkom (majacym na celu jakies wydumane
korzysci na poziomie relacji damsko-meskich) zarowno ze strony
mezczyzn, jak i kobiet.
> bo zajezdza mi to
> beznadziejnym feminizmem, a jak wiadomo - feministki to bezmozgie istoty i
> nie zabardzo kojarzylbym Cie z nimi.
>
Ja tez siebie z nimi nie kojarze ;)
Jedyna osoba, z ktora jestem 'skojarzona', to moj maz ;)
--
Fra
|