| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-02 06:57:17
Temat: WizjaJak ktoś z was chce to potraktuje to jako żart ale upewniam was że nie
był to żart, i tych co myślą ze to żart pozdrawiam i prosze nie
odpisujcie. Wiem bowiem jak to jest na grupach dyskusyjnych ;-)
Chciałem poznać odpowiedź na pytanie jaka jest osoba na której mi zależy.
Wizja jeżeli to komuś pomoże to może być to sen była następująca.
Zobaczyłem tą osobę stojącą w płonącym kole ona tez płoneła.
Przestraszyłem się że jej się coś stanie. Zaczołem gasić ogień. Nie
mogłem sobie poradzić. Więc zaczolem dmuchac tak mocno że ogień zgasł a
ona była okryta wartwą lodu była jak w krysztale. Rozbiłem kryształ.
Stała nieruchomo cała jak by zwęglona. Zaczołem ją obmywać tak jak bym
na czubek głowy lał jej bialą energie z czarek dłoni. Energia spływała i
tworzyła białe ślady na ciele białe że aż raziły w oczy. Ale jak tylko
spłyneła to znikały obmyte miejsca i stawały się ponownie zasypane jakby
szarą czarną sadza. Zauwazyłem że ta sadza sypie sie z koła w którym
stała. Rozbiłem to koło. Łatwo sie rozsypało w drobny mak. Dalej
obmywałem i nadal nie mogłem jej umyć. Ale doszedłem do teg że nie była
już czarna tylko szara. Potem nagle poczułem że to koniec i że wracam.
Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji tej wizji
--
Krzysiek (Lublin)
http://krzymis.w.interia.pl
Robić zdjęcia których nie da się opisać słowami -- tylko takie które
trzeba zobaczyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-03-02 08:57:42
Temat: Re: WizjaKrzysiek:
> [...]
> Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji tej wizji
Nikt inny nie moze Ci pomoc w interpretacji.
Musisz sam jej dokonac.
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 09:08:17
Temat: Re: Wizja
Użytkownik "Krzysiek" <k...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:newscache$cwppci$vze$1@w3cache.zagiel.com.pl...
> Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji tej wizji
To jest właśnie Twoje zadanie. Sam musisz dojść do rozwiązania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 09:51:08
Temat: Re: WizjaKrzysiek <k...@z...com.pl> napisał(a):
przystąpmy do interpretacji metodą "pets by pets" Renerte'a
> Zobaczyłem tą osobę stojącą w płonącym kole ona tez płoneła.
tu mamy dwa atrybuty - koło i ogień.
obydwa niezwykle mocne, obydwa reprezentuja dwa światy.
koło mówi o granicach i ograniczeniach, ogień o emocjach, uczuciach czy
konfliktach. Ważne jest jakiego koloru był to płomień - jeśli mocno
czerwony, pomarańczowy - oznacza to raczej konflikt, a jesli jasniejszy -
silne uczucia.
połączenie koła z ogniem, to najczęściej lęk płynący z ograniczeń, obawa
przed drugą osobą i jej sposobem życia, strach o coś, na czym bardzo komuś
zależy.
> Przestraszyłem się że jej się coś stanie. Zaczołem gasić ogień. Nie
> mogłem sobie poradzić. Więc zaczolem dmuchac tak mocno że ogień zgasł a
> ona była okryta wartwą lodu była jak w krysztale. Rozbiłem kryształ.
chęc pomocy potwierdza pierwsze wnioski o strachu i obawie o tę osobę.
zaczoleś dmuchac - jak piszesz - i zamroziłeś ją. to potwierdza już
ostatecznie, że jest to obawa przezd zniszczeniem czegoś, na czym bardzo ci
zależy.
jednak rozbijasz kryształ - nie poddajesz się.
kryształ, w staroandyjskich przekazach, to "czystość, obrona przed
nieczystym, cnota".
> Stała nieruchomo cała jak by zwęglona. Zaczołem ją obmywać tak jak bym
> na czubek głowy lał jej bialą energie z czarek dłoni. Energia spływała i
> tworzyła białe ślady na ciele białe że aż raziły w oczy. Ale jak tylko
> spłyneła to znikały obmyte miejsca i stawały się ponownie zasypane jakby
> szarą czarną sadza. Zauwazyłem że ta sadza sypie sie z koła w którym
> stała. Rozbiłem to koło.
to pokrótce oznacza tyle, iż twoja pomoc nie przynosi skutku. istnieje coś,
co przeszkadza wam. wiesz co to jest, ale nie bardzo wiesz czy możesz to
pokonać. nie poddajesz się - to motyw przewodni tej wizji. siła, upór,
wytrwałość - to konsekwentne byty w tym przekazie.
koło, z którego sypie się sadza, jest dla mnie czymś nowym - nie spotkałem
do tej pory kół sypiących. natomiast generalnie w przekazach Hahunów, coś
co się kruszy, sypie - w ich narzeczu na takie coś jest jedno określenie
"xeotli" - kruszący, sypiący, pylący - oznacza niestałość, płynność,
zmienność albo przeszkody płynące z wielu stron. interpretowałbym to jako
przeszkody płynące z faktu ograniczenia przez coś/kogoś i aktywne działanie
tego czegoś/kogoś przeciwko osobie w centrum koła.
