Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wizja
Date: Thu, 3 Mar 2005 03:25:41 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 64
Message-ID: <d0603l$9ls$1@inews.gazeta.pl>
References: <newscache$cwppci$vze$1@w3cache.zagiel.com.pl>
NNTP-Posting-Host: dkc142.neoplus.adsl.tpnet.pl
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1109820341 9916 172.20.26.233 (3 Mar 2005 03:25:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 3 Mar 2005 03:25:41 +0000 (UTC)
X-User: puciek2
X-Forwarded-For: 172.20.6.162
X-Remote-IP: dkc142.neoplus.adsl.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:309580
Ukryj nagłówki
Krzysiek <k...@z...com.pl> napisał(a):
> Jak ktoś z was chce to potraktuje to jako żart ale upewniam was że nie
> był to żart, i tych co myślą ze to żart pozdrawiam i prosze nie
[...]
A ja sobie pofantazjuję tak:
> Zobaczyłem tą osobę stojącą w płonącym kole ona tez płoneła.
> Przestraszyłem się że jej się coś stanie. Zaczołem gasić ogień. Nie
> mogłem sobie poradzić.
Osoba niezależna, silna, samowystarczalna nie zauważa Cię.
Próbujesz walczyć o jej uwagę czujesz się samotny pominięty.
> Więc zaczolem dmuchac tak mocno że ogień zgasł a
> ona była okryta wartwą lodu była jak w krysztale. Rozbiłem kryształ.
Walka o uwagę przybiera na sile przez moment uzyskujesz jej uwagę
ale wtedy zabawa przestaje Ci się podobać bo to tylko chłodna obserwacja
skupiona na kimś kto robi sobie krzywdę.
> Stała nieruchomo cała jak by zwęglona. Zaczołem ją obmywać tak jak bym
> na czubek głowy lał jej bialą energie z czarek dłoni. Energia spływała i
> tworzyła białe ślady na ciele białe że aż raziły w oczy.
Próbujesz naprawić sytuację bo coś się zepsuło i nie działa. Nie potrafisz
nawiązać kontaktu pomimo uwagi skupionej na Tobie. Próbujesz naprawić zepsutą
zabawkę.
> Ale jak tylko
> spłyneła to znikały obmyte miejsca i stawały się ponownie zasypane jakby
> szarą czarną sadza. Zauwazyłem że ta sadza sypie sie z koła w którym
> stała.
Wraz ze zmianą kontekstu osoba powraca do swojej aktywności dojrzale ci
współczując.
> Rozbiłem to koło. Łatwo sie rozsypało w drobny mak. Dalej
> obmywałem i nadal nie mogłem jej umyć. Ale doszedłem do teg że nie była
> już czarna tylko szara.
Własna aktywność obiektu i zmiana kontekstu zogniskowana na Twojej
nieudolności jeszcze bardziej wzmaga Twoje rozgoryczenie, znów próbujesz
zdobyć uwagę.
> Potem nagle poczułem że to koniec i że wracam.
No i znowu się nie udało jest inaczej niż być miało. Trudno trzeba
poszukać innej zabawki.
>
> Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji tej wizji
>
Mam nadzieję, że Ci nie pomogłem.
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|