Data: 2001-07-02 16:17:33
Temat: Re: Wolnosc a instynkty
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eva:
> Tak, masz racje Zeligu. Nie kazdy to potrafi.
> Ale intuicjonisci bardzo rzadko sie myla:)
Pamietam kiedys moja rozmowe z policjantem,
ktory zadawal mi pytania tak jakby czytal w moich
myslach. Poczatkowo myslalem ze zdarza mu sie
to przypadkiem, ale po kilku-kilkunastu przypadkach
odnioslem wrazenie jakby moje slowa wypowiadane
w moich myslach on zwyczajnie 'podchwytywal'.
Krotko mowiac: mozna 'dotykac' niejako niewypowiedzianych
jakby slow, albo inaczej: mozna w pierwszym kontakcie
'dotykac' jakby zbioru (bagazu czy potencjalu) dokonan(?)
osoby na ktora sie patrzy albo o niej zwyczajnie tylko mysli.
Ten dotyk jest jak irracjonalny przekaz, czyli intuicja.
To tak przy okazji Twojej wypowiedzi.
Pozdrowka, :)
Czarek
|