Data: 2004-04-15 14:55:49
Temat: Re: Wypalenie
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik " Alonso Harris" <a...@g...pl> napisał w
wiadomości news:c5m79g$o9g$1@inews.gazeta.pl...
> raczej cieszyć, a co do denerwowaniam z różnymi ludźmi się pracuje,
denerwuje
> chyba bezsilność
O, to jakis trop juz jest. Bezsilnosc na cos co jest glupie.
Jak tak mialem, to znalazlem sobie jakies hobby poza praca i
stwierdzilem ze praca nie jest najwazniejsza :)
> dla mnie troche inaczej robie to co robiłem, ale nic wiecej od siebie nie
daje
> ani tez nie chce mi się już w tym rozwijać
Moze i dobrze? Przetrzymaj tak rok, pojezdzij na basen, ja teraz jezdze i
ucze sie nowego stylu :)
Co do wypalenia - polega to na tym ze czlowiek pracuje jak nakrecony i to
daje pewien rodzaj
satysfakcji. U nas tez sa tacy - praca to ich cale zycie i to daje im chyba
silne poczucie stabilizacji.
Ale pozosaje reszta czyli Cala-Zaniedbana-Reszta.
Wiec psychika sie jakby buntuje po pewnym czasie i nastepuje marazm, praca
juz nie wystarcza.
I to jest chyba to wypalenie.
Pozdrawiam,
Duch
|