Data: 2013-05-19 16:13:44
Temat: Re: Wrogowie
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 19 May 2013 13:12:31 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:t8ee40l28u2n$.xux4guwztgno$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 18 May 2013 23:03:58 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "ZOŁZA" <r...@b...pl> napisał w wiadomości
>>> news:5197993d$0$1269$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>W dniu 2013-05-18 16:55, Ikselka pisze:
>>>>> Dnia Sat, 18 May 2013 16:34:20 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>>>>
>>>>>> W dniu 2013-05-18 14:59, Ikselka pisze:
>>>>>>> Dnia Sat, 18 May 2013 13:29:52 +0200, ZOŁZA napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> nie no ghosta po prostu lubie i nie na serio
>>>>>>>> nie wiedziałam że to s.. było jego. podobnie lubie
>>>>>>>> fragi. ciebie goniu też lubie, q twojemu zdumieniu. :)))
>>>>>>>
>>>>>>> Piszesz to jakbyś uważała że od tego coś w moim życiu zależy.
>>>>>>> Rozdzielasz
>>>>>>> bonusy czy co?
>>>>>>>
>>>>>>> Tych, których JA nie lubię, potrafię doceniać i szanować, bo to jest
>>>>>>> wazniejsze.
>>>>>>> Tymczasem Twoje "lubienie" jest takie wiesz, dziecinne -
>>>>>>> kręta-wija-Ghostka
>>>>>>> tak "po prostu" lubisz i wynika to tylko i wyłącznie z jego
>>>>>>> interesownego
>>>>>>> poplecznicytwa wobec Ciebie. Wystarczy chwila i śladu po tym
>>>>>>> poplecznictwie
>>>>>>> nie będzie - masz przykład gwałtownej zmany jego stosunku do Fra,
>>>>>>> kiedy
>>>>>>> tylko delikatnie napomknęła, że z powodów osobistych ma inny stosunek
>>>>>>> do
>>>>>>> katastrofy Smoleńskiej niż on...
>>>>>>> Ja w życiu nie polubiłabym faceta o takim charakterze, żeby nie
>>>>>>> powiedzieć
>>>>>>> krętackim. Faceta to ja muszę najpierw mieć za co szanować.
>>>>>>>
>>>>>>> Ponieważ "lubienie" traktuję dosyć poważnie, zostawiam je na dalszy
>>>>>>> etap,
>>>>>>> po szacunku.
>>>>>>> Ty masz "lubienie" żtp na zawołanie, i podejrzewam że podobnie jak u
>>>>>>> Ghosta
>>>>>>> może ono zniknąć przy pierwszym powiewie niezgody.
>>>>>
>>>>>> nie wkręcaj mnie w nieporozumienie fra i ghosta-
>>>>>
>>>>> Nie na tym się skup.
>>>>> Skup się na swoim i jego LUBIENIU.
>>>>>
>>>>>> to
>>>>>> dorośli ludzie niech se radzą. to że się sprzeczają, nie
>>>>>> oznacza, że muszą zająć stanowisko za kim będę. co do tragedii
>>>>>> smoleńskiej: dla mnie większą tragedią sa molestowane dzieci w polsce
>>>>>> i na świecie, albo te umierające z głosu w afryce. słowo. tamci
>>>>>> zginęli
>>>>>> w ciągu kilku minut, i nawet nie specjalnie było sie kiedy
>>>>>> głębiej nad tym zastanowić dla nich, tysiące dzieci w afryce giną
>>>>>> kilka
>>>>>> lat z nieprzyjemnymi skutkami umierania z głodu i chorób. 5tyś
>>>>>> dziennie
>>>>>> dzieci umiera i nikt nie robi z tego halo i tragedii przez duże TR
>>>>>> tylko
>>>>>> dlatego, że polak to cierpiętnik i musi wiecznie żyć
>>>>>> z jakąś tragedią i poczuciem krzywdy - takie geny.
>>>>>
>>>>> To, że "dla Ciebie" istnieją większe tragedie, jest oczywiste. Dla mnie
>>>>> i
>>>>> dla Fra zapewne też istnieją większe. Kazdy ma włąsne oraz ogólne
>>>>> poczucie
>>>>> priorytetu. To jednak nie znaczy, że wolno nam (Tobie, mnie, Fra,
>>>>> komukolwiek) deprecjonować czyjeś uczucia po stracie bliskich lub
>>>>> szanowanych osób. A Ty z Ghostem to robicie, przy czym wolę już Twój
>>>>> sposób.
>>>>>
>>>>>
>>>>>> lubię cię goniu nadal, co ty na to :))) lubię wszystkich
>>>>>> prócz świrona i globa. ich jedynie toleruje.
