« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-26 18:03:22
Temat: Wykiełkowało mi avocado :-)Więc musze się pochwalić, bo to moje pierwsze osiągnięcie z pestki
:-)))
--
Guru dumny
PS. A kasztany jadalne zgniły...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-26 18:46:59
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)Guru wrote:
> Więc musze się pochwalić, bo to moje pierwsze osiągnięcie z pestki
:)
gratuluje
czujesz sie dumny i szczesliwy jak Dziadek
?
PS. A kasztany jadalne zgniły...
:)
bylo to do przewidzenia
ale sa na allegro gotowe 3 letnie sadzonki w donicach
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-26 19:03:24
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)On 26 Feb 2005 19:46:59 +0100, s...@s...pl (Tadeusz Smal)
wrote:
>PS. A kasztany jadalne zgniły...
>:)
>bylo to do przewidzenia
>ale sa na allegro gotowe 3 letnie sadzonki w donicach
Na skróty nie idę :-)
--
Guru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-02-26 19:11:52
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)Guru wrote:
> On 26 Feb 2005 19:46:59 +0100, s...@s...pl (Tadeusz Smal)
> wrote:
>
>> PS. A kasztany jadalne zgniły...
>> :)
>> bylo to do przewidzenia
>> ale sa na allegro gotowe 3 letnie sadzonki w donicach
>
> Na skróty nie idę :-)
:)
no to musisz wyczaic w swojej okolicy
owocujacy Kasztan jadalny
i zebrac spod niego swieze owoce
:)
ale dopiero stracone pierwszymi przymrozkami
bo te pierwsze same z siebie spadajace z drzewa nie sa plonne
:)
aby nie psuc Tobie zabawy w ponowne odkrywanie ameryki
nie napisze co dalej trzeba robic
:PPPP
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-02-26 19:43:57
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)
Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
news:vce1219rkt0onctcchhu3jonhoj8o8u0at@4ax.com...
> Więc musze się pochwalić, bo to moje pierwsze osiągnięcie z pestki
> :-)))
avocado lubi kiełkować.
lubi też zdychać po dojściu do 50 cm wysokosci...
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-02-26 19:47:18
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)On Sat, 26 Feb 2005 20:43:57 +0100, "Moon" <l...@w...pl>
wrote:
>> Więc musze się pochwalić, bo to moje pierwsze osiągnięcie z pestki
>> :-)))
>
>avocado lubi kiełkować.
>lubi też zdychać po dojściu do 50 cm wysokosci...
Zebys nie zapeszył... bo przyjadę i wysępie cos dla rekompensaty...
--
Pozdrawiam drapieznie,
Guru
www.sepy.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-02-28 00:02:10
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)"Guru" <n...@n...home.pl> wrote in message
news:vce1219rkt0onctcchhu3jonhoj8o8u0at@4ax.com...
> Więc musze się pochwalić, bo to moje pierwsze osiągnięcie z pestki
Awokado latwo kielkuje, nawet przesuszone, na ktorym juz dawno sie krzyzyk
postawilo, po dlugim czasie w wilgotnej glebie potrawi wykielkowac :)
Mialem tak duzo tych pestek, ze posadzilem je na wiosne w ogrodzie. Do
jesieni wiekszosc wzeszla a nieliczne potrafily przezimowac w gruncie (pod
postacia pestki) i wzejsc po roku.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-02-28 00:04:10
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)"Moon" <l...@w...pl> wrote in message
news:cvqjhu$lg$1@amigo.idg.com.pl...
> avocado lubi kiełkować.
> lubi też zdychać po dojściu do 50 cm wysokosci...
To prawda.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-02-28 08:36:59
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)Moon napisał(a):
> avocado lubi kiełkować.
> lubi też zdychać po dojściu do 50 cm wysokosci...
Niekoniecznie. Jeśli ma dużo światła, będzie pięknie rosło.
Moje ma prawie 6 metrów wysokości i ma się dobrze (cały czas przy
południowym oknie tarasowym i dachowym).
Podlewam gdy liście zaczynają "klapać", pije dużo.
Ma pewnie z 5 lat.
Paweł L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-03-01 20:24:49
Temat: Re: Wykiełkowało mi avocado :-)On Mon, 28 Feb 2005 01:02:10 +0100, "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z
powodu spamu)> wrote:
>Awokado latwo kielkuje, nawet przesuszone, na ktorym juz dawno sie krzyzyk
>postawilo, po dlugim czasie w wilgotnej glebie potrawi wykielkowac :)
>Mialem tak duzo tych pestek, ze posadzilem je na wiosne w ogrodzie. Do
>jesieni wiekszosc wzeszla a nieliczne potrafily przezimowac w gruncie (pod
>postacia pestki) i wzejsc po roku.
>
Mam wątpliwości czy ono mnie w konia nie robi... Wypusciło korzenie, a
do góru żadnego pęda nie wypuszcza... Mutant, czy tak ma byc?
--
Guru zafascynowany
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |