Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: "Chiron" <c...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: "Wolność wyznania" w Polsce w XXI w.
Date: Fri, 31 Dec 2010 09:47:30 +0100
Organization: http://onet.pl
Lines: 30
Message-ID: <ifk5b3$cit$1@news.onet.pl>
References: <ifj5hg$v7h$4@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="UTF-8"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1293785251 12893 217.113.230.73 (31 Dec 2010 08:47:31 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 31 Dec 2010 08:47:31 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <ifj5hg$v7h$4@news.onet.pl>
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Importance: Normal
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3502.922
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3502.922
X-Antivirus: avast! (VPS 101230-1, 2010-12-30), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:574923
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ifj5hg$v7h$...@n...onet.pl...
http://shamanika.pl/articles.php?article_id=60
====================================================
================================================
Bardzo ciekawi mnie Twój komentarz do tego. Mógłbyś? Opowiem Ci w
charakterze "kamyka do ogródka" inną historyjkę: 12 lat temu, w wyludnionej,
bieszczadzkiej wiosce spotkałem się z ludźmi- poznanymi w sieci. Ot-
poubierani na pomarańczowo, łażący na bosaka i chwalący Krisznę:-). Weganie,
zero narkotyków, bardzo wrażliwi ludzie. Nie spodobaliśmy się policjantowi-
mieliśmy się wynieść. Ponieważ rozmowa nie poskutkowała- zwinęli nas na
miejscowy posterunek. Po długim indagowaniu, dlaczego jesteśmy tu
przetrzymywani- może nas po prostu przewieźć do Rzeszowa- tam chociaż mają
przyzwoity areszt i powiedzą nam, co zrobiliśmy- policjant stwierdził,
że...ćpamy:-). Poprosiliśmy o przedstawienie dowodów- i nalegaliśmy na
kontakt z jego przełożonymi w Rzeszowie. Policjant sprawiał wrażenie, jakby
spełniał czyjeś żądanie- i był trochę między młotem a kowadłem. W końcu nas
wypuścił (chyba z 12 godzin)- a my spokojnie wróciliśmy tam, gdzie byliśmy-
i już do końca mojego pobytu nikt nas nie niepokoił. Co ciekawe- odbywał się
nieopodal zlot hippisów (już trochę podstarzałych)- ćpali, chlali wódę- i
chyba nikt ich nie niepokoił.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|