Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "Larix" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Wyniki krwi - czy to anemia już ?
Date: 25 Mar 2006 15:49:08 +0100
Organization: Onet.pl SA
Lines: 63
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <e0313g$ft2$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1143298148 3988 213.180.130.18 (25 Mar 2006 14:49:08
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Mar 2006 14:49:08 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.87.152.14, 192.168.243.42
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
1.1.4322)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:205377
Ukryj nagłówki
Dziękuję znowu za okazane zainteresowanie.
> Gdyby to był jedyny objaw u
> człowieka, który nie zgłasza poza tym żadnych problemów, to pewnie nawet
> by się go "puściło wolno" i umówiło za jakiś czas. Ale tutaj mamy
> jeszcze osłabienie, bóle stawów,
No i tak od jesieni ma. Do tego jeszcze cyt "liczne bakterie w moczu" (nikt
się tym nie zainteresował a rok temu miała kłopoty z pęcherzem i lekkie
zapalenie nerek), oraz objawy laryngologiczne (laryngolog stwierdził zapalenie
zatok i dał leki).
Co ciekawe ja też większa część zimy czułem się fatalnie, miałem stan
podgporączkowy oraz kłopoty z tchawicą i osłabienie.
Czy to nie jest przypadkiem jakaś bakteria na którą ja już się uodporniłem ?
Co ciekawe parę lat temu miałem podobne przejścia (bóle mięśni ale nie stawów
przez parę miesięcy, osłabienie, bóle głowy i ... bdb wyniki oraz brak objawów
diagnostycznych)
Odpukać teraz czuję się dobrze.
Może jakieś testy są ? Bo słyszałem że chlamydia niby stawy atakuje?
A borelioza? Pełno kleszczy jest u nas.
"nadkrzepliwość" (która w dalszym ciągu
> nie wynika z tego, co zacytowałeś) i FNH, które w zasadzie samo w sobie
> leczenia nie wymaga, jeśli nie daje objawów.
FNH to tak przypadkiem jej wykryli i idzie na kontrolę. Już i tak prawie nie
osiwiałem bo obawiałem się nowotworu. Przy okazji się zapytam : gdzie mogłbym
o tym poczytać?
I jeszcze jedno : jeżeli zdjagnozowali FNH to po co chcieli robić biopsię?
Ostatecznie zarzucili ze względu na położenie zmiany.
>
> Ujemny czynnik reumatoidalny prawie o niczym nie świadczy, a już na
> pewno nie wyklucza choroby reumatologicznej.
Hmm, to po co w ogóle się go robi?
Ja, tak na "wyczucie"
> doradzałbym wam głębsze zainteresowanie w tym kierunku. Przejdźcie się
> do reumatologa w jakimś większym ośrodku. Nie wiem skąd jesteście, ale
> Klinika Pani prof. Zimmermann-Górskiej w Poznaniu jest jedną z najlepszych.
No niestety daleko mam (Sudety) ale dzięki za radę . Może pójdziemy do
reumatologa.
> Oczywiście bierzcie też pod uwagę to, że mogę się mylić. Reumatolog, to
> sugestia, ale koordynację odpowiedniej diagnostyki specjalistycznej
> powinien wziąć na siebie lekarz rodzinny.
Oj powinien, powinien. Ale jakoś nic do tej pory nie wymyślił. Za to aptekarz
dzięki niemu więcej zarabia :)
> Pozdrawiam
> Piotr
Pozdrawiam
Przemek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|