Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgat
e.onet.pl!niusy.onet.pl
From: e...@o...pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Wymyslony przyjaciel
Date: 18 Dec 2002 18:18:17 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 48
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <p...@g...pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1040231897 28582 192.168.240.245 (18 Dec 2002 17:18:17 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Dec 2002 17:18:17 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 192.168.102.245, 81.15.200.3
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:181431
Ukryj nagłówki
>
> > Ale dodam przekornie, jeżeli wszystko jest dozwolone ( zakładam, że
> > Boga nie ma), to tu zaczyna się nihilizm, ale niekoniecznie :-)
>
> Dlaczego od razu nihilizm?
>
> > To człowiek ma realizować pewną ludzką naturę, dokonując wyborów.
> Realizuje, chce, czy nie chce, a jego natura ewoluuje.:)
> Tylko że tu potrzeba dużej mądrości, ponieważ jest to rónoznaczne
> > z nadawaniem wartości.
> Się powtórzę. Człowiek nie tworzy wartości, one wynikają z jego natury,
> on je odkrywa. Czasem tworzy potrzeby i wmawia je innym.
>
Nie powiedziałam, że człowiek tworzy wartości, ale że nadaje czemuś wartość, w
sensie takim, że wybór = mierzenie wartości. Ja wybieram coś, więc to jest
wartościowe.
> > Dobre jest to, co On uważa za dobre i co ...krzywdzi, narusza
> > cudzy teren, kocha i jaki jest ten świat nie-boski...
>
> Jeśli dla niego niedobre, to dlaczego dobre?
Dobre, ponieważ dla niego dobre, jak wyżej :-)
Wystarczy aproksymować
> i wychodzi wojna, autodestrukcja. Mimo wszystko zwycięża rozsądek
> - dziecię praktyki - on podpowiada co dobre. Więc to jest tylko taka
> wewnętrzna konieczność - zmutowany instynkt satysfakcji, a nie
> żaden wyznacznik dobra.
>
I rozsądek zwycięża ? Tak, człowiek chciałby być aniołem... A co się dzieję,
jeżeli wewnętrzna konieczność nie pozwala mu zachować miary ? Człowiek to
rozum plus emocje, uczucia ( upraszczam oczywiście) dodam znowu przekornie, że
panowanie rozumu nad uczuciami bliższe jest boskości, przynajmniej tak to
pojmuję ;-)
Pozdrawiam, enni
>
>
> --
> Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|