>>>>>
>>>>> "Lubiąc wszystkich prócz..." tak naprawdę nie lubisz nikogo, także
>>>>> samej
>>>>> siebie - "lubiąc wszystkich" deprecjonujesz swoją sympatię, bo każdy
>>>>> może
>>>>> ją mieć jeśli tylko zechce - wystarczy popopierać i popodziwiać Cię
>>>>> choć
>>>>> przez chwilkę...
>>>>> Mamy z gruntu inne "lubienie" - ja wolę to swoje, poprzedzone zwykłym
>>>>> szacunkiem dla osoby.
>>>>>
>>>>> I też nie chciałabym być przez wszystkich lubiana. Oczywiste jest, że
>>>>> nie
>>>>> każdy musi mnie szanować, więc lubienie mnie bez głębszych
>>>>> uzasadnień...
>>>>> sorry, ale to takie dosyć uwłaczające. Nie jestem landrynką.
>>>>
>>>> jezus powiedział tak: i co wielkiego robisz gdy miłujesz[powiedzmy
>>>> lubisz
>>>> po naszemu] tych co lubią ciebie, przecież nawet grzesznicy
>>>> potrafią się zmusić do lubienia w drodze rewanżu . dlatego nie przypisuj
>>>> mi czegoś, czego nie jesteś pewna. gdybym nie lubiła ludzi, nie czułabym
>>>> od nich częstokroć bólu, który mi robią. jesli nie mam z kimś więzi
>>>> emocjonalnej, nie jest on w stanie wytracić mnie z równowagi
>>>> ani mnie dotknąć . :)))))))))))) lubię cię goniu, choć jesteś
>>>> bardzo irytująca osobowościową.
>>>>
>>>> ps. dam rekę, ze gdybyś spotkała się ze mną w 4 oczy,
>>>> zmieniłabyś o mnie zdanie. każdy ma awers i rewers
>>>
>>> Jest w tobie wiele zła. Powaga. I tym złem chlapiesz na wszystkich.
>>> Niektórym mówisz, że ich lubisz, innym- że bardzo lubisz, chyba że ich
>>> własnie nienawidzisz. Jeszcze innych- nie lubisz. Na wszystkich jednak
>>> chlapiesz swoją złością. Swoim postępowaniem starasz się wyrządzać
>>> krzywdę
>>> ludziom- w bezpośrednich relacjach jesteś co najwyżej w stanie udawać
>>> przez
>>> jakiś czas. Jednych nabierzesz- innych nie. I dokąd nie pokochasz siebie-
>>> tak będzie. Każde niemal zdanie wypowiedziane przez ciebie- zdradza to,
>>> kim
>>> jesteś. Nawet nie potrafisz zrozumnieć, czym różni się 100 ofiar
>>> smoleńskich
>>> od tysiąca Etipoczyków umierających z głodu. Nigdy też nie zrozumiesz
>>> różnicy między śmiercią bliskiej osoby a śmiercią kogoś obcego. Będziesz
>>> liczyć na sztuki. Twoje serce jest w klatce. Więzi emocjonalnej nie masz
>>> z
>>> nikim- prznajmniej głebszej. Wszystko niszczysz swoją nienawiścią do
>>> świata-
>>> siebie.
>>
>> Chiron, moje widzenie Iski jest inne - Iska to dziecko. Żadne dziecko nie
>> jest złe. Tyle że nawet naiwne dziecko moze czynić zło nawet nie wiedzac o
>> tym. Iska taka właśnie jest.
>> Rozdziela "lubienie" według tego, kto jej da lepszego lizaka. Kto lizaka
>> nie daje albo dał polizany, spada z listy.
>> Po prostu.
>
> No ok. O dzieciach też mówi się, że w jednym jest dobro- w innym zło.
> Dziecko- każde- charakteryzuje się brakiem odpowiedzialności. Nie potrafi
> (na ogół) przewidzieć efektów swojego działania. Nie bierze pod uwagę- np
> tego, że wyrządza komuś krzywdę. Jednak jednemu dziecku- jak mu się pokaże,
> że robi źle, komuś jest z tego powodu przykro- to jemu też się zrobi
> przykro. Owszem- może nawet niezbyt długo to doświadczenie pamiętać- ale
> jednak. Zaowocuje to w dorosłym życiu. Inne dziecko odczuje coś w rodzaju
> satysfakcji, że komuś dokopało- i sprawi mu to radość, a także zmotywuje do
> dalszych takich działań. I tak własnie odbieram Izę. Inna sprawa- dlaczego
> taka jest. No ale- to inna sprawa.
Ej, radości to ja u I. nie widzę, po prostu nieświadomość robienia krzywdy
- ale finalnie wyłącznie sobie.
--
XL
"Pierwszy łyk ze szklanki nauk przyrodniczych zmieni ciebie w ateistę,
zaś na dnie szklanki czeka na ciebie Bóg."
Werner Heisenberg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki
|