« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-23 13:45:20
Temat: Wkladka do gotowania na parzeWitam pierwszy raz na grupie, smacznego.
Mam małą zagwozdkę, dotychczas na parze gotowałem używając sita
wkładanego (zawieszanego) do gara z gotującą się wodą, na to
przykrywka i hajda.
W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na parze ale mam
wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami z używania tego typu
wkładek i (wskazane) rozwiać moje wątpliwości?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-23 13:47:59
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parzeDnia Tue, 23 Sep 2003 15:45:20 +0200, Waćpanna lub Waćpan *Boban*, w
wiadomości news:<3F704E70.A4A2E440@poczta.onet.pl> zawarł, co następuje:
> Witam pierwszy raz na grupie, smacznego.
> Mam małą zagwozdkę, dotychczas na parze gotowałem używając sita
> wkładanego (zawieszanego) do gara z gotującą się wodą, na to
> przykrywka i hajda.
> W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na parze ale mam
> wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
> krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
> ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
> Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami z używania tego typu
> wkładek i (wskazane) rozwiać moje wątpliwości?
ma własnie taką wkładkę na nóżkach i u mnie mają one 7cm długości
nie widzę problemów z małą ilością wody, ani z brakiem pary
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 13:50:13
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parze
Ti`Ana wrote:
>>W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na parze ale mam
>>wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
>>krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
>>ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
>
> ma własnie taką wkładkę na nóżkach i u mnie mają one 7cm długości
> nie widzę problemów z małą ilością wody, ani z brakiem pary
ja tez uzywam takiej wkladki (zwlaszcza do parowancow), tyle ze z duzo
mniejszymi nozkami
i nie zaobserwowalem zadnych problemow z iloscia pary, nie znam sie na
tym, ale wydaje mi sie, ze liczy sie powierzchnia parujacej cieczy a nie
jej objetosc
woda po prostu szybciej wyparuje ale pary raczej nie bedzie mniej
wiku
--
http://www.breakbeat.pl/
MAY THE BREAKZ BE WITH YOU
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 13:51:39
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parzeTi`Ana napisał(a):
>
> > wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
> > krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
> > ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
> > Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami z używania tego typu
> > wkładek i (wskazane) rozwiać moje wątpliwości?
>
> ma własnie taką wkładkę na nóżkach i u mnie mają one 7cm długości
> nie widzę problemów z małą ilością wody, ani z brakiem pary
Ja widziałem taką z nóżkami ok 3cm. Czyli na dnie garnka byłoby
1,5-2cm wody.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 14:08:03
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parze
> Ja widziałem taką z nóżkami ok 3cm. Czyli na dnie garnka byłoby
> 1,5-2cm wody.
Ja mam własnie taką wkładkę i regularnie używam jej do gotowania.
Przyrządzam na niej na przykład fileta z kurczaka albo ryby, zwykle najpierw
wkładam mięso, a potem jak juz sie troche obgotuje dokładam na wierzch jeszcze
jakies warzywa, (brokuły, fasolke szparagową, cukinie itp) i gotuje do
miekkości warzyw.
Moja wkładka jest rozkładana i pasuje do garnków o róznej średnicy ale nawet w
nieduzym rondelku dwa filety i 30-40 dkg warzyw da sie ugotować. Nigdy nie
miałam problemu z ilością pary, zawsze wszystko było dobrze ugotowane, soczyste
i smaczne.
Jednym słowem polecam
emma
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 14:18:52
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parze
>W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na parze ale mam
>wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
>krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
>ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
>Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami z używania tego typu
>wkładek i (wskazane) rozwiać moje wątpliwości?
jak sagan bedzie przykryty dobra przykrywka to i pary starczy i
doelci ona wszedzie! oczywiscie, jesli bedziesz gotowac na prze
np calego kurczaka albo kartofla - giganta to zreczywiscie pary
moze zabraknac, ale cala reszta powinna byc, ba - musi byc OK.
jeszcze jedna rzecz - ja do tej wody do parowania dorzucam ziol
roznych - a to lisc laurowy a to tymianek, para jest wtedy
aromatyczna jak rowniez potem te cosie, co gotujesz (np kalafior)
Trys
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 14:33:46
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parze> wydaje mi sie, ze liczy sie powierzchnia parujacej cieczy a nie
> jej objetosc
========
Liczy się powierzchnia, jeżeli woda się nie gotuje. Kiedy zaczyna bulgotać
liczy się objętość. Ale w przypadku gotowania na parze to i tak bez
znaczenia. Nawet z małej ilości wody pary w zupełności wystarczy jeśli
wszystko jest dobrze przykryte.
waldek
========
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 14:45:43
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parze> Mam małą zagwozdkę, dotychczas na parze gotowałem używając sita
> wkładanego (zawieszanego) do gara z gotującą się wodą, na to
> przykrywka i hajda.
> W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na parze ale mam
> wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
> krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
> ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
Z podstawówki pamiętam, że ilość pary zależy wyłącznie od powierzchni
parowania, a nie od objętości. Dobrze pamiętam?
Ola
P.S. Też używam wkładki na nóżkach.
--------------------
Księgarnia Internetowa "Kraina Książek"
http://www.ksiegarnia.com.pl/
Sprowadzamy książki z całego świata.
Użytkownik "Boban" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3F704E70.A4A2E440@poczta.onet.pl...
> Witam pierwszy raz na grupie, smacznego.
> Mam małą zagwozdkę, dotychczas na parze gotowałem używając sita
> wkładanego (zawieszanego) do gara z gotującą się wodą, na to
> przykrywka i hajda.
> W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na parze ale mam
> wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi ona na takich
> krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam się że mała
> ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
> Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami z używania tego typu
> wkładek i (wskazane) rozwiać moje wątpliwości?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-23 14:56:03
Temat: Re: Wkladka do gotowania na parze
Użytkownik "Boban" <t...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3F704E70.A4A2E440@poczta.onet.pl...
> Witam pierwszy raz na grupie, smacznego.
> Mam małą zagwozdkę, dotychczas na parze gotowałem używając
sita
> wkładanego (zawieszanego) do gara z gotującą się wodą, na
to
> przykrywka i hajda.
> W sklepie widziałem takie fajne wkładki do gotowania na
parze ale mam
> wątpliwości. Tę wkładkę stawia się na dnie gara ale stoi
ona na takich
> krótkich nóżkach co ogranicza ilość wody w garnku. Obawiam
się że mała
> ilość wody spowoduje małą ilość wydzielającej się pary.
> Czy ktoś może się podzielić doświadczeniami z używania
tego typu
> wkładek i (wskazane) rozwiać moje wątpliwości?
Nie używam ale z punktu widzenia nauk ścisłych jakość
gotowania 'na parze' nie zależy od ilości pary tylko od jej
temperatury (w miejscu styku z elementem gotowanym) - i
dlatego jak długo woda w garnku będzie i pod pokrywką będzie
się ona gotować (zachowanie, w miarę stałej temperatury w
całym garze) to nie ma znaczenia jak dużo jest pary (zresztą
dywagacje na temat tego co jest w garnku to Ho Ho - układ
fazowy wody w zależności od ciśnienia i temperatury z
uwzględnieniem miejscowych przegrzań w miejscu kontaktu z
metalem ;-))) )
Reasumując - byle było nad (!) wodą (!) to będzie 'na parze'
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |