Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:53577a72$0$2233>>> W dniu 2014-04-22 02:07, Chiron pisze:
>>>> Globik- modlę się o Twoje nawrócenie. Życzę Ci- abyś spotkał księży na
>>>> swojej drodze życia, którzy doprowadzą Cie bliżej Chrystusa
>>>
>>> Wiesz Chironie, udało mi się kupić wyjątkowo ostry chrzan i od razu
>>> pomyślałam o Tobie, bo kiedyś pytałeś. Spróbuj z Wielunia, firmy Luniak,
>>> naturalny bez zagęstników. Kupuję go często, ale przed świętami bardzo
>>> ostry im wyszedł, pewnie świeżo wykopany.
>>>
>> Boję się, że taki chrzan to jest ostry od E-cośtam :-(.
>
> Wszystko jest E-czymśtam. Skład: korzeń chrzanu, cukier, cytryna, woda,
> olej, sól. Choć pewnie i tak nie uwierzysz.
Tyle jeżdżę do Wielunia- że spróbuję. Zobaczymy. Choć i tak poszukuję
takiego, jak robił mój tata:-)


>> Jak byłem dzieckiem, to tata gdzieś kupował (a później wykopywał na
>> działce)- i sam tarł. Tarł w piwnicy, bo w domu nie szło by wytrzymać. I
>> takiego poszukuję. Jakoś do tej pory mi się nie udało. Kupię- trę- a
>> efekt jest żałosny: smaczna, ale mało ostra papka:-(. Dodam, że trę w
>> kuchni- i nikomu to nie przeszkadza.
>
> Żeby z samodzielnego utarcia był ostry, to też trzeba umieć znaleźć dobry,
> młody korzeń. ;)

Tata też mówił, że musi to być jakiś specjalny korzeń- nie każdy się nadaje.
Tylko nie wiem, jak go rozpoznać:-(
Szkoda, że się nie nauczyłem od taty takich rzeczy. Na przykład- uwielbiam
kanie czubajki- tyle, że tylko tacie wierzyłem, czy to kania czy muchomor
sromotnikowy. A tu pomyłka jest bardzo łatwa i..."saperska":-(

--

Chiron