Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.m
an.poznan.pl!news.man.lodz.pl!lublin.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.one
t.pl
From: <j...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wychowanie 11-to latka - prośba
Date: 15 Jan 2001 00:17:42 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 52
Message-ID: <1...@n...onet.pl>
References: <93fuor$lrm$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 979514262 4469 213.180.128.22 (14 Jan 2001 23:17:42 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 14 Jan 2001 23:17:42 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 212.160.52.64, 213.180.130.21
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.5; Windows 98; Win 9x 4.90; IDG.pl)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:70299
Ukryj nagłówki
> Witam Grupowiczów !!!
>
> Mam pewien problem i chcialbym, abyście się wypowiedzieli na ten temat. A
> mianowicie. Jestem 20- to latkiem i tak na prawde nie myślałem nigdy o
> poważnej miłości. Jestem zagoniony pracą i obowiązkami i w zasadzie nie mam
> czasu na dziewczyny. Od paru lat znam pewną rodzinę z którą się poznałem na
> wspólnych wakacjach. Mają oni 11 letniego chłopca, który bardzo mnie
> polubił. Mamy to samo zainteresowanie - Informatyka. Chłopca poznałem jak
> miał lat 8. Bardzo zżyliśmy się z sobą, ponieważ dobrze znam jego rodziców.
> Często przebywaliśmy razem, a ja ponieważ jestem jedynakiem, bardzo go
> polubiłem, a wręcz pokochałem jak własnego syna. Zaczołem myśleć o nim jak o
> własnym dziecku - przyszło to samo. W kazdej potrzebie zwracał się do mnie o
> pomoc, jeśli tylko nie mogli mu pomóc rodzice. Teraz chłopiec ma 11 lat.
> Zaczyna dojrzewać fizycznie - czego zewnętrznym przykładem może być
> owłosienie.Może trochę za wcześnie ale to fakt. Kilkakrotnie rozmawiałem z
> nim na temat wieku dojrzewiania i jestem pewien, iż jest on dobrze
> zorientowany w każdym temacie dojrzeiwania i swery płciowej człowieka
> (szkoła :-) ). Pojawił sie jednak problem prywatności osobistej, ponieważ
> mały jak się myje to nie chce aby mu w tym przeszkadzano - chce być sam w
> łazience, ponieważ się wstydzi. Jest to dlatego problem, ponieważ jego mama
> nie toleruje takiego zachowania, twierdząc, że "ona ma prawo we własnym domu
> robić to co chce i taki smarkacz nie będzie jej rozkazywał co ma robić".
> Chłopak kilkakrotnie radził mi się co ma robić. Powiedziałem mu aby po
> prostu kluczył drzwi i tyle. Jednak on boi się, że rodzice go zbiją i
> dlatego stoi "między młotem a kowadłem".Gdy próbował wcielić to w czyn to
> myjąc się musiał jednak otworzyć drzwi, ponieważ matka usilnie trzymała
> klamkę i stanowczo czekała na otwarcie grożąc mu ojcem. Bardzo go lubię, jak
> również jego rodziców i dlatego nie wiem jak mu pomóc. Wiem, że jego rodzice
> są typem ludzi, którzy "mają zawsze racje" i wszelkie uwagi postrzegną jako
> obrazę i usilnie będą bronić swoich racji. Mogą mi nawet zabronić widywać
> się z synem, myśląc o tym, że to ja go namawiam aby stał przeciwko nim. Po
> drugiej stronie mam młodego przyjaciela - chłopca, na którym mi bardzo
> zależy i chciałbym mu pomóc.
> Proszę więc Was o pomoc i radę, co należało by zrobić. Napiszcie także co
> myślicie o w/w sytuacji.
>
> Liczę na Was i z góry dziękuję.
>
> Pozdrawiam.
>
Wybacz ale widze tu przynajmniej dwa problemy.
Pierwszy to ten stosunek rodzicow chlopca do niego.Jest wg.mnie
nienormalny.Sam mam 15 letnia corke i wiem jak bardzo trzeba uwazac aby byc
blisko jako ojciec,ale daleko jako mezczyzna.
Drugi problem to Twoj stosunek do chlopca.Uzywasz slowa milosc.Rozmawiacie o
dojrzewaniu dojrzewaniu.Nie jest to dla mnie takie przejrzyste,zeby znajomy
rozmawial z dzieckiem o seksie.Wlasnie to sugeruje.!!
I moze zachowanie rodzicow jest spowodowane znajomoscia chlopca-dziecka z toba?
jkch1
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|