Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Witamina C - prawda czy mit?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Witamina C - prawda czy mit?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 11


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2009-01-13 23:29:10

Temat: Witamina C - prawda czy mit?
Od: "Nie znam się, nic nie wiem" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Vitamina C - myślisz że wiesz, o co chodzi...
Jest swoistym medialnym sukcesem dezinformacyjnym "farmy" trzymanie całych
populacji w nieświadomości na temat zupełnie podstawowych faktów związanych z
witaminą C.
Zacznę od tego co uważam za fakty, a potem przedstawię argumenty. Stosując sie
do oficjalnych wskazań dotyczących dziennych, zalecanych (RDA - zalecane dawki
spożycia) dawek witaminy C, 60 mg dziennie, skazujemy się na, nazwę to
łagodnie, ukrytą, "łagodną" formę szkorbutu... zęby (jeszcze) nie wypadają.
Kobiety w ciąży - norma 120 mg, ble ble, ble.
Pod tym adresem zawarto wiele cennych informacji, m. in. iż zalecana "norma,"
wielokrotnie zaniżona, jest źródłem chorób i nieszczęść. Lekarze - bardzo
zajęci ludzie,szkoleni są w przekonaniu i wierze, iż norma ta jest prawidłowa.
Oficjalna wersja jest taka, że, trawestując, "witamina C jest bardzo ważna, że
jeśli przekroczymy normę 60 mg (RDA), to w zasadzie nic strasznego się nie
stanie, bo nadmiar zostanie usunięty z organizmu, choć co prawda stanowi to
pewne obciązenie dla organizmu," ble, ble ble....
Zdaniem Linusa Paulinga prawda jest taka, że ta "norma" jest zaniżona...
dziesiątki do setek razy, skazując nieświadomych ludzi na wiele chorób, w tym
choroby serca.
Kilka faktów - nie zaszkodzi.
Witamina C, kwas askorbinowy, jest rozpuszczalna w wodzie. W przeciwieństwie do
większości ssaków, my, ludzie, nie mamy zdolności produkowania jej w
organiźmie. Jest ona niezbędna do syntezy kolagenu (składnik kości, ścięgien,
naczyń krwionośnych). Odgrywa kluczową rolę w syntezie neurotransmiterów, co
jest niezbędnym warunkiem funkcjonowania mózgu. Jest potrzebna także do
syntezy karnityny, molekuły niezbędnej do przenoszenia tłuszczu do organelli
zwanych mitochondriami, co jest niezbędne do przemiany energii. Jest
zaangażowana w przemiany metaboliczne, jest antyoksydantem,
ochrania proteiny, lipidy, węglowadany, kwasy nukleidowe... listę można
wydłużać...
Kopalnią wiedzy na temat vit C jest ta witryna - niestety w języku angielskim.
W XVIII w. w Brytyjskiej Marynarce Wojennej zapobiegano szkorbutowi poprzez
podawanie pomarańczy i cytryn. Niedobór witaminy C jest znany od wielu wieków
jako potencjalnie śmiertelna choroba zwana szkorbutem. Jej pierwsze symptomy
to krwawienie dziąseł, nieodporność na "siniaki," utrata zębów i włosów (skąd
my to znamy?), puchnięcie i bóle stawów. Osłabienie naczyń krwionośnych,
kości, kłopoty z kolagenem - np. pogorszenie wyglądu cery... Jak już
stwierdziłem powyżej, zalecana "norma" to 60 mg, ale ju&#348; 10 mg dziennie
zapobiega... widocznym skutkom. Pozostają te ukryte... większość populacji
żyje w chronicznym, ukrytym szkorbucie.
Pierwsze badania dotyczące związków między małym spożyciem wit. C a zawałami
serca rozpoczęły się pod koniec lat 40 ub. wieku. Udowodniono, iż to
niedostatek wit. C jest przyczyną arteriosklerozy, zwanej miażdżycą tętnic.
Tak, tak... brak witaminy C, nie zaś Vibronika Strona 1 z 3
http://www.vibronika.eu/vitc.htm 2009-01-12 nadmierna spożycie tłuszczów
zwierzęcych... Udowodniono, i choroba ta powstaje u wszystkich zwierząt które
nie wytwarzają witaminy C (jak ludzie)... udowodniono też.... iż podawanie
wystarczajacych ilości wit. C odwraca proces arteriosklerozy (Odwracalność
arteriosklerozy, , Canadian Medical Association Journal, vol. 77, 15 VII 1954,
str 562-568)! Ten sam zespół przeprowadził badania na ludziach stwierdzając u
1/3 badanej grupy cofnięcie się tej choroby, ale podawano zaledwie 1.5 g wit C
dziennie - dalsze badania (Linus Pauling) dowodzą, iż dawki te powinny być
nawet kilka razy większe. W pracach Paulinga mowi sie nawet o systematycznym
spożywaniu np. 10 g wit. C - co przekracza "normę" setki razy!
Ludzie generalnie uważają, iz obecnie nie umieramy na szkorbut. Są w dużym
błędzie. Choroby serca stanowią pewną formę szkorbutu, i fakt ten jest
ukrywany od lat 1950' (seria artykułów w . Canadian Medical Association
Journal). Przyszli kardiologowie są nauczani jednak, iż nie ma związku miedzy
wit. C a chorobami serca. Prześledźmy ten mechanizm... Nie ma związku, bo nie
ma badań. Nie płaci się za badania które wykazują niewygodne prawdy, więc nic
dziwnego, iż "nie ma badań"... i nie ma związku... operacje serca - cóż to
za lukratywny interes... I branie więcej witaminy C miałoby to zepsuć?
To jednak nie wszystko. W r. 1992 dr Pauling wygłosił wykład wyjaśniający
przyczyny powstawania miażdżycy tętnic przy braku wit. C. Szczególna postać
cholesterolu odkłada się na w postaci płytak na ścianach tętnic, kompensując
niski poziom wit. C, która, jak pamiętamy, bierze udział w syntezie kolagenu.
Kontynuując, Pauling zaproponował prostą, skuteczną kurację serca, opierającą
się na odkryciu, iż wit. C jest potężnym czynnikiem antycholesterelowym.
Wada? Może kuracja była... zbyt tania? Czyż można na tym zarobić? Nie
bardzo... I informacja ta jest - ogólnie nieznana, niewykorzystywana... pewnie
przypadek ;). Na marginesie dodam, że współpracownikiem dr Paulinga był dr
Rath (ten od "Codex Alimenterius" - obaj przeprowadzili eksperymenty, i
próbawali je rozpowszechnić. Badania były kontynuowane. Dalsze wyniki wskazują
na to, iż spozywając wystarczające ilości wit C, można w ciągu dwu lat pozbyć
się zwapnionych, twardych płytek. Chodzi o dawki witaminy w ilości kilku g
dziennie. Witamina powinna być tego rodzaju, aby działała w ustroju przez
kilkanaście godzin, nie jest to ta, którą standardowo możemy otrzymać w
aptece. Kompleks medyczno - farmaceutyczny odrzucił wyniki tych badań, i
choroby serca są wciąż istotną przyczyną śmierci we współczesnym świecie.
Wygląda na to, że środowisko naukowe medyczne jest kontrolowane przez przemysł
farmaceutyczny. Reasumując, należy dbać o to, by spozywać kilka g właściwej (
np. C-1000, ale nie ta rozpuszczalna, której organizm pozbędzie sie
błyskawicznie, tylko ta o działaniu przedłużonym do 18 godzin - nie udało mi
się zakupić takiej w aptece nie internetowej) wit C dziennie, by zabezpieczyć
się przed miażdzycą, chorobami serca, jak i wieloma innymi chorobami. Fiolka
zawiera 100 tabletek jednogramowych w specjalnych koszulkach, które stopniowo
dozują witaminę. Nie należy tabletek rozgryzać. W razie choroby można
bezpiecznie brać nawet kilkanaście tabletek dziennie.
źródła: www.vitamincfoundation.org, www.paulingtherapy.com. ,
http://lpi.oregonstate.edu/infocenter/vitamins/vitam
inC/
NEXUS III,IV 2006 str-30
Vibronika Strona 2 z 3
http://www.vibronika.eu/vitc.htm 2009-01-12
Vibronika Strona 3 z 3
http://www.vibronika.eu/vitc.htm 2009-01-12

