Data: 2002-09-21 20:23:13
Temat: Re: Wymiana korzysci - co to takiego?
Od: "Wilczek" <w...@a...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> a czy w przypadku gdy ktoś poświęca swoje życie (jest 100%
> świadomy że zginie) dla inncyh to nie jest zachowanie bezinteresowne?
[...]
> otóż osoba ta nie liczy na to, ponieważ religia którą
> wyznaje ¨karze" pychę i właśnie interesowność, osoba ta jest
> zdania że życie nie należy do nas.
> szukajmy dalej jego interesu.
To proste - w swoim doswiadczeniu zyciowym styka sie z cierpieniem,
z bolem po stracie kogos bliskiego, z opuszczeniem itd. Wytwarza
sie wiec w tej osobie empatia i wspolczucie -> pomaga poprzez np.
poswiecienie swojego zycia (np. Korczak). Dlaczego to robi?
Gdyby nie zachowal sie tak jak sie zachowal dysonans jaki odczuwalby
powodowalby taki dyskomfort psychiczny, ze poswiecenie zycia ma
mniejsza wartosc ujemna (przynajmniej w chwili podjecia decyzji)
- po prostu gdyby sie nie poswiecil jego zycie przestaloby miec sens
-> prawdopodobnie skonczyloby sie samobojstwem.
> to taki mały eksperyment myślowy.
Przerebialem go ;-)
--
-=Pozdrowionka=-
Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
|