Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 61


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-11-18 18:35:36

Temat: Re: Witam: róża jadalna - rugosa pelna gdzie ?
Od: Ryba <a...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko napisał(a):
> PS Polska Partia Protestująca protestuje aż do końca. ;-)
>

:) :)
--
Pozdrawiam, Artur.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-11-19 12:25:26

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:ejllmh$kd8$1@atlantis.news.tpi.pl ewa
<m...@l...com> napisał(a):
> Użytkownik <i...@w...pl
>
>
> Powiem jeszcze, że sadzonki spore, ładne i dobrze ukorzenione.
> Przyciąć trzeba oczywiście, tylko kiedy? Teraz, czy wiosną? Może
> ktoś wie?
>
> gałezie wiosną, a korzenie przycina się przy sadzeniu tak na 20-25
> cm w zalezności od wielkości sadzonki ;)

Hejka. Róże sadzimy jesienią lub wczesną wiosną. Niezależnie od terminu
posadzenia krzewy należy przycinać wiosną, gdy minie niebezpieczeństwo
silnych przymrozków, a pąki są już nabrzmiałe, ale jeszcze nie rozwijają się
liście. Jest to zwykle pora kwitnienia forsycji...
http://83.18.158.162/index.php?option=com_content&ta
sk=view&id=177&Itemid=24
Pozdrawiam fenologicznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-11-19 14:20:18

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora


Michal Misiurewicz napisał(a):

> Po co 200? Ona się po kilku latach sama rozrasta jak szalona.

Owszem, rozrasta się, ale we wszystkie strony, a ja chcę, aby rosły
w określonym porządku. Ma to być żywopłot o dł. 200 m i
charakterze obronnym - zamiast częstokołu ;-)
Przy okazji parę owocków na konfiturę i wino...
Jesli chodzi o późniejsze ograniczanie zasięgu rozrastania - chyba
jakieś metody na to są? Przypuszczam, że najlepsza będzie fosa...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-11-19 17:51:05

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

i...@w...pl wrote:

> Jesli chodzi o późniejsze ograniczanie zasięgu rozrastania - chyba
> jakieś metody na to są? Przypuszczam, że najlepsza będzie fosa...

Kosiarka wystarczy.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-11-19 22:04:13

Temat: Re: Witam: róża jadalna - sadzonki
Od: i...@w...pl szukaj wiadomości tego autora


Panslavista napisał(a):
> Paskudna praca, trzeba mieć elastyczne, acz grube rękawice gumowe,
> deseczkę i ostry nóż. Kroić na połówki - szpiczastym końcem noża wydłybywać
> nasiona i włoski (te właśnie włoski wbijają się w skórę palców,

Ja robiłam to patyczkiem od lodów Bambino. Bardzo dobrze się
wydrapuje te włoski z owocków. Rękawiczki i owszem, potrzebne, ale
nie aż tak grube. Zwykłe, lateksowe, cienkie.
Potem owoce wypłukać, bo resztki włosków się do nich przylepiają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-11-20 07:40:07

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: Kresowiec <i...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

bulka paryska schrieb:
> Witam po długim czasie,
> :))
> Moja siostra z NZ pyta o różę jadalną wielopłatkową
> (kwiaty wielopłatkowe prawie pełne, płatki różowe
> z białą nasadą, liście drobne, drobnych kolców masa,
> rośnie jako żywopłot, Babcia miala tego
> pelno naokolo calego ogrodu przy domu).
>
/.../
>
> :))) pzdr., bułka paryska
>
Nie wiem jak to jest na tych Antypodach ale pewnie w szkolkach mozna
kupic nie tylko kiwi. Wlasciwie do przetworow z platkow nadaja sie
wszystkie roze pachnace, np. angielskie. A z nimi w N.Z. nie bedzie
klopotu. Juz dawni mnisi sadzac roze przy klasztorach dbali nie tylko o
wyglad zewnetrzny ale tez o zapasy w kuchni i aptece. Osobiscie
polecalbym szczegolnie Rosa gallica 'Conditorum', ktorej imie swiadczy
juz o zastosowaniu, o ciemnoczerwonych, silnie pachnacych platkach.
Mozna ja tez spotkac pod nazwa R. gallica 'Hungarian Rose' albo 'Tidbit
Rose'. Jest niewielka, do 1 m wys. nie posiada zbyt wiele kolcow a
kwiaty moga miec srednice 8 cm. Mozna tez siegnac po R. gallica
officinalis, syn. Rose of Provins, Red Rose of Lancaster albo "Rose de
Resht' nalezaca do roz dasmacenskich. Sa tez jakies nowe roze
"perfumowe" ale powyzsze sa sprawdzone i nadaja sie nawet do malych
ogrodkow.

Irek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-11-20 10:33:05

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: michalina <m...@n...vp.pl> szukaj wiadomości tego autora

i...@w...pl napisał(a):

> Ha! A jadłaś kiedyś konfitury z tych owoców? Raz zrobiłam - lata
> temu, a do dziś nie mogę zapomnieć smaku. Właśnie z tej tęsknoty
> posadziłam 200 szt sadzonek rosa rugosa z gołym korzeniem, kupionych
> wysyłkowo w szkółce Grzywa.

Hi, hi.. a ja myślałam, że pobiłam rekord sadząc 21 szt w narożniku
płotu. Nawet mnie zdziwiło, że nie mają owoców, to teraz rozumiem
dlaczego. Sadzonki dostane od zaprzyjaźnionych działkowiczów.

Pozdrawiam
--
michalina

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-11-20 10:36:26

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


"michalina" <m...@n...vp.pl> wrote in message
news:ejs0f1$ivp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> i...@w...pl napisał(a):
>
>> Ha! A jadłaś kiedyś konfitury z tych owoców? Raz zrobiłam - lata
>> temu, a do dziś nie mogę zapomnieć smaku. Właśnie z tej tęsknoty
>> posadziłam 200 szt sadzonek rosa rugosa z gołym korzeniem, kupionych
>> wysyłkowo w szkółce Grzywa.
>
> Hi, hi.. a ja myślałam, że pobiłam rekord sadząc 21 szt w narożniku płotu.
> Nawet mnie zdziwiło, że nie mają owoców, to teraz rozumiem dlaczego.
> Sadzonki dostane od zaprzyjaźnionych działkowiczów.
>
> Pozdrawiam
> --
> michalina


Sąsiadka miała z dziesięć krzewów, starczyło dla niej, dla jej córki i nam -
po sąsiedzku.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-11-20 15:48:56

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "michalina"

> Nawet mnie zdziwiło, że nie mają owoców, to teraz rozumiem
> dlaczego. (...)

A dlaczego nie mają owoców ?
Jakoś przegapiłam wątek i tok rozmowy ... :-(

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2006-11-20 16:26:14

Temat: Re: Witam: róża jadalna (płatki --> konfitura) po łacinie ?
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Miłka wrote:

> A dlaczego nie mają owoców ?
> Jakoś przegapiłam wątek i tok rozmowy ... :-(

Bo wszystkie płatki poszły na konfitury, a do kwiatka
bez płatków pszczółka nie przyleci.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co zrobic z taka gleba?
Młode drzewka VS zające
Kto ma?
storczyk choruje
UWAGA!!! GRONKOWIEC !!!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »