Data: 2015-11-03 15:30:50
Temat: Re: Widzisz tu dziecko?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:n1ades$mp1$1@news.icm.edu.pl...
> W dniu 2015-11-03 o 13:46, Pszemol pisze:
>> "FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
>> news:n1a723$86m$1@news.icm.edu.pl...
>>> Jak wysilę wyobraźnię. A powinnam?
>>
>> Według mnie trzeba sprawdzić jak przebiegało to badanie.
>> Jeśli podstawiono badanemu taki zniekształcony obrazek
>> i zapytano "co tu widzisz", bez sugerowania mu co ma widzieć,
>> to będzie to diametralnie inne "badanie" niż gdyby zapytano
>> "czy widzisz tu dziecko" - myślę że większość ludzi nie będzie
>> mieć problemów odnaleźć dziecko w drugiej formie, która już
>> narzuca pewny tok myślenia i zawęża tematyczne skojarzenia.
>
> Dokładnie.
:-)
> Poza tym kiedyś mówiono, że przy pomocy takich obrazków bada się
> tzw. zależność/niezależność od pola. Pewnie każdy pamięta rysunki
> typu "baba jaga, czy młoda kobieta".
Obrazki te pamiętam, ale o zależności od pola nie słyszałem...
Co to za pole?
> Czegóż ci amerykańscy naukowcy nie wymyślą...
W Ameryce jest duża wolność, więc szerokorozumianą naukę
mogą uprawiać też ichniejsze Stokrotki i XL-ki...
A gazety i portale drukują zwykle to w czym czują poczytność
i sensację, bez względu na wartość naukową tematu.
|