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2009-01-14 16:47:38

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: Końrad N.S. <fajne laski moga pisac: najswiezy@op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nie znam się, nic nie wiem" <n...@o...pl>
napisał w wiadomości news:5b30.000001ff.496d23c6@newsgate.onet.pl...


> Vitamina C - myślisz że wiesz, o co chodzi... /.../


artykuł http://www.vibronika.eu/vitc.htm
i to, gdzie on odsyła:
http://www.vitamincfoundation.org/
http://lpi.oregonstate.edu/infocenter/vitamins/vitam
inC/


ile prawdy w tym jest - sam nie wiem.
może ktoś mądrzejszy się wypowie, czy warto i czy można połykać dawki witaminy c
wielkości szklanki codziennie.

i jeśli to nie zaszkodzi - to czy w ogóle pomoże...


K>N>S>




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2009-01-14 16:54:54

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: "GAL" <g...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Nie znam się, nic nie wiem" <n...@o...pl>
napisał w wiadomości news:5b30.000001ff.496d23c6@newsgate.onet.pl...
> Vitamina C - myślisz że wiesz, o co chodzi...
> Jest swoistym medialnym sukcesem dezinformacyjnym "farmy" trzymanie całych
> populacji w nieświadomości na temat zupełnie podstawowych faktów
> związanych z
> witaminą C.

Nie używam C prawie wcale od lat i żyję ;}.I to znacznie lepiej niż z C.
Eskimosi nie zjadają cytrynki i nie łykają "prochów C", a ząbki mają
śliczne.
Napisz coś o eskimosach.Może być ciekawe.

GAL


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2009-01-14 18:12:53

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

GAL wrote:


>
> Nie używam C prawie wcale od lat i żyję ;}.I to znacznie lepiej niż z C.
> Eskimosi nie zjadają cytrynki i nie łykają "prochów C", a ząbki mają
> śliczne.
> Napisz coś o eskimosach.Może być ciekawe.

Ja napiszę. Średnia życia 2 krotnie niższa niż gdziekolwiek indziej,
bynajmniej nie z powodu wypadków przy pracy. Tam po prostu ludzie umierają
na choroby degeneracyjne wieku starczego w wieku lat 35

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2009-01-14 22:00:31

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: "gargamel" <s...@d...eu> szukaj wiadomości tego autora

>> Nie używam C prawie wcale od lat i żyję ;}.I to znacznie lepiej niż z C.
>> Eskimosi nie zjadają cytrynki i nie łykają "prochów C", a ząbki mają
>> śliczne.
>> Napisz coś o eskimosach.Może być ciekawe.

widzisz, bo akurat eskimosi to jedzą surowe mięso, a surowe mięso zawiera
wszystkie składniki potrzebne człowiekowi do zycia i to w idealnych
proporcjach, tak wiec wszystkie witaminy, minerały i co tam jeszcze w mięsie
są, najbardziej bogate w witaminy jest surowa wątroba oraz tłuszcz, inne
podroby pewnie też:O)
eskimosi tłuszcz zwierzecy zjadają na miejscu jeszcze ciepły, tak wiec te
witaminy są potrzebne tylko nam zjadajacym gotowane mięso, z surowych
roślin:O)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2009-01-15 15:12:24

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 14-01-2009 o 19:12:53 tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> Ja napiszę. Średnia życia 2 krotnie niższa niż gdziekolwiek indziej,
> bynajmniej nie z powodu wypadków przy pracy. Tam po prostu ludzie
> umierają
> na choroby degeneracyjne wieku starczego w wieku lat 35

Gdzie jeszcze można o tym przeczytać?

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2009-01-15 15:16:06

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 15-01-2009 o 16:12:24 Janusz Kornaga <k...@w...pl> napisał(a):

> Gdzie jeszcze można o tym przeczytać?

Zdaje sie, że Indianie w rezerwatach chorują i krótko żyją. Co własciwie
jedzą?

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2009-01-15 16:04:17

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Janusz Kornaga wrote:

> Dnia 14-01-2009 o 19:12:53 tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):
>
>> Ja napiszę. Średnia życia 2 krotnie niższa niż gdziekolwiek indziej,
>> bynajmniej nie z powodu wypadków przy pracy. Tam po prostu ludzie
>> umierają
>> na choroby degeneracyjne wieku starczego w wieku lat 35
>
> Gdzie jeszcze można o tym przeczytać?
>
http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&client=fi
refox-a&rls=com.ubuntu:en-US:unofficial&hs=vvU&sa=X&
oi=spell&resnum=0&ct=result&cd=1&q=life+expectancy+e
skimo&spell=1
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2009-01-15 17:05:29

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: "Janusz Kornaga" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 15-01-2009 o 17:04:17 tomek wilicki <t...@w...pl> napisał(a):

> http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&client=fi
refox-a&rls=com.ubuntu:en-US:unofficial&hs=vvU&sa=X&
oi=spell&resnum=0&ct=result&cd=1&q=life+expectancy+e
skimo&spell=1

Dzięki. Wyczytałem, że jedzą cukier, ryż, margarynę, kawę, herbatę. To by
coś wyjaśniało.

--
Pozdrawiam. Janusz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2009-01-15 20:37:47

Temat: Re: Witamina C - prawda czy mit?
Od: mt <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

tomek wilicki pisze:
> GAL wrote:
>
>
>> Nie używam C prawie wcale od lat i żyję ;}.I to znacznie lepiej niż z C.
>> Eskimosi nie zjadają cytrynki i nie łykają "prochów C", a ząbki mają
>> śliczne.
>> Napisz coś o eskimosach.Może być ciekawe.
>
> Ja napiszę. Średnia życia 2 krotnie niższa niż gdziekolwiek indziej,
> bynajmniej nie z powodu wypadków przy pracy. Tam po prostu ludzie umierają
> na choroby degeneracyjne wieku starczego w wieku lat 35
>


A ty widziales kiedykolwiek eskimosa ?

A ja akurat poznalem kilku podczas pobytu w danii, a jak wiadomo sa oni
obywatelami danii tak jak i zielona wyspa jest dunska wyspa.
I powiem ci ze niejeden polak moglby pozazdroscic zdrowia tym ludziom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

AMIGDALINA
Zaburzenie przewodzenia, a porażeniemózgowe
Szukam ortodonty
Ortodoncja - System DAMONA
Fibrohistiocytoma. Wycięto mi małą zmianę. Co dalej?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »