On 1 Lis, 20:57, Nemezis <s...@g...com> wrote:

> > > poziomy. Chodzi o to, że każdy z nas widzi trochę inaczej świat,
> > > inaczej pojmuje, bo mamy różne doświadczenia, ale wszyscy chcemy by
> > > uznawano nasze pomieszczenia za wszystkie pomieszczenia, bo my znamy
> > > ''prawdę'' czym jest ''poziom'', a jak się okazuje możemy bardzo się
> > > mylić.;)
>
> > No nie mogę się zgodzić. Światy ludzi raczej się przenikają,
> > tyle że zmysły wielu z nas nie są w stanie pojąć światów
> > innych, niż te, które w ich głowach. A tak po prawdzie, to
> > mało kto się pewnie nad tym zastanawia. My nawet (podobno)
> > kolory widzimy subiektywnie, a co dopiero płaszczyzny.

> My wszystko widzimy subiektywnie, bo nie widzisz oczami sąsiada, który
> ma inną wiedzę, inny sposób bycia itd. Najgorsze jest, że te nasze
> osobne światy, ktoś traktuje jako jego jest ''prawdziwy'', bo nie ma
> dystansu do siebie. Dlatego jesteś niespodzianką dla mnie, bo nigdy
> nie wiem co napiszesz, bo mój post zostaje przefiltrowany przez twój
> świat, który jest trochę inny niż mój.;)

Ale jest coś takiego jak empatia. Powoduje ona, że niektórzy
zastanawiają się i próbują zrozumieć tego "sąsiada". Poza
tym osobnik bystry i wrażliwy raczej stara się zajrzeć w świat
osobnika drugiego, pokazuje mu świat własny i czasem
ciekawa dyskusja się z tego rodzi. Podobnie jest z muzyką.
Jedni mają zmysły wysublimowane i słuchają Bacha, inni
myślą, że to o Baśce mało łagodnie mowa ;)

--
Pozdrawiam, Zuza
"Duas aures habemus et os unum, ut plura audiamus quam loquamur" [?]