Data: 2010-07-31 17:43:34
Temat: Re: Wszystko Ci dam tylko padnij i złóż mi pokłon...
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:i31b4m$a7h$...@n...news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
>> wiadomości grup dyskusyjnych:i2spcu$m10$...@n...news.atman.pl...
>>> Chiron pisze:
>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Powiedz mi zatem Chiron, czemu po mimo wysiłku, który niewątpliwie
>>>>>>> wkładasz w budowanie relacji międzyludzkich, masz sporą grupę
>>>>>>> oponentów?
>>>>>> ??? Z racji tego, że żyję. Zauważ, że sam Jezus miał całkiem pokaźną
>>>>>> i zawziętą grupę oponentów. A kudy mi tam się porównywać. Tak
>>>>>> naprawdę- kto nie ma oponentów? Sama sobie odpowiedz, proszę.
>>>>>
>>>>> Dziwi mnie to dlatego, że nie jesteś jakąś szczególnie kontrowersyjną
>>>>> postacią, że starasz się być osobą pozytywną, niekonfliktową.
>>>> To Ty mnie tak odbierasz. Ja staram się pisać tak, jak uważam- żeby
>>>> było szczerze. Wiem, że niektórych to rani- więc czasem przemilczę,
>>>> choć nie zawsze...już kilka osób okazywało mi sympatię (np jedna osoba
>>>> kiedyś tu pisząca)- i całkiem zmieniło swój stosunek do mnie za moją
>>>> postawę wobec homoseksualizmu, jego promowania. No cóż- komuś innemu
>>>> mogło się to spodobać (i wiem, że tak było)- najważniejsza jest prawda.
>>>
>>> Czyli IMHO tutaj się zasadza problem. Prawda nie jest uniwersalna, jest
>>> zawsze wypadkową czyiś myśli i doświadczeń. To co Ty uznajesz za prawdę,
>>> może być przez druga stronę odebrane za kompletną bzdurę, która Cię
>>> nawet dyskredytuje.
>>> Zastanawia mnie, gdzie ta prawda się znajduje i jak ją znaleźć. Moja
>>> własna PRAWDA to chyba kluczowy punkt mojego istnienia. Jestem do bólu
>>> szczera i nigdy nie kombinuję, nie przeinaczam, nie kłamię, ale często
>>> się też mylę. Okazuje się, że są fakty, które przeczą mojej prawdzie.
>>> Wtedy następuje weryfikacja tego, co wydawało mi się oczywiste.
>>> Jak Ty budujesz swoją PRAWDĘ?
>> To nie tak! Prawdą nie jest to, co Ty czy ja uznamy za prawdę (choć nią
>> być może). Prawda po prostu jest- a my możemy starać się ją poznać.
>> Szczerość- to nie to samo, co prawda. Ja mogę być szczerze przekonany, że
>> jak wyskoczę z 10 piętra wieżowca- to nic mi nie będzie. Jednak to nie ma
>> nic wspólnego z prawdą- o czym bym się przekonał- skacząc. I tak (choć
>> mniej drastycznie) jest z innymi naszymi przypuszczeniami- które nie są
>> prawdziwe. Przykład ze skokiem z wieżowca jest oparty na rozumie. Często
>> jednak (zgodnie z tematyką grupy) nie rozumem, lecz jakby swoją
>> "duchowością" poszukujemy prawdy. Dla ścisłości- nie koniecznie to musi
>> być zupełnie be użycia rozumu- i na ogół nie jest, ale rozum pełni w
>> naszych poszukiwaniach prawdy rolę drugorzędną. Oczywiście- aby
>> stwierdzić, czy nasze działania są naprawdę takie, jakie uważamy, że są-
>> możemy obserwować efekty naszych działań (po owocach poznacie...). Jeśli
>> więc owoce naszych działań są złe- to znaczy, że takie naprawdę są nasze
>> intencje.
>
> Z poniższym się nie zgodzę. Intencje i starania mają się nijak do owoców,
> które zbieramy. Dalej mi się wydaje aktualne stwierdzenie : tyle jest
> prawd, ilu jest ludzi.
No to pozostajemy każde przy swoim i pięknie się różnimy:-)
>>>>> Określiłam je jako bezczelne, bo jednak intymne i niekoniecznie mam
>>>>> mandat, żeby Cię o to publicznie pytać.
>>>>
>>>> Uważam, że można odpowiedzieć lub nie. Przecież to nie problem. W
>>>> sumie- nie odpowiedziałem Ci- choćby dlatego, że jest tego sporo- to z
>>>> jednej strony, a z drugiej- ja już o tym naprawdę nie pamiętam (owszem,
>>>> pamiętam- jak sobie chcę przypomnieć, ale nie rani mnie to- jest
>>>> emocjonalnie obojętne)- przebaczyłem.
>>>
>>> Ok. Mam Twój obraz zebrany od dłuższego czasu. Sporo już napisałeś w tym
>>> temacie. Ja się za to zbieram, żeby się do Ciebie na priv wybrać, ale
>>> jakoś leniwie mi to wychodzi. Zbiorę się! (postanowienie)
>>
>> proszę bardzo:
>> i...@g...com
>
> Chciałam Cię trochę pomęczyć o parę kwestii (może mi pomożesz), ale to
> wyprawa do Ciebie na dłuższą rozmowę, nie mam na razie weny, a nie lubię
> nic robić po łebkach :)
ok
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
|