Data: 2008-12-19 20:43:36
Temat: Re: Wykłady Dalajlamy
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
gazebo pisze:
> chodzi o to, ze sie je wtedy obserwuje i zauwaza ich rozwoj/reakcje? ze
> zostalismy przez lata w pewien sposob skostniali a dzieci nas odwilzaja
> (badz co badz starzejemy sie i dorastamy po drodze do roli dziadkow)?
O to też. Poza tym ja zauważam też bardzo ciekawie pokazany stosunek do
innych ludzi, inny sposób eksponowania czyjejś osobowości, na co nigdy
nikt wcześniej nie zwracał mi uwagi. I w ogóle nie patrzy się na co
dzień tak na ludzi, w skrócie ujmując - tak pozytywnie - a fajnie by
było. :)
> czasami pokazuja nam swiat, ktorego mysmy nie zauwazali badz nie
> mielismy okazji, czytalem Muminkow, bardzo mi sie podobaly, ale watpie
> by moja corka do nich siegnela, swoja droga owe trolle/gnomy czy jak ich
> tam zwal mialy swoj niepochlebny nius ze strony krzewicieli wiary :)
No właśnie. Ja też nie sięgałam w dzieciństwie, bo mi nie pokazano.
Chyba dlatego. Tzn. miałam Muminki w domu nawet skądś tam, ale nie
zachęcono mnie do nich w odpowiednim czasie, a potem to już były inne
lektury. ;)
> te prawdziwe z prawdziwych? :)
Te prawdziwe z prawdziwych, i to z tym paskudnymi obrazkami w tym
najpopularniejszym wtedy wydaniu. Smutek, smutek i jeszcze raz smutek.
> swiat sie zmienia a wydelikacenie
> kolejnych pokolen wcale dobrze nie rokuje
Sama nie wiem, jak na to patrzeć...
Pozdrawiam
Ewa
|