> Łatwo sie rozsypało w drobny mak. Dalej
> obmywałem i nadal nie mogłem jej umyć. Ale doszedłem do teg że nie była
> już czarna tylko szara. Potem nagle poczułem że to koniec i że wracam.
jesli koło łatwo się rozsypało, oznacza to, że to co wydaje się nie do
pokonania, w wyniku uporczywych i konsekwentnych działań, okazuje się
proste i łatwe, ale pojawiają się inne przeszkody i inne perspektywy.
zmiana odcienia - to może byc częściowe spełnienie oczekiwań, częściowe
zatarcie obaw i rozwiązanie konfliktów, ale do całości brakuje jeszcze
czegoś.
> Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji tej wizji
mam nadzieję, że pomogłem
pzdr
--
http://trener.blog.pl - przemoc, seks, krew
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 09:58:42
Temat: Re: WizjaKrzysiek<k...@z...com.pl>
news:newscache$cwppci$vze$1@w3cache.zagiel.com.pl
[...]
> Chciałem poznać odpowiedź na pytanie jaka jest osoba na której mi
> zależy. Wizja jeżeli to komuś pomoże to może być to sen była
> następująca. Zobaczyłem tą osobę stojącą w płonącym kole ona tez
> płoneła. Przestraszyłem się że jej się coś stanie. Zaczołem gasić
> ogień. Nie mogłem sobie poradzić. Więc zaczolem dmuchac tak mocno że
> ogień zgasł a ona była okryta wartwą lodu była jak w krysztale.
> Rozbiłem kryształ. Stała nieruchomo cała jak by zwęglona. Zaczołem ją
> obmywać tak jak bym na czubek głowy lał jej bialą energie z czarek
> dłoni. Energia spływała i tworzyła białe ślady na ciele białe że aż
> raziły w oczy. Ale jak tylko spłyneła to znikały obmyte miejsca i
> stawały się ponownie zasypane jakby szarą czarną sadza. Zauwazyłem że
> ta sadza sypie sie z koła w którym stała. Rozbiłem to koło. Łatwo sie
> rozsypało w drobny mak. Dalej obmywałem i nadal nie mogłem jej umyć.
> Ale doszedłem do teg że nie była już czarna tylko szara. Potem nagle
> poczułem że to koniec i że wracam.
> Czy ktoś może mi pomóc w interpretacji tej wizji
MZ przedpiścy generalnie mają rację w tym sensie, że jeżeli sam zupełnie nie
wiesz, jak to interpretować, to nikt Ci nie pomoże/nie powinien pomagać.
Osoba postronna może Ci jednak trochę pomóc w krystalizacji Twojej własnej
interpretacji (np. pytając o coś, co boisz się sam rozważać). (Może też
zaszkodzić, więc uważaj.)
W tym celu dobrze by było, żebyś sam napisał, jak to interpretujesz,
osadzając interpretację w kontekście charakteru relacji między Wami
(obecnego i jego dotychczasowej ewolucji).
Paweł (laik)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:04:04
Temat: Re: WizjaWybacz, ze jednak nie zastosuje sie do Twojej prosby
od 2ch godzin nurtuje mnie pytanie...
co to bylo?? grzyby czy jakies palenie??
gdzie mozna dostac taki stuff...?!
powaznie pytam
pozdrawiam naprawde serdecznie
yam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:05:34
Temat: Re: WizjaYamUasica<n...@s...net.pl>
news:d046j5$c6v$1@korweta.task.gda.pl
> Wybacz, ze jednak nie zastosuje sie do Twojej prosby
> od 2ch godzin nurtuje mnie pytanie...
> co to bylo?? grzyby czy jakies palenie??
>
> gdzie mozna dostac taki stuff...?!
> powaznie pytam
>
> pozdrawiam naprawde serdecznie
> yam
no zero wiary we własną moc mózgu
p.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:12:56
Temat: Re: Wizjano niestety... :(
jezeli byla to zasluga tylko mozgu to pozazdroscic, pozazdroscic...
chociazby ze wzgledow ekonomicznych i prawnych...
oszczednosci jakie i ryzyko mniejsze :)
ehhh... ja niestety jestem skazany na afganskie i marokanskie specjaly :)
pozdrawiam
yam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 11:16:28
Temat: Re: WizjaTo bylo podczas medytacji żadnych grzybów i innych takich - nie uznaje
takich sposobów.
Krzysiek
YamUasica wrote:
> no niestety... :(
>
> jezeli byla to zasluga tylko mozgu to pozazdroscic, pozazdroscic...
> chociazby ze wzgledow ekonomicznych i prawnych...
> oszczednosci jakie i ryzyko mniejsze :)
>
> ehhh... ja niestety jestem skazany na afganskie i marokanskie specjaly :)
>
> pozdrawiam
> yam
>
>
>
--
Krzysiek (Lublin)
http://krzymis.w.interia.pl
Robić zdjęcia których nie da się opisać słowami -- tylko takie które
trzeba zobaczyć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-02 12:08:05
Temat: [OT] Re: Wizjaoo!
a mógłbyś powiedzieć coś więcej na ten temat...?
jest to całkiem interesujące zagadnienie...
z poważaniem
yam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |