Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wybrane posty..? :-/
Date: Tue, 11 Nov 2003 20:31:52 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 148
Sender: n...@p...onet.pl@lag-2.lodz.msk.pl
Message-ID: <bordf7$ofh$1@news.onet.pl>
References: <bo9bfs$i25$1@zeus.man.szczecin.pl> <bobt9k$2rb$1@news.onet.pl>
<b...@g...ha6f79a13.invalid> <bogigg$as8$1@news.onet.pl>
<b...@g...h6d7964ac.invalid> <boih27$8b2$1@news.onet.pl>
<b...@g...h21b58100.invalid>
NNTP-Posting-Host: lag-2.lodz.msk.pl
X-Trace: news.onet.pl 1068579111 25073 62.233.181.26 (11 Nov 2003 19:31:51 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 11 Nov 2003 19:31:51 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:238343
Ukryj nagłówki
Użytkownik "... z Gormenghast" <p...@S...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:boj9it.3vsb36b.1@ghost.h21b58100.invalid...
> > > Może trzeba było Ci pomóc? Może ktoś to zrobił?
>
> > rzeczywiście, była próba ze strony osoby czytającej grupę :))
> > za co oczywiście jestem wdzięczna :))
>
> No widzisz... Zdolność przewidywania wydarzeń nie jest jednakowa
> w całej społeczności. Co więcej - jest ona tym większa, im bardziej
> jednostka w oczach tejże społeczności przypomina czarownicę :))).
>
> Czy wiesz jak działa czarownica? Jak nie wiesz - to czytaj JeTa ...;))
nie, nie wiem
nie czytałam JeTa, ktokolwiek to jest ;)
i raczej nie będę go w najbliższym czasie czytac
:) nie wiem też, czy ta czarownica to aluzja do mnie, czy co...
ale nieważne
naprawdę :))
>
> Pewne jest, że "Tłum", który wspomina EvaTM, kompletnie nie rozumie
> zasady działania "czarownicy", w związku z czym _tworzy_ te zasady
> na własny użytek z materiału, jaki jest aktualnie w jego posiadaniu.
> W przypadku autentycznego średniowiecza, same oskarżone o paktowanie
> z diabłem kobiety, często ulegały temu tłumaczeniu, gdyż również innego
> nie posiadały. Współcześnie posiadamy o wiele więcej wiedzy o świecie
> jednak obdarzanie innych mianem "czarownicy" z powodu _nierozumienia_
> ich działania, jest nadal tak samo powszechne jak w średniowieczu.
>
non capisco ;)
> > ale nie sądzę, by ta osoba wyczytała mój post w wybranych,
> > raczej na bieżąco przeczytała go na grupie ;)
>
> To nie ma znaczenia... ważne że prawdopodobieństwo wystąpienia
> tego przypadku pomocy zostało poprzez publikację w WP zwiększone.
>
>
> /.../
> > sama nazwa "grupa" nie kojarzy mi się dobrze
> > (chociaż już wasza konkretna grupa kojarzy mi się całkiem nieźle :))
> > nie lubię grup :))
> > nie chcę należeć do grup
>
> To całkiem normalne wg mnie. I wcale nie takie odosobnione.
> Wszelkie grupy to z reguły jakieś wymagania, rygory. Akceptacja ich
> ogranicza w jakiś sposób wolność człowieka. Są ludzie bardzo
> wrażliwi na tym punkcie - uciekają w samotność jako jedyny azyl
> zapewniający im to minimum swobody.
> A potem wracają na grupę dyskusyjną, która okazuje się całkiem znośna ;)))
>
>
>
> > > mogłaś być meteorytem przelatującym nad naszym niebem. Warto było
> > > więc zrobić tę fotografię!! Bajkową. Oryginalną. Cenną.
>
> > oj, bo się wzruszę,
> > prawie się podlizujesz ;)))
>
> ;)). Nie. Nie podlizuję się - wskazuję na mój punkt widzenia. Jest to,
> jak sama widzisz, ilustracja jak bardzo odmiennie możemy widzieć
> dokładnie ten sam tekst na ekranie. Nawiasem mówiąc - piszą o tym
> wytrwale Baszka z Manią i Misią ;))). Warto posłuchać....
>
>
> /.../
> > a ja jednak będę bronić Joanny i tych, którzy woleliby
> > być pytani o zdanie (zgodę) przed zamieszczaniem ich postów w wybranych
> > tak, myślę, że to by było miłe, pełne szacunku itd
> > to nie jest zły pomysł, by pytać autora o zgodę
> > bo co jest ważniejsze:
> > czy to, że dział jest, jak wyżej piszesz, ciekawy
> > czy to, że niektórzy użytkownicy, których posty tam zamieszczono
> > niedobrze czują się w roli "wybranych"?
>
>
> Widzisz - z tym pytaniem o zgodę jest gruby kłopot.
>
> Po pierwsze trzeba pamiętać, ze cały serwis jest wykonywany przez
> pasjonatów w ramach ich hobby, czyli kosztem czasu na inne zajęcia
> i oczywiście bez żadnych namacalnych profitów. A więc ilość czasu
> poświęcana temu tematowi nie jest dowolna, a wynika z możliwości
> redaktora działu.
>
> Po drugie, sprawa wyborów postów - jeśli już się zdążyłaś zorientować -
> jest __zawsze__ subiektywna, co oznacza, że ilu wybierających - tyle
> róznych opinii co do zawartości działu!! Gdyby więc każdorazowo po
> dokonaniu wyselekcjonowania jakiegoś postu (jednego na 400) biegać
> do jego autora z prośbą o pozwolenie publikacji - okazałoby się, że autor
> ten ma tysiąc własnych uwag, np. co do sensowności i lokalizacji skrótów
> dokonywanych w poście [które są konieczne]. Okazałoby się, że on
> wytypowałby zupełnie inny fragment postu niż zrobił to "redaktor dyżurny".
> Tym sposobem redakcja działu ugrzęzłaby w wiecznych uzgodnieniach,
> a życie grupy toczyłoby się swobodnie dalej bez działu WP.
>
> Po trzecie - pytanie się autorów o zgodę na publikację czegoś, co już
> zostało opublikowane - jest pozbawione sensu. Publikacja dowolnego
> tekstu na publicznej grupie dyskusyjnej JEST równoczesną zgodą na
> dowolne wykorzystanie tego tekstu w dowolnym innym miejscu - pod
> jedynym warunkiem: że zostanie wymieniony autor tekstu oraz, ze wszystkie
> wycięcia jakich dokonuje redakcja zostają wyraźnie w nim zaznaczone.
> Ludzie, którzy tego nie rozumieją są wyłącznie awanturnikami chcącymi
> na swoich awanturach piec własną pieczeń.
> Żadnej redakcji tacy ludzie nie interesują. Jeśli czują sie pokrzywdzeni,
> mają do dyspozycji drogę sądową. Takie są realia.
>
> Po czwarte - ogromna masa autorów postów, ze względu na powszechność
> występowania robaków komputerowych i innego spamu, stosuje w swoich
> adresach bariery i przekłamania sprawiające, że adresy są po prostu
błędne.
> Zabawa w odszukiwanie prawdziwego adresu autora wybranego postu
> nie wchodzi po prostu w rachubę. Nikt na to nie będzie poświęcał swojego
> czasu.
>
> Po piąte - gdyby jednak taki adres był poprawny, pozostaje bardzo ważna
> kwestia pisania listu do kogoś, kto tego listu nie oczekuje. Taki list ma
prawo
> być uważany za spam i po prostu wyrzucany ze skrzynki bez czytania.
> Jest to w jakimś sensie naruszenie prywatności posiadacza skrzynki,
> i narażanie się na nieprzyjemności z tego tytułu nie są warte oczekiwanych
> po tym efektów. Redakcja ma już tego rodzaju doświadczenia, gdyż
> półautomatycznie rozsyła do nowych użytkowników grupy tekst tak zwanego
> psychobota ( http://www.psphome.htc.net.pl/reguly.html ), zawierający
> podstawowe informacje o grupie i oczekiwania jej wobec nowych
użytkowników.
> Koszty tego działania - zarówno pozytywne jak i negatywne są kosztami
> funkcjonowania redakcji i obsługujących tę część aktywności psphome.
>
dziękuję za szczegółowe wyjasnienia
i argumentację ;)
nie mogłam odpisać z powodu
wyjazdu, hihi
real był w tym tygodniu wspaniały
;))
wasze spory są dla mnie teraz zupełnie niezrozumiałe
pozdrowienia
Natalia
|