« poprzedni wątek | następny wątek » |
141. Data: 2004-01-25 18:06:44
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:bv0nt3$qv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Anna Kowalska" <a...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:f8f710l7gkicp9u43930ka8ihilcet7nft@4ax.com...
>
> ...chyba że zżółkną ze złości na upartych ignorantów ;-)
>
> > Znajdują się
> > u podstawy liści, niewidoczne niemal z góry, skórzaste, w kolorze
> > chyba brunatno-czerwonym.
Ok, ok. Jestem ignorantką, nie będę się upierać, może to nie kopytnik, tylko
to drugie. Jak kwitnie, to nawet ładnie wygląda. Jego istnienie będze
zależne od tempa koniecznych prac ogrodowych. Zaczynam od końca ogrodu a to
badziewie jest na początku, zaraz za siatką. Mnóstwo pracy mnie czeka na
wiosnę, przede wszystkim grabienie liści, dalsze zakładanie trawnika i
sadzenie nowości.
pozdrawiam niecierpliwie
Anna
> Pozdrawiam
> Ewa
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
142. Data: 2004-01-25 20:30:12
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:bv0nt3$qv$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > O ile pamiętam, to kwiatki kopytnika nie są żółte.
>
> ...chyba że zżółkną ze złości na upartych ignorantów ;-)
>
> > Znajdują się
> > u podstawy liści, niewidoczne niemal z góry, skórzaste, w kolorze
> > chyba brunatno-czerwonym.
>
> Na pewno brunatno-czerwonym. I trzeba się dobrze postarać, żeby je
> zobaczyć, bo roślinka jako żywo się z nimi nie afiszuje.
Kto szuka, ten znajdzie:
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/majcz03/kopytnik
.jpg
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
143. Data: 2004-01-25 20:39:10
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)> Kto szuka, ten znajdzie:
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/majcz03/kopytnik
.jpg
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Pięknie, iście z matematyczną dokładnością
spleciony drucik;-)
Pozdrawia misternie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
144. Data: 2004-01-25 20:43:45
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)On 25 Jan 2004 18:50:43 +0100, r...@o...pl
(Bogusław Radzimierski) wrote:
> Ja tam stawiam na Glechoma hederacea, albo Glaucidium palmatum :-))
Na czym opierasz swoje przypuszczenia? :)))
Powiedz od razu, że chcesz się pochwalić posiadaniem jakiegoś
japońskiego cudeńka :)))
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
145. Data: 2004-01-25 20:50:55
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)> Powiedz od razu, że chcesz się pochwalić posiadaniem jakiegoś
> japońskiego cudeńka :)))
>
> Pozdrawiam,
> Anka
Batman chwalipiętą ?? Zaraz, zaraz,.....
Sięgając pamięcią wstecz to rzeczywiście,
czego tam nie ma ???
Nawet były bawole oczy:-)))
Pozdrawia bez miedzi boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
146. Data: 2004-01-25 20:58:25
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)W wiadomości
news:AEELLCFPEPACHFAEFIBEIEFDFDAA.radzimierski@ogrod
-botaniczny.pl
Bogusław Radzimierski <r...@o...pl> napisał(a):
>
> Ja tam stawiam na Glechoma hederacea, albo Glaucidium palmatum :-))
> :-) Bogusław
Hejka. To ja obstawię w ciemno: Viola biflora. :-)
Pozdrawiam hazardowo Ja...cki
H.Z.: "Kochanowski stara się uderzyć w najczulsze miejsce szlachcica." :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
147. Data: 2004-01-25 21:23:09
Temat: RE: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)Behalf Of Anna Kowalska
(...)
> > Ja tam stawiam na Glechoma hederacea, albo Glaucidium palmatum :-))
> Na czym opierasz swoje przypuszczenia? :)))
Bo bluszczyk rośnie chyba u wszystkich :-))
> Powiedz od razu, że chcesz się pochwalić posiadaniem jakiegoś
> japońskiego cudeńka :)))
> Pozdrawiam,
> Anka
Skąd wiesz że to Japonia, w encyklopedi nic o tym nie napisano :-)
Jak już, to sie pochwalę, zdobyłem o białych kwiatach...
:-) Bogusław
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
148. Data: 2004-01-25 21:38:30
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)"boletus" <b...@o...pl> wrote in message news:bv19l6$c4g$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Pięknie, iście z matematyczną dokładnością
> spleciony drucik;-)
Gdyby nie drucik, to kopytnik bylby w kroliczym zoladku.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
149. Data: 2004-01-25 21:45:50
Temat: Nowe japońskie cudeńka Bogusława (było: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :))Anna Kowalska <a...@p...onet.pl> writes:
> Powiedz od razu, że chcesz się pochwalić posiadaniem jakiegoś
> japońskiego cudeńka :)))
Taaa... Dzisiaj nawet dzwonił w tej sprawie :-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz poeta Sz. Cz. z Bieszcza(d)
- psa tresował pośród deszcza.
Nie rozpieszczał deszcz autora:
Szczeniak - wzorem psa Azora -
Naszczał jeszcze na Sz. Cz. wieszcza.
(C) Jan Weychert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
150. Data: 2004-01-25 22:04:43
Temat: Re: (Wróciłam!) Łubin a teraz kopytnik :)> Gdyby nie drucik, to kopytnik bylby w kroliczym zoladku.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
Miast żelaza postaw murek.
Jeśli Abakus mnie nie posłucha,
może odstąpi Tobie kilka kamyków ?
Pozdrawia harmonijnie boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |