Data: 2006-06-29 10:14:05
Temat: Re: Wszystkie problemy znikaja gdy spojrzec na rzeczywistosc jak na obraz malowany pedzlem swiadomosci
Od: "ksRobak" <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<f...@g...com>
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - :mirror:
pl.sci.psychologia
"guniek" <g...@t...pl>
news:1151447101.964015.208330@b68g2000cwa.googlegrou
ps.com...
> patix napisał(a):
>> Guniu co oni z Tobą zrobili ???
> Tzn. kto? :] Układ jakiś? :p
>> sugerujesz pujście na łatwizne ???
>> :))))
>> pozdrawiam
>> patix
> Dokładnie tak. BYWA to czasem względnie najlepszym wyjściem.
> W zasadzie to nawet zazwyczaj;) No dobra, najpraktyczniejszym.
> Co do "najlepszości" sie nie wypowiadam.
>
> Co więcej sugeruje, że Robak ściemnia;), że tak pomyslał jak
> pisał. Po prostu chcial odpisac - reszta to przyprawy;)
>
> Również
> g.
hehe
A co Robak* napisał?
|| JA mam odwrotnie.
|| Problemy właśnie się zaczynają gdy uświadamiam sobie rzeczywistość.
|| Edward Robak*
Przecież Droga Pani. Nie odróżnił bym rzeczywistego PROBLEMU
od czegokolwiek innego gdybym sobie tego PROBLEMU
nie uświadomił. :-)
W mojej podświadomości MNIE NIE MA - nie mam też 'tam' żadnego
wglądu.
PS. ciekawym zagadnieniem jest "przestrzeń SNU" zasygnalizowana
wstępnie na pl.sci.filozofia - przestrzeń w której obiekty posiadają
własną samodzielność niezależną od woli śpiącego. :-)
To arcy ciekawe zagadnienie - bo być może, że śnimy cały czas
a tylko czasem uświadamiamy sobie sny. Sen równoległy na JAWIE
to jest dopiero wyzwanie dla filozofa i psycholożki :o)
a więc
śpimy i nie śpimy równocześnie ;)
lub
śnimy cały czas a tylko śpiąc mamy chwilami dostęp do tego snu.
Gdy nie śpimy to sen toczy się w podświadomości.
co? :-)
Edward Robak*
--~--~---------~--~----~------------~-------~--~----
~------~----~--~--
á http://groups.google.pl/group/free-pl-prawdy?lnk=li&
hl=pl
-~----------~----~----~----~------~----~------~--~--
---~-------~--~---
|