« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-04-28 08:36:57
Temat: Re: Wietrzenie alkoholu.
Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e2ra0a$36s$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Podalem przykład z zycia mojego wziety, ze jest to absolutnie
> mozliwe,- mam
> zatem prawo pisac, że Twoje stwierdzrnie (pochopne) o tej
> "absolutnej
> niemozliwości" jest nieprawdziwe. Bo posiadanie, nawet kilku
> flaszek;-) to
> na takie stwierdzenie trochę za mało:-))
Nadal będzie to zdanie Twoje kontra już ładnych paru osób w tym wątku,
ale zgoda. "nigdy nie mów nigdy" :-) pozostańmy przy tym, że jest to
mało prawdopodobne.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-04-28 16:41:01
Temat: Re: Wietrzenie alkoholu.No nie...macie problem:) Sie usmialem.
Przeciez to jest ciecz ktroa rowniez paruje.
Nie znam takich co spijaja resztki ale sadze ze nic nie jest wieczne ;)
--
Remek www.remig.cad.pl
Nie martw sie o jutro, martw sie jak go doczekasz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-05-03 17:39:21
Temat: Re: Wietrzenie alkoholu.
Użytkownik "PAweł" <pgoralsk@bezspamu_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e2opvs$1ic$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e2l5v8$pu3$1@daniel-new.mch.sbs.de...
>>
>> Użytkownik "Łagoda" <lagoda_niespamować@list_niespamować,pl> napisał w
>> wiadomości news:444e0fbd$1@news.home.net.pl...
>>
>> > Moje domysły: myśle że biorąc pod uwagę że powierzchnia parowania
>> > w
>> > butelce jest parę razy większa niż w kieliszku, jest to
>> > prawdopodobne.
>>
>> To by było prawdopodobne w otwartej butelce. Mało prawdopodobne, ale
>> możliwe w butelce niedokładnie zakręconej, z luźno nałożonym korkiem.
>> W normalnie zakręconej, nawet niezbyt mocno, ale jednak do oporu jest
>> to absolutnie niemożliwe.
>>
>
> Nieprawda!
>
> na poczatku lat 80-tych wydawano kwit zawierajacym zwiazek małżeński na
> nabycie 20 , nie pamietam juz czy butelek, czy litrów wódki.
> Poniewaz żeniłem się wtedy, a w tych czasach wódka była b. dobrym srodkiem
> płatniczym, kupiłem na podstawie tego zaswiadczenia ów przydział (głównie
> Krakus, Jarzębiak, Bałtycka, Soplica itp), a że za wódka nie przepadam, a
> takze, ze zaraz po slubie znów wyjechaliśmy w egzotycznie kraje to ten
> ładunek pozostał w walizeczce na strychu.
> Po roku, w czasie urlopu w kraju ze smutkiem stwierdziłem, ze w wiekszości
> zamkniętych fabrycznie zakretkami butelkach pozostało jakieś 60%
> pierwotnej
> zawartości bez jakichkolwiek wykrywalnych śladów alkoholu:-(
>
>
> --
> Pozdr
> P
To samo - popieram
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |