| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-05-23 21:00:26
Temat: Re: Wzdecia> Wy coś kręcicie z tym razowcem.
> Wszyscy wiedzą, że właśnie razowy jest rozdymający.
że co?
> Nie pszeczę , że jest zdrowy,
> ale zdaje się dodatek mąki żytniej może być co najwyżej 10-15%.
chyba co najmniej:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-05-23 23:55:14
Temat: Re: Wzdeciau...@g...com wrote:
> Witam!
> Moze mi ktos cos doradzi. Od dlugiego czasu (lata) mam rozne klopoty z
> brzuchem. Bylem u gastrologow, proktologow i ganstroenterologow.
> Ogolnie ponoc mam zespol jelita nadwrazliwego. To co mi teraz dokucza
> najbardziej to wzdecia. Zjem cokolwiek i zaraz mam uciskajace wzdecia,
> w 95% bezwonne, w duzych ilosciach, czesto. Jaki lekarz moglby mi
> pomoc? Czytalem gdzies, ze powodem moga byc problemy z drogami
> zolciowymi, czy wiec hepatolog? Nie da sie z tym normalnie zyc, eh.
zacznij zdrowo się odżywiać
http://www.borelioza.vegie.pl/wzmacnianie_odpornosci
.html
takie coś powinno wystarczyć, ludzie pakują do żołądka największy syf jaki
tylko znajdą w sklepie, rozwalają odporność tabletkami z apteki a potem
chcą jedną czarodziejską tabletką się "wyleczyć". Sorki, magia to w świecie
bajek, w normalnym życiu niestety ale ma się to, na co się zapracowało. Jak
ktoś zapracował na kompletnie rozregulowany układ trawienny i chce go dalej
rozwalać kolejnymi tabletkami, to sorry :D
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-05-23 23:58:53
Temat: Re: WzdeciaLivia wrote:
>
> Ja z ZJD walczę już kilkanaście lat...
e? kilkanaście lat i dalej niewpadłaś na to, że ZJD mają TYLKO istoty
odżywiający się żywnością przetworzoną? Mnóstwo zwierząt domowych ma tą
przypadłość - odżywiane żarciem z puszek, ale ŻADNE zwierzę wolno żyjące.
Nikt i nigdy nie miał zespołu jelita drażliwego jeśli odżywiał się
żywnością całkowicie naturalną.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-05-24 00:06:36
Temat: Re: Wzdeciau...@g...com wrote:
>> Oni tym zalepiają dziurę swojego lenistwa, niewiedzy, niedouczenia,
>> a czasem perfidnie myślą, że oszukali i spławili kolejnego pacjenta.
>
> Coraz czesciej tak mysle.
i bardzo dobrze myślisz, bo nie ma czegoś takiego jak "zespół jelita
drażliwego". Jest to taka tajemnicza nazwa którą wpisuje się do karty,
jeśli diagnoza brzmi - sorki za wulgaryzm - "nie wiem czemu pacjent ma
sraczkę".
kurcze, kolejna osoba którą przed lekarzami trzeba ratować, bo widzę wątek
ładnie się rozwinął... sprawdź dokładnie czy nie robią się żadne
nieprzyjemne procesy typu nowotwór trzustki albo inne radosne historie, jak
nic takiego nie będzie to zwróć uwagę na to, czy Twoje błony śluzowe są w
idealnym stanie. Organizm odbudowuje je bez przerwy, co prawda na paskudnej
diecie można przez jakiś czas pociągnąć, ale potem kończą się zapasy w
organizmie niektórych rzeczy i z odbudową są kłopoty. Zaczynają się
nadżerki, infekcje candida, zaburzenia perystaltyki i inne tego typu
ciekawostki.
Nie masz niejako "dodatkowo" problemów ze skórą czy innymi "powłokami"?
Zespół suchego oka, łupież łojotokowy, uciążliwy ból gardła, problemy z
paznokciami, wypadanie włosów, trądzik na plecach? Nic takiego?
Antybiotyku przypadkiem nie brałeś? Fajnie po antybiotyku candida robi
rewolucję w jelitach, sporo osób się już od tego przekręciło - a lekarze z
NFZ dalej przepisują antybiotyki na grypę.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-05-24 00:08:19
Temat: Re: WzdeciaJarosław Grzyb wrote:
>
> Przeczytałem cały wątek i w sumie dorzuce troszkę swojego... Pewnie miałeś
> wszystkie bakterie sprawdzane ale jeśli nie, to ponownei i radziłbym
> zastosować terapie wybijającą i później odnowić te najpotrzebniejsze
> szczepy...
yo, a potem (w czasie sekcji) okaże się, że to była candida - grzybek,
którego jedynie obecność bakterii jest w stanie powstrzymać.
