Data: 2004-12-10 20:59:23
Temat: Re: Woda w uszach
Od: Mrówka <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ania B-J" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cpcvrk$qak$1@news.onet.pl...
> Nie wiem czy to chodzi o to samo ale tydzień temu laryngolog przekuła
Małej
> (5 lat) wypełniony pęcherz wodą. Ponad miesiąc temu bolały ją uszy, brała
> antybiotyk od pediatry a ta dała jeszcze na prośbę skierowanie do
> laryngologa - termin oczekiwania 3 tyg. W rezultacie po wizycie w
przychodni
> u laryngologa przerażona poszłam prywatnie i właśnie ta p. doktor wykonała
> ten zabieg i przepisała kolejny antybiotyk. W poniedziałek idziemy na
> kontrolę, mam nadzieję, że już będzie wszystko dobrze.
>
U nas zaczelo sie od tego ze syn gorzej slyszal,poszlismy do
laryngologa,ktory skierowal go na badanie sluchu aparacikiem(nie wiem jak
sie nazywa),wyszlo ze ma niedosluch i nie wiem jakim cudem ze ma wode w
uszach(a moze to widac przy badaniu laryngologicznym),do tego przerosniety
migdalek(trzeci).
Dostalismy skierowanie do laryngologa w szpitalu.udalismy sie tam.Syn mial
znowu badany sluch tym razem normalnie bez aparatury.Wyszesl ok.Tak wiec
lekarka kazala wstrzymac sie z drenazem oraz wycieciem migdala,ktory nie
rosnie.
W pazdzierniku syn mial zapalenie uszu,dostal antybiotyk.Miesiac mielismy
spokoj,dzisiaj znowu powtorka.martwie sie o niego bo strasznie cierpi.15
grudnia jedziemy ponownie do lekarza do szpitala.Obawiam sie ze jednak tym
razem zadecyduje aby pozbyc sie tej wody,o ile sama nie wyelciala-dzisiaj
wyciekla ropa z uszka.Ech,sama nie wiem co o tym wszystkim myslec.
Magda
|