| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-19 16:09:17
Temat: Re: Weet dat je anders te doen hebtJuz po histerii wiec na spoko moge sie wytlumaczyc. A swoja droga co za
ciekawski narod, o o o jak musza wiedziec.
Trzeci raz pod rzad (w przeciagu 2 tygodni) synus rozwalil rower. Trafilo
mnie juz kompletnie, bo na nim codziennie musi gazety rozwozic.
A tatus mial dac dobra rade a nie odpisac: "to idzcie do warsztatu".
Wszystko w poniedzialki zamkniete wiec napisalam: Wiem ze masz inne sprawy
na glowie, ale co do cholery mam robic????????
I w panice wyslalam na kuchnie. Gdy spostrzeglam sie, przeprosilam, po
komentarzach widac ze jednak to nie wystarcza. Trudno.
Ciezki mialam dzien i posadzenie o wysylanie swinstw bardzo mi sie nie
spodobalo. Tez trudno.
******
m-gosia P.S. Za to jeden Jerzy zareagowal jak gentleman.
******
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-19 16:25:23
Temat: Re: Weet dat je anders te doen hebtrzeprosilam, po
>komentarzach widac ze jednak to nie wystarcza. Trudno.
>Ciezki mialam dzien i posadzenie o wysylanie swinstw bardzo mi sie nie
>spodobalo. Tez trudno.
>
>******
>m-gosia P.S. Za to jeden Jerzy zareagowal jak gentleman.
>******
>
No nie martw sie, no juz-juz...
jedna znajoma z grupy kolderkowej wyslala na grupe posta z
checiami calowania i mietoszenia nas...az sie okazalo, ze pisala
do meza , hehe
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-19 16:43:36
Temat: Re: Weet dat je anders te doen hebt
m...@h...com napisał(a) w wiadomości:
<9tbasl$otm$1@news1.xs4all.nl>...
>I w panice wyslalam na kuchnie. Gdy spostrzeglam sie, przeprosilam, po
>komentarzach widac ze jednak to nie wystarcza. Trudno.
>Ciezki mialam dzien i posadzenie o wysylanie swinstw bardzo mi sie nie
>spodobalo. Tez trudno.
M-gosiu, to zarty byly, ja poczulam w tym spora doze sympatii dla Ciebie
wyrazona przez grupowiczow, nie denerwuj sie, rower sie naprawi, a my nadal
bedziemy Cie lubic :))))
Margolka Sularczyk + Toto (~15.03.2002)
http://panda.bg.univ.gda.pl/~malgos
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-20 22:40:25
Temat: Re: Weet dat je anders te doen hebt (jak zanulowac)<m...@h...com> a écrit dans le message :
9tbasl$otm$...@n...xs4all.nl...
> Juz po histerii wiec na spoko moge sie wytlumaczyc. A swoja droga co za
> ciekawski narod, o o o jak musza wiedziec.
> Trzeci raz pod rzad (w przeciagu 2 tygodni) synus rozwalil rower. Trafilo
> mnie juz kompletnie, bo na nim codziennie musi gazety rozwozic.
> A tatus mial dac dobra rade a nie odpisac: "to idzcie do warsztatu".
> Wszystko w poniedzialki zamkniete wiec napisalam: Wiem ze masz inne sprawy
> na glowie, ale co do cholery mam robic????????
> I w panice wyslalam na kuchnie. Gdy spostrzeglam sie, przeprosilam, po
> komentarzach widac ze jednak to nie wystarcza. Trudno.
> Ciezki mialam dzien i posadzenie o wysylanie swinstw bardzo mi sie nie
> spodobalo. Tez trudno.
>
Anulacja :
Widze ze jestes na Outlook.. zrob tak :
nie otwierajac posta, wybierz go (wyselkcjonuj) ; kliknij na menu "message"
(fr. - u Ciebie, po twojemu), wybierz "annulation" (po twojemu).
Powodzenia
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |