« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-07-23 18:07:30
Temat: WiśniówkaMam bardzo długotrwałą recepturę na wiśniówkę:
- zalać wydrylowane wiśnie spirytusem,
- po 2-3 tygdniach zlać spiryt
- zasypać wiśnie cukrem,
- po 2-3 tygodniach mieszać sok ze wcześniej zlanym (jak zostanie coś bo jak
jest dobry rok to i wytrawna potrafi "odparować" ;-)
Powinno postać przynajmniej z tydzień (ale to niezbyt często spotykany
przypadek :-)
Wychodzi wyśmienita, ale są szybsze i prostsze sposoby, tylko jakie?
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-07-23 19:19:35
Temat: Re: Wiśniówka
Zbyszek Zarzycki napisał(a):
> Mam bardzo długotrwałą recepturę na wiśniówkę:
> - zalać wydrylowane wiśnie spirytusem,
> - po 2-3 tygdniach zlać spiryt
> - zasypać wiśnie cukrem,
> - po 2-3 tygodniach mieszać sok ze wcześniej zlanym (jak zostanie coś bo jak
> jest dobry rok to i wytrawna potrafi "odparować" ;-)
> Powinno postać przynajmniej z tydzień (ale to niezbyt często spotykany
> przypadek :-)
> Wychodzi wyśmienita, ale są szybsze i prostsze sposoby, tylko jakie?
>
> --
> ZZ@private
No ja nie mam takiej cierpliwości i liczę na rodzinkę a sam chodzę
po wiśniweczkę do sklepu. To najprostsza metoda. Ale powiem że mnie
ten przepis zainteresował i moż być napewno dobra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-07-23 19:24:36
Temat: Re: Wiśniówka
Użytkownik "Roberto" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1153682372.515800.306100@75g2000cwc.googlegroup
s.com...
No ja nie mam takiej cierpliwości i liczę na rodzinkę a sam chodzę
po wiśniweczkę do sklepu. To najprostsza metoda. Ale powiem że mnie
ten przepis zainteresował i moż być napewno dobra
Przepis jest wieloletni i daje taki efekt jaki sobie robiący życzy.
To co sprzedają w sklepie jest w zasadzie nie do picia, słodkie lepkie i
mało wiśniowe.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-07-23 19:27:24
Temat: Re: Wiśniówka
Zbyszek Zarzycki napisał(a):
> Przepis jest wieloletni i daje taki efekt jaki sobie robiący życzy.
> To co sprzedają w sklepie jest w zasadzie nie do picia, słodkie lepkie i
> mało wiśniowe.
>
> --
No nie mogę się z tym nie zgodzić... dlatego rodzinka...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-07-23 19:49:17
Temat: Re: WiśniówkaMój tata robi niezłe nalewki z porzeczek, róży dzikiej, ciarczyny ale z
wiśni jeszcze nie robił, w sumie to prawie takie same etapy produkcji
stosuje co pan Zbyszek wiec musi dawać podobne - piorunujące efekty:). NIe
wiem jak to smakuje bo jestem abstynenetem, ale pozostałej rodzince jakoś te
nalewki smakują zarówno wytrawne , jak i półwytrawne.
NIe ma to jak własnej roboty wina i nalewki. Choć nie pije ale przyjemnie
popatrzeć jak ten proces produkcji przebiega, oraz jak w postaci gotowego
trunku smakuje rodzince.
Użytkownik "Roberto" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
news:1153682844.669759.169330@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
Zbyszek Zarzycki napisał(a):
> Przepis jest wieloletni i daje taki efekt jaki sobie robiący życzy.
> To co sprzedają w sklepie jest w zasadzie nie do picia, słodkie lepkie i
> mało wiśniowe.
>
> --
No nie mogę się z tym nie zgodzić... dlatego rodzinka...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-07-23 21:53:41
Temat: Re: Wiśniówka
----- Original Message -----
From: "Zbyszek Zarzycki" <z...@g...com>
|
| Użytkownik "Roberto" <d...@p...fm> napisał w wiadomości
| news:1153682372.515800.306100@75g2000cwc.googlegroup
s.com...
|
| No ja nie mam takiej cierpliwości i liczę na rodzinkę a sam chodzę
| po wiśniweczkę do sklepu. To najprostsza metoda. Ale powiem że mnie
| ten przepis zainteresował i moż być napewno dobra
|
| Przepis jest wieloletni i daje taki efekt jaki sobie robiący życzy.
| To co sprzedają w sklepie jest w zasadzie nie do picia, słodkie lepkie i
| mało wiśniowe.
|
to jeszcze za malo powiedziane .. doradzam czytanie skladu - te napitki nigdy
!!! nie widzialy zywych, naturalnych wisni, to 100% chemii.
A co do Twojej nalewki Zbyszku, to należy dodac oprócz wydrelowanych wisni dodac
takze troche pestek .. a wowczas wisnioweczka nabiera charakteru ..
sprobuj.. bedzie pychotka ..
eeech. zebym ja znala teraz tanie zrodlo spirytusu .. to bym i robila.. ale
spirt oficjalnie kupowany - niestety - odbiera mi mozliwosci tworcze ... zbyt
drogi.
Pozdrowka :)
Barbara
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-07-24 07:22:58
Temat: Re: Wiśniówka
Barbara Czaplicka wrote:
> ----- Original Message -----
> From: "Zbyszek Zarzycki" <z...@g...com>
>
> A co do Twojej nalewki Zbyszku, to należy dodac oprócz wydrelowanych wisni dodac
> takze troche pestek .. a wowczas wisnioweczka nabiera charakteru ..
> sprobuj.. bedzie pychotka ..
>
Wiem znam ale
jakoś swego czasu stwierdziliśmy że nie bardzo.
Znaczy pestki z cukrem są OK, ale wytrawna nigdy nie wyszła dobrze.
> eeech. zebym ja znala teraz tanie zrodlo spirytusu .. to bym i robila.. ale
> spirt oficjalnie kupowany - niestety - odbiera mi mozliwosci tworcze ... zbyt
> drogi.
Sprzęt do destylacji jest całkiem rozsądny nawet w supermarketach,
nie trzeba juz znajomego kowala, szklarza etc., jedynie trzeba
znaleźć miejsce aby zacier spokojnie postał ;-)
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-07-24 11:14:22
Temat: Re: WiśniówkaUżytkownik z...@g...com napisał:
..................
> Sprzęt do destylacji jest całkiem rozsądny nawet w supermarketach,
> nie trzeba juz znajomego kowala, szklarza etc., jedynie trzeba
> znaleźć miejsce aby zacier spokojnie postał ;-)
>
A patent na takie zakamarki to ktoś ma? ;D
--
rAzor
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-07-24 11:32:23
Temat: Re: WiśniówkaZbyszek Zarzycki napisał(a):
> Mam bardzo długotrwałą recepturę na wiśniówkę:
> - zalać wydrylowane wiśnie spirytusem,
> - po 2-3 tygdniach zlać spiryt
> - zasypać wiśnie cukrem,
> - po 2-3 tygodniach mieszać sok ze wcześniej zlanym (jak zostanie coś bo jak
> jest dobry rok to i wytrawna potrafi "odparować" ;-)
> Powinno postać przynajmniej z tydzień (ale to niezbyt często spotykany
> przypadek :-)
> Wychodzi wyśmienita, ale są szybsze i prostsze sposoby, tylko jakie?
>
sok z wisni z sokownika z cukrem...
wystudzic dodac spirytusu albo wodki...
wlac do butelki zakrecic...
do garnka z goraca woda tak jak przy pasteryzacji...
wyciagnac ostudzic...
po dwoch dniach mozna pic...
jest juz przegryziona...
Mars
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-07-24 11:38:41
Temat: Re: Wiśniówka
Marsjasz wrote:
> sok z wisni z sokownika z cukrem...
> wystudzic dodac spirytusu albo wodki...
> wlac do butelki zakrecic...
> do garnka z goraca woda tak jak przy pasteryzacji...
> wyciagnac ostudzic...
> po dwoch dniach mozna pic...
> jest juz przegryziona...
Ale to chyba wyjdzie coś prawie jak przemysłowa robota.
--
ZZ@private
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |