Data: 2013-12-02 21:21:09
Temat: Re: Wnusia - zdjęcia :-)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 2 Dec 2013 17:42:07 +0100, Habeck Colibretto napisał(a):
> Dnia 01.12.2013, o godzinie 22.53.46, na pl.sci.psychologia,pl.soc.dzieci,
> Ikselka napisał(a):
>
>>>> Kiedy jedziesz samochodem i Twój wzrok pada na bilbord z twarzą
>>>> nielubianego polityka lub z napisem "Kasiu, kocham Cię! Adam", zapewne
>>>> toczysz pianę, bo jakże ktoś śmiał _do Ciebie_ skierować swój prywatny
>>>> przekaz! :->
>>> Nie. Ja tu nic nie mam, że kierujesz to do wszystkich.
>> No nie - tylko masz, że kieruję do Ciebie :->
>
> Nie. Nie o to chodzi.
Czyli chodzi o niewiele. Bo co Ci do tego, kto czuje się odbiorcą?
>
>>> Źle odebrałaś to co
>>> napisałem.
>> W ogóle nie odebrałam - ot, coś tam napisałeś :->
>
> Właśnie.
>
>>> Polityk swój przekaz kieruje do potencjalnego targetu. Kretyn,
>>> który uzewnętrznia się przed Kasią w taki sposób także. Ty kierowałaś -
>>> sama to napisałaś - do kilku konkretnych osób. Więc nie odwracaj kota
>>> ogonem.
>> To Ty odwracasz kota - masz durnego pretensje, że kierując przekaz do
>> _kilku_ osób uczyniłam to TUTAJ, wobec _wszystkich_. Bo że przeinaczasz i
>> kręcisz, to już pomijam.
>
> Skupiłaś się na jednej rzeczy. WYSŁAŁAŚ zdjęcia swojej wnuczki do
> wszystkich.
Do wszystkich??? - Ty wiesz, ile to maili musiałabym wysłać??? Ty masz
paranoję, demon internetu przesłania Ci zdrowe widzenie.
Szanowni Państwo, czy ktoś otrzymał ode mnie te zdjęcia?
333333-]
> Nie problem w tym, że do wszystkich, ale że każdy może sobie z
> tymi zdjęcia zrobić co chce.
Jak z każdym innym zdjęciem z netu. Wąsy domaluje albo zrobi fotomontaż z
własną twarzą, cóż :-)
Inna sprawa, że zdjęcia już w tej chwili są zupełnie nieaktualne, dziecko
zmienia się z dnia na dzień, a za miesiąc to będzie już zupełnie inna
istota, nie do poznania - chyba nie masz dzieci, ze tego nie wiesz. I co
tam jakieś zdjęcie w necie z okresu, kiedy miało 3 tygodnie :-)
> Nie rozumiesz - trudno. Akceptujesz, że ktoś
> może z tym zrobić co chcesz - trudno.
Nie mam takiego wpływu na ktosia, żeby robił co ja chcę, ale chętnie
zaakceptuję, o ile tylko zrobi to bezpłatnie 3-)
> Spamowanie to jest kwestia uboczna -
> dlaczego? Bo powstała po Twoim tłumaczeniu, że to do kilku osób miało być.
Jak już pisałam - kłamiesz i przeinaczasz. Przeczytaj sobie dokładnie, co
napisałam:
"Zamieściłam _po wyraźnych zapytaniach niektórych osób_".
Napisałam "po wyraźnych zapytaniach _niektórych osób_", a "niektórzy" to
nie to samo, co "kilka", "niektórzy" to może być jedna osoba, kilka lub
nawet większa liczba osób - milion albo miliard, a nawet dwa miliardy, więc
Twoje "kilka" jest czczą konfabulacją :->
Co zaś do _"WYSŁAŁAŚ(...) do wszystkich"_ - równie dobrze (stosując Twe
głupie rozumowanie) ogłoszenie na słupie dotyczące usługi wykonywania
tipsów w domu u klientki jest _"wysłane do wszystkich"_ :->
Po pierwsze wisi sobie spokojnie na słupie, do nikogo nie jest "wysłane",
nikogo nie zaczepia, a po drugie jeśli jako np mężczyzna lub jako kobieta
nie nosząca tipsów - czyli jako target niezainteresowany tipsami jednak
zatrzymasz się przy nim, będziesz je studiować, po czym publicznie(sic!)
wyrazisz sprzeciw atakując autorkę, że jak można "do wszystkich je
kierować", no to wtedy zrobisz z siebie pośmiewisko i durnia. Czaisz? :->
> Skup się na moim pierwszym mailu a nie na Twoim odwracaniu kota ogonem.
Nie ma na czym. Nie dostałąm żadnego maila. Ani Tobie też nie wysyłałam -
zdjęć :->
>
>> Zrobiłam to wobec wszystkich - tak jak politycy! - kierując TYLKO do
>> okreslonego targetu.
>
> Jakiego?
Zainteresowanego :->
>
>> I mam dokładnie w... w nosie to, że Ty się wkurzasz,
>
> Ale ja się nie wkurzam. Przypisujesz mi swoje uczucia i odczucia,
Moje? - ja to mam ubaw tu z Ciebie raczej :-)
> wsadzasz
> w szufladę i próbujesz dyskutować z wymyślonym Habeckiem.
Podobnie jak Ty z wymyśloną XL :->
>
>> wazne jest dla mnie to, że mój przekaz dotarł tam, dokad miał dotrzeć i
>> został odebrany przez tych, dla których był przeznaczony, bo o to chodziło.
>
> Już komuś pisałem, że to chyba w ramach umysłowej masturbacji. Dziecinne.
>
>> Reszta (ci spoza targetu, w tym i Ty) nie musi klikać jeśli nie chce.
>
> Ale dlaczego mam nie chcieć? Myślałem, że może to jakieś wyjątkowe zdjęcia
> będą. Że może nie będzie to "komórkowe" zdjęcie o wątpliwej jakości poza
> dokumentalną dla robiącego.
Sam sobie przeczysz - najpierw piszesz, że jestem be, ponieważ zamieściłam
zdjęcia, z którymi ktoś "zły" moze zrobić coś niedobrego, a zaraz potem
masz pretensje, że nie zamieściłam zdjęć w formacie .tiff i w dodatku
świetnej jakości, żeby ten "zły" miał lepszy materiał - no chyba coś Ci się
pofistaszkowało dokładnie, zapominasz, o co Ci chodziło, coś się
przegrzałeś, masz zbyt duże opory=grzanie na synapsach?
>
>> Ty
>> jednak kliknąłeś, nie wytrzymałeś z ciekawości jak ten durny uczniak, a
>> teraz żołądkujesz się, że mój przekaz dotarł i do Ciebie.
>
> Skup się jeszcze raz na moim pierwszym poście.
Nie ma na czym, już pisałam.
>
>> Ty poważny
>> jesteś??? Może jeszcze powiedz, że dorosły??? Śmiech na sali po prostu.
>> :->
>
> Trochę mało tych znaków zapytania.
Bo nie ma do czego.
>
>>>> Tyle że TO TY tam spojrzałeś i przeczytałeś, a ów bilbord jest statycznym
>>>> obiektem w tym układzie, więc powinieneś swą złość i pianę skierowac do
>>>> siebie samego w rodzaju "ty durniu, po coś czytał, skoro cię to nie
>>>> interesuje?".
>>>> Lecz się.
>>> Próbuj dalej. Twój "przekaz" trafi i do mnie i do Kasi i do polityków i do
>>> osób, do których miał trafić, ale także do różnych zboczeńców. Jednak rób
>>> jak chcesz. To Twoja wnuczka, a nie moja.
>> To trzeba było SOBIE powiedzieć zanim kliknąłeś na link - uniknąłbyś
>> kompromitacji :->
>
> Możesz nawet napisać, że jestem zboczeńcem, że jestem głupkiem, dzieckiem
> itd. tylko Twoje wypisywanie nie zmieni mnie w to co sobie wymyślasz.
> I nie zmieni to _FAKTU_, że to Ty pokazujesz całemu światu zdjęcia, o
> których nie wiesz, czy Twoja wnuczka życzyłaby sobie je pokazać innym, a
> które mogą nagle zacząć żyć własnym życiem.
Sfotografowane (i umieszczone w necie) wnuczki wszystkich krajów łączcie
się!
:->
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
|