Eh, nic nie trzeba wybijać, silny organizm sam ureguluje ilość złych i
dobrych, co najwyżej dostarczać te "dobre" - niezastąpiona jest tu kiszona
kapusta.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-05-24 09:05:14
Temat: Re: WzdeciaUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g17m6f$jl1$1@inews.gazeta.pl...
> i bardzo dobrze myślisz, bo nie ma czegoś takiego jak "zespół jelita
> drażliwego". Jest to taka tajemnicza nazwa którą wpisuje się do karty,
> jeśli diagnoza brzmi - sorki za wulgaryzm - "nie wiem czemu pacjent ma
> sraczkę".
to dlaczego taka choroba jest opisana, sa leki na nia - i co wiecej - te
leki pomagaja? nawet w kolono wyszlo, ze jelito spastyczne, po prostu u
nerwowej osoby ono za bardzo pracuje, co objawia sie bolem, wzdeciami i
czestymi wizytami w wc.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-05-24 13:11:10
Temat: Re: Wzdeciasiliana wrote:
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:g17m6f$jl1$1@inews.gazeta.pl...
>
>> i bardzo dobrze myślisz, bo nie ma czegoś takiego jak "zespół jelita
>> drażliwego". Jest to taka tajemnicza nazwa którą wpisuje się do karty,
>> jeśli diagnoza brzmi - sorki za wulgaryzm - "nie wiem czemu pacjent ma
>> sraczkę".
>
> to dlaczego taka choroba jest opisana, sa leki na nia - i co wiecej - te
> leki pomagaja? nawet w kolono wyszlo, ze jelito spastyczne, po prostu u
> nerwowej osoby ono za bardzo pracuje, co objawia sie bolem, wzdeciami i
> czestymi wizytami w wc.
to taka sama "choroba" jak podwyższona temperatura. Też są na to leki, też
działają. Ale tutaj chodzi o brak znanej PRZYCZYNY takiego stanu rzeczy
oraz leków znoszących tą PRZYCZYNĘ.
yo, ostatnio jeden gość wypróbował przepis "na leczenie nerwicy" jaki
zamieściłem na jednej mojej stronce ( http://www.nerwica.vegie.pl ) -
starczyły 2 tygodnie aby ten cały zespół jelita drażliwego praktycznie
zanikł, a nerwica przeszła do historii.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-05-24 15:19:45
Temat: Re: WzdeciaUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g1945e$5iu$1@inews.gazeta.pl...
> to taka sama "choroba" jak podwyższona temperatura. Też są na to leki, też
> działają. Ale tutaj chodzi o brak znanej PRZYCZYNY takiego stanu rzeczy
> oraz leków znoszących tą PRZYCZYNĘ.
a dokladnie - u mnie przyczyna jest stres, ktorego nie wyeliminuje z zycia.
takie uroki zycia nadwrazliwca:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-05-24 21:52:40
Temat: Re: Wzdeciasiliana wrote:
> Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:g1945e$5iu$1@inews.gazeta.pl...
>> to taka sama "choroba" jak podwyższona temperatura. Też są na to leki,
>> też działają. Ale tutaj chodzi o brak znanej PRZYCZYNY takiego stanu
>> rzeczy oraz leków znoszących tą PRZYCZYNĘ.
>
> a dokladnie - u mnie przyczyna jest stres, ktorego nie wyeliminuje z
> zycia. takie uroki zycia nadwrazliwca:(
sorki, ale KAŻDY ma jakieś stresy, a negatywne konsekwencje odczuwają tylko
nieliczni. Więc może jednak to nie jest wina stresu? To w sumie całkiem
sprytne rozwiązanie, jak się nie wie co pacjentowi dolega wmówić mu, że to
jest spowodowane stresem - nie ma bata żeby nie pasowało, każdy ma stres
więc każdemu da się wmówić. I naciągać, naciągać na kolejne leki, a co tam.
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-05-25 07:41:55
Temat: Re: WzdeciaUżytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g1a2n9$pvj$1@inews.gazeta.pl...
> sorki, ale KAŻDY ma jakieś stresy, a negatywne konsekwencje odczuwają
> tylko
> nieliczni. Więc może jednak to nie jest wina stresu? To w sumie całkiem
> sprytne rozwiązanie, jak się nie wie co pacjentowi dolega wmówić mu, że to
> jest spowodowane stresem - nie ma bata żeby nie pasowało, każdy ma stres
> więc każdemu da się wmówić. I naciągać, naciągać na kolejne leki, a co
> tam.
zaden lekarz mi tego nie wmawial, sama widze w jakich okolicznosciach mam
ataki bolu. to prawda - kazdy ma jakies stresy, ale po jednym to splywa jak
woda po kaczce, a u drugiego urasta do wielkiem tragedii.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |